Szōgun
Shōgun
2024
- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Rankingi
- Pozostałe
powrót do forum serialu Szōgun 
ocenił(a) serial na 6 
ocenił(a) serial na 6 ocenił(a) serial na 6
Wiecie, są czasami filmy czy seriale, które ewidentnie mają coś w sobie ale nie trafia totalnie w mój gust, nie moja tematyka więc pomijam. Ale rozumiem, że innym może się to podobać.
Shogun to totalnie mój świat, uwielbiam to a mimo to... nie trafia we mnie totalnie. Czy może mi ktoś zaznajomiony porównać to do pierwszej wersji filmu? Czy naprawdę ta historia jest tak nudna? Bo ja nie wiem czy to reżyser popłynął po swojemu, czy zostało to źle zagrane czy po prostu takie ma być. Pierwsze 2-3 odcinki powiedzmy, że jeszcze były do obejrzenia. Coś się rozwijało, miałem wrażenie, że za naszymi plecami kroi się coś niesamowitego i tak od 3 odcinka nadal tego oczekuję i nadal niczego nie dostałem. Od momentu gdy Toranaga odszedł nie dzieje się kompletnie nic. Mam wrażenie, że przez 9 odcinków mamy przedstawienie postaci. Chodzą, gadają, wspominają, ujawniają jakieś tajemnice z życia, które kompletnie niczego nie wnoszą. Nad czym wy się tak zachwycacie? I to nie jest pytanie atakujące, po prostu chcę to zrozumieć. 9 odcinek moim zdaniem był chyba jednym z najbezsensowniejszych. Ta "taktyka" Mariko była totalnie bezsensowna. Pomachała se kijem, popłakała się, chciała się zabić a później zamiast walczyć to cały wybuch wzięła na siebie. No sory, ale to tak nie działa, że 150 centymetrowa dziewczynka pochłonie całą falę uderzeniową xDD Bez kitu, poza tą sceną kiedy syn Toranagi wystrzelił armaty w przydupasów Ishido, nie działo się w tym serialu kompletnie nic. Toranaga cały sezon się użala jak 90 letni dziadek, że go wszystko łupie. Tak wiem, pewnie to misterny plan i w ostatnim odcinku przez 10 minut czasu ekranowego pomachają mieczami w pojedynku.
Mistrzostwo na miarę wszystkich możliwych nagród.
Podpisuje się obiema rękami pod tym co napisałeś, nudzę się niemiłosiernie podczas oglądania. Z każdym kolejnym odcinkiem mam coraz większy problem żeby dotrwać do końca. Śmieszą mnie porównania tego serialu do Gry o Tron, no chyba że do ostatniego sezonu który i tak ogladalo mi się lepiej niż Szoguna.
Polecam książkę która jest dość pokaźnych rozmiarów, przedstawia wszystko dokładniej ale będziesz zaskoczony jak mało jest o samej bitwie i co po niej. :) W serialu jak pokażą chociaż z 10 minut jatki to już będzie dobrze. Pozdrawiam!
W książce, jak i w pierwszej wersji serialu głównym motywem jest zderzenie kultur i relacje między pilotem a tłumaczką. Jest wiele świetnych dialogów, zabawnych jak i mrocznych nieporozumień, a bohater przez większość czasu chłonie japońską kulturę i mentalność. Dla niego lądowanie w Japonii to jak dla nas lądowanie na Marsie i poznawanie Marsjan. W nowym serialu niestety twórcy uznali że są lepszymi twórcami niż autor książki. Obejrzałem na razie 3 odcinki, ale nacisk jest położony na politykę, tak jakby chcieli zrobić z tego GoTa w feudalnej Japonii, a te aspekty o których wcześniej piałem są drastycznie spłaszczone. Technicznie ładnie, fabularnie na razie nudno, a przy okazji płasko i głośno, jeśli chodzi o ciągle warczącego, krzyczącego i charczącego pilota.
Spróbuj obejrzeć stary serial. Moim zdaniem dużo lepiej buduje dramaturgię i lepiej opowiada tę historię.
owszem, lepsze to niż bycie jełopem nie trafiającym dobrze w klawisze klawiatury lub będącym na bakier z ortografią. A może jedno i drugie, w sumie ciężko ocenić :)
A kto ci POZWOLIŁ URZYWAĆ INTERNET I KOMPUTER? CO ? TAKIE COŚ JAK TY TO TYLKO DO SPRZĄTANIA DO GOTOWANIA I DO JE*** SIĘ NADAJE !!!! o tak i po za tym nie MAMK NIC ZŁEGO W TYM JAK PISZE SIĘ ODNOSIC NAUCZ BABo
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
