PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=641521}
7,7 15 tys. ocen
7,7 10 1 14889
Sword Art Online
powrót do forum serialu Sword Art Online

ALO było słabsze, ale na pewno nie słabe. Za największe zalety tego anime uważam przepiękną
miłość Asuny i Kirito jak również niektóre doskonałe walki z bosami. Poza tym warto napisać, że
oprawa dźwiękowa była zdecydowanie jedną z najbardziej klimatycznych w anime. Wizualnie
również znacznie powyżej przeciętnej.

ocenił(a) serial na 5
pawel_nowakk

Chyba żeś innych hińskich bajek nie widział. Wątek romantyczny jest słaby i wrzucony na siłę, walki są nudne, OST jest przeciętny a animacja jest nieco ponad przeciętną.

ocenił(a) serial na 9
karolhamann

Piszesz jak zwykły gówniarz i troll, który zapewne jedynie ogląda online i w tempie odcinek na tydzień (co za tym idzie całkiem bez klimatu).

Po pierwsze to anime (może tego nie wiesz, ale to określenie na japońskie filmy animowane), więc nie używaj innych słów, a po drugie wątek romantyczny był jednym z najważniejszych elementów. Powiedziałbym, że nawet ważniejszy niż walki.

Muzyka była cudowna i jedna z najpiękniejszych jakie można usłyszeć. Doskonale pasowała zarówno do scen akcji jak i romantycznych.

Animacja była bardzo dobra, a tła wyjątkowo piękne.


ocenił(a) serial na 5
pawel_nowakk

Ja swoją karierę z hińskimi bajkami zaczynałem gdy ty jeszcze w gacie srałeś.
Wątek romantyczny w SSAłO jest gorszy niż w Lupine z 71r. między Lupinem i Fujiko, a prawie w ogóle go nie było.
Muzyka nie wyszła ponad przeciętną, traktujesz ją jkby była na poziomie OSTa z Cowboy Bebopa, a ta ledwo jest na poziomie Fairy Tail.
Animacja nie ma startu do Gitsa Stand Alone Complex z 2002.
Dla twojej wiadomości sporą część tytułów które zostały wydane w Polsce na DVD albo VHS zakupiłem i mam w domu.

ocenił(a) serial na 9
karolhamann

Prostak i gówniarz z ciebie. Nie wiem co to "hińskie bajki" bo tego nie oglądam, ale o anime nie masz bladego pojęcia co potwierdzają te twoje wypociny.

Wątek romantyczny w SAO był jednym z najlepszych i najpiękniej przedstawionych.

Muzyka nie tyle, że jest ponad przeciętna co praktycznie doskonała. Bez wątpienia to czołówka najlepszych opraw dźwiękowych w anime.

A animacja co prawda nie jest najlepsza, ale bardzo dobra już tak. To nie poziom Macross Frontier lecz i tak znacznie powyżej przeciętnej.

ocenił(a) serial na 8
pawel_nowakk

Więc twierdzisz, że Twoje ukochane anime ma piękny wątek romansu? Jedyne co ja tam widziałem to zabawa w dom i desperackie próby uratowania Asuny.. Nie zachowuj się jak dziecko i nie broń tego anime pod każdym względem, każdy oprócz ludzi Twojego pokroju powie Ci, że dobre to ono było, ale do 14 odcinka. Na plus jest tutaj tylko kreska, animacja, postacie i motyw VRMMORPG. Muzyka - średnia. Całości nie należy się ocena większa niż 8/10 i nie wylewaj już swoich potów, bo wystarczająco czuć tutaj smród fanboya.

ocenił(a) serial na 9
KukWins

Przyjemnie ci się wypisuje takie głupoty ? Bo żeby pisać, że muzyka jest przeciętna to trzeba naprawdę mieć problemy ze słuchem lub z prawidłową pracą mózgu.

Jak można tak doskonałą oprawę dźwiękową (w wykonaniu Yuki Kajiury) nazywać przeciętną. Zresztą doskonałe okazały się również niektóre walki, ponieważ były bardzo emocjonujące i muzyka miała duży wpływ na ich odbiór.

A poza tym wyraźnie pisałem, że to SAO było świetne, a nie ALO. Co prawda ALO też było fajne, ale niestety znacznie gorsze od SAO.

Dlatego najbardziej podobały mi się odcinki 01-14, a szczególnie 08-14.

