PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=233754}

Tabaluga

1994 - 2004
6,6 10,0 tys. ocen
6,6 10 1 9989
5,6 9 krytyków
Tabaluga
powrót do forum serialu Tabaluga

Doskonała Bajka

ocenił(a) serial na 10

Zalety.
Ciekawa postać smoka i inne postacie prezentują
poziom.
Postać bałwana .
Doskonały sezon Pierwszy i Trzeci mają ciekawą
fabułę.
Ostatni sezonie ciekawy był motyw zdobywania
przedmiotów potrzebnych do księgi.
Wady.
Drugi sezon i zredukowany do zwykłej bajki dla dzieci.
Zmiana głosy smoka i innych postaci.
Nie opracowana fabuła i brak wyjaśnia przeszłości np
Jak umarła matka bałwana , czy istnieją inne bałwany ,
kim jest matka smoka , nieśmiertelny sługa pingwin i sowa .

kdk89

"Ostatni sezonie ciekawy był motyw zdobywania przedmiotów potrzebnych do księgi."- nie do księgi, tylko do zdobycia Medalionu Smoka.
"Drugi sezon i zredukowany do zwykłej bajki dla dzieci" - tu się należy słowo wyjaśnienia że sezon pierwszy mocno bazował na albumach muzycznych z 1983, 1986 i 1993 roku. Sezon drugi to ruch w kierunku budowy "nowej części" uniwersum Tabalugi, wprowadzenie wątku monarchii i wytłumaczenie mniej-więcej o co chodzi w monarchii i demokracji - czyli mocny skręt fabuły w kierunku polityki w Rajskiej Dolinie, Lodolandii i na pustyni (jeżeli to jest "zwykła bajka dla dzieci" to ja przepraszam, ale to chyba jakiś żart).
"Zmiana głosy smoka i innych postaci." - to już jest zwykła nieprawda, albo oglądałeś/aś inny serial. Tabalugę cały czas dubbinguje Tomasz Bednarek, Milunię Agnieszka Kunikowska, Arktosa Tomasz Grochoczyński... W procesie dubbingowania serialu ani razu nie zmieniono aktorów, Telewizyjne Studia Dźwięku w Warszawie to nie jest SDI Media Polska, które w przypadku chociażby My Little Pony: Przyjaźń to magia ot tak nagle zmieniło część aktorów dubbingowych.
"Nie opracowana fabuła" - Fabuła akurat jest opracowana, tu chodzi Tobie o "niedopracowaną".
"Jak umarła matka bałwana" - kulą w płot, wyjaśnione jest w filmie "Tabaluga i Leo", ok. 20-25 minut od początku.
"czy istnieją inne bałwany" - obecność matki Arktosa w przeszłości pozwala sądzić że ród Arktosa był jedynym rodem bałwanów w uniwersum.
"kim jest matka smoka" - a to akurat można wydedukować na logikę (i używając wiedzy z biologii) na podstawie odcinka 77 (Świat Smoków), matka Ognisia jest na 99,9% matką Tabalugi.
"nieśmiertelny sługa pingwin i sowa" - śmierć Tyriona (ukazana w odcinku 51, Piaski przeznaczenia) musiała mieć miejsce nie tak dawno przed początkiem 1 sezonu serialu, ponieważ Arktos zwyczajnie nie podbił całej Rajskiej Doliny. Prosta wynikowa pokazuje w ten sposób że Jakub (sługa Arktosa) i Puchacz Uhu nie są nieśmiertelni, to po prostu ramy czasowe serialu są tak niewielkie.

