Jak się człowiek zderzy po "Czernobylu" czy "Vinylu" z czymś takim, to ma dość polskich seriali na długo. Wytarte do przezroczystości motywacje i konflikty, banał i sztampowość wyzierająca z każdej nici, którymi szyte są postaci, ekspozycje bohaterów tragicznie szablonowe, dialogi szeleszczące papierem (pogadanka...
Byłem nastawiony sceptycznie ale serial wciągnął prawie od samego początku..Sthur mile zaskoczył..I mimo kilku detali to nie był stracony czas. Polecam!