Odnośnie romansu to pięknie przedstawili miłość pomiędzy Asuną i Kirito. 11 odcinek był wyjątkowo świetny.

ocenił(a) serial na 8
pawel_nowakk

A wiesz, że ja tam nie napisałem przeciętna tylko średnia? A wiesz co to demokracja? Bardzo Cię zawiodę, ale w tej chwili demokratycznie przegrywasz. Co z tego, że walki były efektowne, jak ich prawie nie było. Na dodatek w nich nie było, żadnych emocji bo trwały maksymalnie 30 sekund. Ale co ja będę przekonywał dziecko, które znalazło sobie punkt westchnień do tego, że nie ma racji. Ile masz lat? 11-13? Można to po Twojej wypowiedzi wywnioskować, na dodatek nie szanujesz cudzego zdania. Miłego oglądania chińskich bajek.

ocenił(a) serial na 9
KukWins

Akurat jeśli chodzi o muzykę jak i całe anime to demokratycznie wygrywam.

Odnośnie walk to lepszych wiele nie było (3-4), ale kilka innych scen akcji też było fajnych. Najbardziej spodobały mi się walki na 74 i 75 piętrze.

A odnośnie tych twoich 30 sekund to ty tak serio czy już nie wiesz jakie głupoty napisać ? Wszystkie walki z bosami były znacznie dłuższe. Najdłuższa ta na 74 piętrze.

Anime oceniłem 9/10, ale tak naprawdę za SAO. ALO oceniam 7/10, więc średnio byłoby 8/10, ale równie dobrze ALO mogłoby być II sezonem.

A twoje ostatnie zdanie świadczy wyłącznie o tym, że gówniarz z ciebie i/lub troll.

ocenił(a) serial na 8
pawel_nowakk

A po Twoim ostatnim zdaniu mogę spokojnie powiedzieć, że 10 latek z Ciebie, który dopiero co "odkrył" anime i tak się nim jara, że nie widzi żadnych wad :D A co do walk z bossami to oprócz tej, w której protagonista walczył 1v1 było więcej krzyków, niż walki. Dobry przykład to 2 czy tam 3 odcinek.
Nie wiem co złego widzisz w określeniu hińskie bajki, ale jeżeli tak bardzo Cię ono uraża to polecam iść do psychologa, bo coś z Tobą jest nie tak.. a no tak, przecież jesteś wielkim otaku!
(PS. Otaku z jap. - świr i bynajmniej nie jest to pochlebne, ani pozytywne określenie :))

ocenił(a) serial na 9
KukWins

Ja po prostu doceniam dobre anime, a SAO bez wątpienia takie jest. Chociaż słowo dobre to za mało, gdyż SAO jest świetnym anime. Na pewne nie wychwalałbym słabej serii lub filmu. Dotyczy to zarówno anime jak i filmów z aktorami. Odnośnie tej pierwszej walki z bosem w II odcinku to też była niezła. Owszem starcia z bosami w SAO nie były długie, ale przy tak świetnym wykonaniu nie było to potrzebne. SAO to nie tasiemiec, w którym walki ciągnie się znacznie dłużej.

A odnośnie tego określenia (hińskie itd) to jest po pierwsze prześmiewcze, a po drugie głupie i nieprawdziwe. Po co je używać ?
Jak coś lubię i oglądam to nie mam zamiaru tego wyśmiewać przez używanie takich określeń. Wiadomo, że anime to japońskie filmy i seriale animowane (chociaż Japończycy nazywają tak wszystkie animacje).

ocenił(a) serial na 8
pawel_nowakk

No właśnie, jest DOBRE. Co do muzyki użyłem złego słowa. Nie miało być średnia tylko miła dla ucha, ale nie świetna. Większej oceny niż 8/10 nie dam, chociażby mieli mi uciąć rękę. Co innego light novel.. W anime zostało pominięte tyle elementów, że głowa boli.

ocenił(a) serial na 9
KukWins

W SAO najbardziej zirytowało mnie to pocięcie 10 odcinka. W nowelce Asuna wyraźnie wspomniała o czymś takim jak "Ethic Code Off", a w anime nie było o tym ani słowa.