ocenił(a) serial na 10
Kuracyja

Przypadku zmiany głosu widać to odcinku Książę Tabaluga sezon 2 drugi odcinek 27 .
Widać że głos smoka się różni.
Ramy czasowe serialu mogą być spore.
Bałwan był chory i cofnęli się w czasie do prehistorii i pokazuje to odcinek
Gdzie jest zima? i Piaski przeznaczenia odc. 51 tym tym odcinku poznajemy
losy jego ojca okresie dojrzałym i już bałwan posiada pingwina i występuje sowa .
Puchacz i Pingwin mogą żyć bardzo długo.
Serialu Bałwan wspomina że żółwica ma 100 a filmie 1000 .
To zwierze i sowa znają dokładną przeszłość jego ojca .
Pingwin i Sowa mogą mieć 100 lat .

kdk89

"Przypadku zmiany głosu widać to odcinku Książę Tabaluga sezon 2 drugi odcinek 27. Widać że głos smoka się różni." - dosłownie w tym momencie oglądam ten odcinek i jest to nieprawda. Głosu Bednarka nie da się pomylić z żadnym innym. Poza tym, gdyby zamiast Bednarka głos podkładał kto inny, to tutaj, na Filmwebie, by ta osoba była podana jako VA.
"Bałwan był chory i cofnęli się w czasie do prehistorii i pokazuje to odcinek Gdzie jest zima? i Piaski przeznaczenia odc. 51 tym tym odcinku poznajemy losy jego ojca okresie dojrzałym i już bałwan posiada pingwina i występuje sowa. Puchacz i Pingwin mogą żyć bardzo długo. Serialu Bałwan wspomina że żółwica ma 100 a filmie 1000. To zwierze i sowa znają dokładną przeszłość jego ojca. Pingwin i Sowa mogą mieć 100 lat." - no to tak:
1) Smoki mogą dożyć miliona lat.
2) Tyrion jest starszy od Arktosa o kilka jak nie kilkanaście lat; trudno to określić ze względu na przelicznik 100 lat ludzkich = 1 rok smoczy
3) Zanim Tyrion zaprzyjaźnił się z Puchaczem i Nessajją, miał już Medalion Smoka (odcinek S03E01 na dowód). Ponieważ Puchacz był bodajże najlepszym przyjacielem Tyriona, nie jest dziwnym, że ten przekazał mu całą swoją historię życia, prawda? (no dobra, prawie całą. "Gdzie jest zima" jest dowodem na to, że parę rzeczy zataił.) Puchacz przekazał z kolei wiedzę Nessajji, zanim Arktos go zabrał do Sopelkowa.
4) Między retrospekcją z S03E01 a retrospekcją z S02E51 nie minęło za dużo czasu (Tyrion wygląda praktycznie identycznie, można porównać z wizerunkiem Tyriona z sezonu I jako duch), ale też nie za mało, by Jakub i Puchacz stali się dorosłymi w swoich gatunkach i zaczęli współpracę odpowiednio z Arktosem i Tyrionem.
Konkluzja: Jakub, Puchacz i Nessajja są znacznie, znacznie młodsi od Tyriona i Arktosa, a Jakub i Puchacz zdecydowanie nie mają 100 lat.

użytkownik usunięty
kdk89

Sugeruję, że Jakub z retrospekcji to mógł być jakiś przodek tego Jakuba, którego znamy. Z kolei drugi sezon uważam właśnie za najlepszy, a trzeci za najgorszy.

Nie, Jakub z retrospekcji z S02E51 to ten sam Jakub.

użytkownik usunięty
Kuracyja

Zastanów się - dowiadujemy się, że Tyrion zmarł tysiąc lat przed rozpoczęciem pierwszego odcinka - więc czy to nie jest trochę dziwne, że Jakub przeżył aż tysiąc lat? A Puchacz zna się na różnych lekarstwach i innych dziwnych substancjach, więc mógł być pod tym względem wyjątkowy.