W anime najpierw go uderzyła, a potem jednak zrobili "to". Natomiast w nowelce jest wyjaśnione co się stało pomiędzy tymi scenami. Jednak poza tym to chyba dużych różnic nie było. Wiem jeszcze, że w 10 odcinku to Asuna zabiła jej byłego ochroniarza, a w anime Kirito bo Asuna była zbyt dobra.

ocenił(a) serial na 10
pawel_nowakk

a wg mnie muzyka (w szczególności z SAO) jest super :) Ale myślę, że to też kwestia gustu - każdemu wpada w ucho co innego.

ocenił(a) serial na 9
KukWins

Ludzie wsiedli na chłopaka, bo powiedział, że podoba mu się SAO. Na dodatek jeszcze mówią o demokracji i wolności słowa, hipokryzja... Mi również bardzo podoba się to anime. Fabuła, pomysł, technika wykonania etc. Związek Kirita i Asuny nie jest według mnie wciśnięty na siłę, tym bardziej że w (nieco gorszym już) ALO opiera się na nim główny wątek. Dla mnie SAO ma to co powinno mieć każde anime. Mianowicie kiedy skończy się jeden odcinek, chcesz jak najszybciej sięgnąć po następny ;)

ocenił(a) serial na 10
Abaddon_90

święta racja, według mnie obok Code Geass to jest najlepsze anime, nie umniejszając SAO, wg mnie najlepsze do tej pory były: odcinek z walki Kirito vs Heathcliff oraz 2 ostatnie odcinki 1 serii.
Dla mnie niewątpliwe 11/10

ocenił(a) serial na 9
rafal_kuczerepa0911

Odnośnie Kirito vs Heathcliff to niestety taki nagły koniec anime bardzo mi się nie spodobał, ale muszę przyznać, że ostatni odcinek był bardzo smutny (spodziewałem się najgorszego, ale na szczeście...)

ocenił(a) serial na 6
pawel_nowakk

Tła wyjątkowo piękne? Ktoś tu chyba nie oglądał "Byousoku 5 cm".

ocenił(a) serial na 9
Blake_16

W wielu anime są piękne tła i ogólnie strona wizualna.

Jednak nie porównuj filmu do serii TV.


ocenił(a) serial na 6
pawel_nowakk

Jest wiele anime o wiele ładniejszych od SAO ;)

ocenił(a) serial na 9
Blake_16

Zależy na co patrzysz. Pod względem kreski i wyglądu postaci to trochę jest, ale jeśli chodzi o tła to już nie tak dużo.

SAO to i tak jedno z lepszych wizualnie anime. Zdecydowanie ładniejsze niż średnia.

ocenił(a) serial na 5
pawel_nowakk

Bleach, HxH, Jormungand, Gintama 2012, Space Brothers, JoJo`s, Sakamichi no Apollon, Kuroko no Basket, Black Lagoon: Roberta`s Blood Trail kładą na łopatki technicznie SAO, a to i tak tylko część, mało widziałem nowych tytułów więc ciężko mi wymieniać masowo.

ocenił(a) serial na 9
karolhamann

Było trzeba nie oglądać SAO w gównianej wersji to byś nie wypisywał takich idiotyzmów (ja oglądałem SAO w najwyższej jakości wersji BD full HD).

Napisałem, że SAO to jedno z lepszych wizualnie anime, a nie że to jakaś ścisła czołówka.

Po prostu w porównaniu do większości to SAO jest zdecydowanie ładniejsze.

ocenił(a) serial na 5
Blake_16

siema, my się znamy? ;P

karolhamann

Zgadzam się co do wątku "romansowego". Nie dość, że kiepski, to zupełnie nie pasuje do tematyki MMO.

ocenił(a) serial na 9
Pink_Phink

Wątek romansowy był świetny i pasował do tematyki takich gier.

pawel_nowakk

To Twoje zdanie. Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 5
pawel_nowakk

Wątek romansowy byś słaby i kompletnie nie pasował do tematyki takich gier.

Widzisz ten komentarz? Jest dokładnie taki sam, jak twój. Nie ma w nim żadnych argumentów, dosłownie żadnych. Równie dobrze mogłoby go nie być. W każdej dyskusji na temat SAO pojawiają się takie komentarze jak ten. Gratulacje, nie udało Ci się nikogo przekonać do swoich racji, a mnie utwierdziłeś w przekonaniu, że Sword Art Online wraz z jego drugim sezonem to jedna z najbardziej mdłych mongolsko-koreańskich komiksowych bajek jakie w życiu udało mi się obejrzeć.

inb4: to mało chińszczyzny widziałeś

ocenił(a) serial na 9
Spajkpl

Chrzanisz jak nienormalny. SAO to bardzo dobre anime, a wątek romansowy był piękny. Nie ma to jak miłość w sytuacji ciągłego zagrożenia życia.

ocenił(a) serial na 5
pawel_nowakk

Nic nie zrozumiałeś. Czego ja się spodziewałem po widowni ssało.