>Tyrion zmarł tysiąc lat przed rozpoczęciem pierwszego odcinka

Pomijając już fakt że nigdzie w serialu nie jest tak powiedziane, to moja pierwsza wypowiedź w tym temacie obala to.
"Śmierć Tyriona (ukazana w odcinku 51, Piaski przeznaczenia) musiała mieć miejsce nie tak dawno przed początkiem 1 sezonu serialu, ponieważ Arktos zwyczajnie nie podbił całej Rajskiej Doliny. Prosta wynikowa pokazuje w ten sposób że Jakub (sługa Arktosa) i Puchacz Uhu nie są nieśmiertelni, to po prostu ramy czasowe serialu są tak niewielkie."

użytkownik usunięty
Kuracyja

W odcinku "Dwie pieczenie przy jednym ogniu" Arktos mówi wyraźnie: "Tyrion nie żyje od tysiąca lat". Poza tym, w odcinku "Sługa dwóch panów" ostatnie chwile taty Tabalugi wyglądają zupełnie inaczej. Śmiem twierdzić, że po wydarzeniach z "Piasków przeznaczenia" Tyrion pewnie został rozmrożony, a to, co było dalej, widzieliśmy w "Słudze dwóch panów".

>W odcinku "Dwie pieczenie przy jednym ogniu" Arktos mówi wyraźnie: "Tyrion nie żyje od tysiąca lat".

Dla Arktosa mogło minąć tysiąc lat. A jeżeli faktycznie tyle minęło, to dlaczego nie podbił Doliny?

>Poza tym, w odcinku "Sługa dwóch panów" ostatnie chwile taty Tabalugi wyglądają zupełnie inaczej.

Bo miała być kids-friendly. Sezon 1 był robiony na podstawie albumów i miał być bardziej baśnią, z ojcem wstępującym niejako do nieba.

>Śmiem twierdzić, że po wydarzeniach z "Piasków przeznaczenia" Tyrion pewnie został rozmrożony, a to, co było dalej, widzieliśmy w "Słudze dwóch panów".

No to brawo, bo to oznaczałoby samobójstwo dla Arktosa. Aż taki głupi on nie był. Plus poświęcenie się Tyriona żeby ochronić jajo w S02E51 zadziałał podobnie jak ta "matczyna miłość" z Harry'ego Pottera, przez co Arktos nie mógł zamrozić Tabalugi przez cały serial, przy czym w S02E52 jest wyjątek, ale to dlatego, że Tabaluga się nie spodziewał zamrożenia; ta magia ochronna pozwoliła Puchaczowi na użycie Kryształowej Kuli do rozmrożenia Tabalugi. Powyższe nie ma sensu jeżeli uważasz że Tyriona rozmroził Arktos, co już kompletnie nie ma sensu.

użytkownik usunięty
Kuracyja

Wcale nie twierdzę, że Tyriona rozmroził Arktos. Mógł np. z czasem sam się rozmrozić (jak w większości przypadków Tabaluga), ewentualnie zrobił to ktoś z Doliny. Poza tym, wydaje się, iż panuje tu zasada "Zamrożenie nie powoduje śmierci, a raczej hibernację " - w serii pojawia się całe mnóstwo postaci, które najpierw zamrożono, a później rozmrożono etc. i były całe i zdrowe. Zwróć jeszcze uwagę na to, iż w "Słudze dwóch panów" Puchacz po rozmowie z Tyrionem idzie do Lodolandii i zaraz zostaje uwięziony przez Arktosa - śmierć Tyriona mamy później. Z tego wynika, że po swoim uwięzieniu Uchu nigdy już się z Tyrionem nie spotkał. A co mamy w serii drugiej? Najpierw sowa opiekuje się Tyrionem, później tamten odlatuje, nie mówiąc mu nic o tym, by udał się do Arktosa. Więc gdyby potraktować to zamrożenie Tyriona jako śmierć, to oznaczałoby to, że później Tyrion ożył, a później już mieliśmy retrospekcję z odcinka 4. A oczywistym jest chyba, że bardziej prawdopodobne jest to, że ta "śmierć" z "piasków" w rzeczywistości po prostu śmiercią nie była.

>Wcale nie twierdzę, że Tyriona rozmroził Arktos. Mógł np. z czasem sam się rozmrozić (jak w większości przypadków Tabaluga), ewentualnie zrobił to ktoś z Doliny.

1) Tabaluga nigdy nie rozmroził się sam.
2) Tak, opiekun zginął, weźmy go rozmroźmy, co z tego, że nie wiemy, gdzie on jest!

>Poza tym, wydaje się, iż panuje tu zasada "Zamrożenie nie powoduje śmierci, a raczej hibernację " - w serii pojawia się całe mnóstwo postaci, które najpierw zamrożono, a później rozmrożono etc. i były całe i zdrowe.

Nie panuje. Te zwierzęta giną, gdy są zamrożone, a życie do nich wraca tylko dlatego, że otoczenie jest ciepłe (np. gdy Tabaluga ich rozmraża). Wyjątkiem są zające śnieżne.

>A oczywistym jest chyba, że bardziej prawdopodobne jest to, że ta "śmierć" z "piasków" w rzeczywistości po prostu śmiercią nie była.

W takim wypadku negujesz możliwość jakiegokolwiek uratowania Tabalugi od bycia lodowym posągiem + patrz wyżej.

użytkownik usunięty
Kuracyja

Znowu odsyłam do "Dwóch pieczeni": chodzi mi o scenę, w której Tabaluga był tymczasowo zamrożony, a parę sekund później się rozmroził. I to w samym domu Arktosa. Podobnie, znowu w "słudze" Grzebcio wychodzi z bryły lodu, która zostaje rozbita, nie roztopiona. I znowu ma to miejsce właśnie w Lodolandii - a to raczej nie jest ciepłe otoczenie. No i był cały i zdrowy. Stąd należałoby wysnuć wniosek, iż teoria, że zamrożenie powoduje autentyczną śmierć, a rozmrożenie (nie rozbicie, skoro "dlatego, że otoczenie jest ciepłe") - autentyczne wskrzeszenie, należy odrzucić. Zresztą, i tak ta teoria wydawała mi się dosyć mocno naciągana, nawet jak na bajkę. Znacznie bardziej prawdopodobna wydaje się opcja, że zamrożona istota jest po prostu unieruchomiona przez ten lód, przez co w większości przypadków nie może sama się uwolnić, a jej metabolizm zostaje wstrzymany, przez co nie musi w tym lodzie ani trochę oddychać, jeść, pić etc., ale to nadal nie jest śmierć. I dlatego po uwolnieniu nadal żyje. Zresztą, motyw istoty, która została zamrożona, i nawet gdyby siedziała w tym lodzie tysiącami lat, to po rozmrożeniu będzie cała i zdrowa, ani trochę się nie zestarzeje, a będąc w tym lodzie nie będzie musiała ani trochę jeść czy oddychać, pojawiał się też w wielu innych kreskówkach (i nie tylko).

Nadal nie zmienia to faktu, że Tyrion zginął poprzez zamrożenie przez Arktosa.

użytkownik usunięty
Kuracyja

A ja podałem argumenty, które wskazują wyraźnie na to, że to zamrożenie nie mogło być śmiercią. Pokazałem już, dlaczego mało jest prawdopodobne by w uniwersum tej bajki zamrażanie mogło zabijać. Oraz, że wcześniej mieliśmy scenę śmierci, która wcale nie wyglądała na zamrożenie. I jak już mówiłem, chronologia - trudno pogodzić twierdzenie, jakoby scena zamrożenia Tyriona w serii drugiej autentycznie była jego śmiercią, z faktem, iż polecił Puchaczowi, by ten udał się do Krainy Lodu. No bo w "piaskach"mamy scenę, gdzie Puchacz opiekuje się Tyrionem - tamten nieco później zostaje zamrożony, a przed owym zamrożeniem i kuracją nie mamy żadnych spotkań taty Tabalugi z sową. Więc jak to pogodzisz z tym, że Uchu po rozmowie z Tyrionem udał się do Lodolandii i został tam uwięziony? Jest chyba tylko jedno logiczne wyjaśnienie, prócz założenia niekonsekwencji twórców - w "piaskach" Tyrion został tymczasowo zamrożony, potem się uwolnił, a dopiero potem mieliśmy jego rozmowę z Puchaczem.

>Więc jak to pogodzisz z tym, że Uchu po rozmowie z Tyrionem udał się do Lodolandii i został tam uwięziony?

Skoro Arktos ogłosił że Rajska Dolina jest jego, to wszedł jak do siebie i wziął najbliższego współpracownika Tyriona. To nie takie trudne - jak chcesz złamać opór u przeciwnika będąc okupantem to eliminujesz problem inteligencji.

>w "piaskach" Tyrion został tymczasowo zamrożony, potem się uwolnił

Jak? Pytam się JAK, skoro:
1) samemu rozmrozić się nie można
2) Arktos nie mógł go rozmrozić
3) nikt z Doliny nie mógł go rozmrozić bo nie wiedzieli gdzie jest
4) w ten sposób odbierasz Tabaludze szansę na przeżycie w pierwszym sezonie, bo ojciec poświęca się za niego i robi mu tarczę

użytkownik usunięty
Kuracyja

Przecież już mówię po raz kolejny, że można się samemu rozmrozić, przynajmniej jak się jest smokiem- idealnie ukazuje to ta scena: https://youtu.be/CgHZkfuLyQY?list=PLjUbkzbKMOYqizxSfbgrvwDr9-HlKfG8A&t=1106 I nie jest nigdy powiedziane, żeby Tabaluga potrafił to robić dzięki swojemu ojcu. Raczej dzięki swojemu wewnętrznemu ogniowi. Z Tyrionem mogło być tak samo.
Poza tym, Arktos wziął Puchacza do siebie dopiero po tym, jak sowa porozmawiała na temat szpiegowania bałwana z tatą Tabalugi. Po tej rozmowie się rozstali, a Uchu został zabrany przez Arktosa, więc nie mógł się później spotkać z Tyrionem, by nim się - jak to było pokazane w "piaskach" - zaopiekować. To może oznaczać tylko jedno - uwięzienie sowy było po zakopaniu jaja, a scena zamrożenia z drugiej serii śmiercią nie była.

>można się samemu rozmrozić

Dlaczego Tabaluga tego nie zrobił w S02E52?

Kuracyja


Bo Arktos trafił go zaskoczenia i w dodatku w serce

clarabella12

Plus bo byli w Lodolandii ( minusowa temperatura) a nie w szklarnii

Kuracyja

,,Żadne zwierze w tym uniwersum nie żyło po rozmrożeniu oprócz zajaców''


Jemu pewnie chodziło o te dwa odcinki 4 i 24

Tylko że w 4 Grzebcio przypadkowo został popeacony przez Tabaluge i jego satatuletka rozbila się o ścianę ... ( moze to dziaĺało jako cos w stylu przekazywania swojej energii życiowej)

24 Te zwierzęta sie rozropily bo zamek Arktosa został przeniesiony przez Jrakena na plazę w RD i od magii pomujacej tam wszystkie sie rostopily i były żywe .

użytkownik usunięty
clarabella12

Eee... A nie lepiej byłoby sięgnąć po tzw. brzytwę Ockhama https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Brzytwa_Ockhama i wybrać jakieś prostsze wyjaśnienie? Myślę, że moje – tj. zamrożenie
w tym uniwersum nikogo nie zabija, a jedynie paraliżuje i hibernuje https://pl.m.wikipedia.org/wiki/%C5%BBaba_le%C5%9Bna – właśnie spełnia warunki tej brzytwy: jest mniej skomplikowane i mniej wymyślne i nie widzę żadnych niepodważalnych powodów, by je odrzucić.

Może smoki i bałwany w tym uniwersum są ponad czasem ( strumień czasu)

ocenił(a) serial na 8

Zgadzam się.W 3 serii Tabaluga wyjątkowo łatwo zdobył wszystkie pięć symboli(dla porównania można zobaczyć jego rodaczkę,,Nere księżniczke Oceani", gdzie Nera zdobyła do 25 odcinka tylko dwa z czterech kryształów) Jedynie w ostatnim odcinku było ,, gorąco" kiedy stracił swoje smocze możliwości, ale i tak wszystko dobrze się skończyło.

Brandon568

>W 3 serii Tabaluga wyjątkowo łatwo zdobył wszystkie pięć symboli

Znak ognia: uwięziony przez Ogniki, a ich jaskinie o mało nie spadły mu na głowę. Nie chciał zabierać im Kamienia będącego Znakiem, Ogniki przekazały mu go w podziękowaniu za uratowanie ich świata.
Znak wiatru: O mało nie zginął podczas wspinaczki na Oko na niebie (prawie spadł w przepaść) jak i podczas samego "uzyskania" znaku w Oku (wyrwał znak z pracującej maszyny Szamana/Roberta trzymając się jedynie liny, a i tak Milunia i Grzebcio myśleli że zginął).
Znak wody: statek zatopiony przez piratów, on sam poszedł na dno (był nieprzytomny), w dodatku podczas uzyskania znaku o mało co nie został uwięziony w podwodnej jaskini, ponieważ trzeba było ratować Nessajję.
Znak lodu: jedynym zagrożeniem był Arktos i roztapiający się znak. Niewiedza o tym co znajduje się w Ukrytej Komnacie tylko napędziła strachu.
Znak żelaza: o mało co nie zginął z powodu dziwnego działania Magnetycznej Góry na smoki, tu był zdecydowanie najbliżej śmierci.

Mógł zginąć co najmniej 6 razy. No ale jasne, Tabaluga to miał spacerek podczas swojej misji. Nie to co Tyrion, kurła.

ocenił(a) serial na 8
Kuracyja

Tak czy inaczej je zdobył i to było oczywiste

ocenił(a) serial na 8
Brandon568

A w ,,Nerze" do samego końca stało to pod znakiem zapytania

Brandon568

Ech, nie.

W momencie gdy Arktos dowiedział się o lokalizacji Kryształowej Groty, cała misja stała się trudniejsza - powiedzmy sobie wprost, bez pomocy Kaya (tego kameleona) w 75 odcinku, Tabaluga nie odzyskałby mapy prowadzącej do Magnetycznej Góry. I cała misja... no.

"Tak czy inaczej je zdobył" - to samo można powiedzieć o większości seriali animowanych czy anime: tak czy inaczej dobro zawsze wygrywa. I mówienie "a bo w serialu X było inaczej" - w JoJo Bizzare Adventure Stardust Crusaders dla przykładu też jest podobnie jak w Tabaludze, wiadomo że złodupiec przegra. I co w związku z tym?

ocenił(a) serial na 8
Kuracyja

Mógł Arktos chociaż jeden symbol zdobyć, tak jak Galiel zdobył jeden kryształ.A w Klubie Winx to w ogóle wszystkie cztery części kodeksu zdobyły Trix,a nie Winx.Dopiero wtedy się okazało że tylko Bloom je może połączyć.
Zresztą już kiedyś o tym pisałem
https://www.filmweb.pl/serial/Klub+Winx-2004-145061/discussion/Winx+a+kultowe+Sa ilor+Moon,1763425

Brandon568

Połknął znak żelaza i posiadał go do ,,walki" z Tabalugą w grocie ,

kdk89

,, Drugi sezon i zredukowany do zwykłej bajki dla dzieci''

Nie prawda do komedi del a'arte