Nie pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 9
Spajkpl

Odezwał się rozumny. :D Czego ja się spodziewałem po trollu.

ocenił(a) serial na 5
pawel_nowakk

https://img.pandawhale.com/post-38816-Doc-Rivers-Dumbfounded-Disbeli-SVhg.gif

ocenił(a) serial na 7
pawel_nowakk

Stand aside, we have tró otaku here.
CO, może jeszcze jesteś największym fanem naruto i uwielbiasz HS dxd? . . .

ocenił(a) serial na 9
viaxon

Nie oglądam tasiemców. Zresztą nie jestem otaku, a po prostu doceniam świetne anime jakim jest SAO.

ocenił(a) serial na 7
pawel_nowakk

W Polsce nie ma otaku, a wielu się za nich uważa.
Mało o życiu wiesz jak oceniasz to tak wysoko.

ocenił(a) serial na 9
viaxon

Otaku to na przykład jakiś wielki fan danego anime. Coś jak fanatyk.

O życiu ? Przecież to anime fantasy, w którym bohaterowie przenieśli się do gry RPG.

ocenił(a) serial na 7
pawel_nowakk

Otaku to w Japonii określenie przegrańca życiowego, w Polsce to określenie PONOĆ na fana mangi, anime i kultury Japonii.
Nie ma czegoś takiego jak anime fantasy

ocenił(a) serial na 9
viaxon

Słowo otaku oznacza oryginalnie osobę, która przejawia obsesyjną fascynację. Najczęściej dotyczy to mangi i anime. W Japonii to słowo ma negatywne zabarwienie.

Poza tym są zarówno anime z gatunku fantasy, horror, dramat, S-F, komedia, parodia, romans itd. Podobnie jak zwykłe filmy.

ocenił(a) serial na 7
pawel_nowakk

Nie, otaku w Japonii to synonim frajera, nerda, no-life'a.
Fantasy to tematyka, gatunkami są shonen/shojo/seinen, które w sumie są typem widowni.

ocenił(a) serial na 9
viaxon

Otaku w Japonii to negatywne określenie na ludzi mających jakąś obsesję.

Fantasy to gatunek filmu/anime.

Shounen, shoujo, seinen to nie gatunki, a kategorie anime dla poszczególnych osób. To pierwsze głównie dla chłopców, drugie dla dziewczyn, a trzecie dla starszych chłopców.

ocenił(a) serial na 7
pawel_nowakk

Nie ucz ojca dzieci robić

viaxon

Jak na razie nie grzeszysz wiedzą więc nie udawaj dorosłego.

ocenił(a) serial na 7
Miedziu124

Wiesz co to frazeologizm? Przysłowie?

viaxon

Nie chodzi mi o tekst "Nie ucz ojca dzieci robić".
Ale piszesz głupoty bez zastanowienia się i sprawdzenia czy masz racje.

Miedziu124

Czy mi się zdaje czy zmieniłeś ocenę z 2 na 7?

ocenił(a) serial na 7
Miedziu124

Tak, bo obejrzałem drugi raz. Tym razem nie wyłączyłem po wkroczeniu elfich uszek+ zacząłem II sezon.

ocenił(a) serial na 9
viaxon

II sezon dopiero wychodzi.

ocenił(a) serial na 7
pawel_nowakk

Dlatego napisałem zacząłem.
I wiesz. Jest też light novel. A właściwie to 10 niezekranizowanych jeszcze tomów >.>

ocenił(a) serial na 7
pawel_nowakk

Hah ahaha, normalnie dawno się tak nie uśmiałem. Przecież ALO to dno fabularne, i nie trzymający się kupy gniot. Wyglądy postaci są wyjątkowo irytujące, a wszystko co dzieje się po 14 odcinku można uznać za 1 wielki stek niedorzecznych bzdur pozbawionych jednocześnie logiki w kilku momentach. Z resztą sam autor mangi nie grzeszy rozumem, w Accel World druga część pierwszego sezonu też jest idiotyczna - na szczęście tam wszystko nie jest tak irytujące. Ślicznie wyglądające i nadające klimat postacie zostały zmienione w karykaturalne mutanty z elfimi uszami, to było po prostu żenujące.

Najbardziej rozbawił mnie nowy Villain, to jak go wprowadzili, jego postępowanie - z resztą wszystko co dotyczyło tego wątku było po prostu tak idiotyczne, że ledwo przebrnąłem przez to łajno. Nowych postaci nie dało się polubić, Sugu powinna siedzieć w psychiatryku, a Racoon czy jak mu tam było to kwintesencja szablonowej beznadziejności.

O ile pierwsze 13 odcinków było ciekawe, o tyle cała reszta to jeden wielki szajs. Dobrze że SAO2 trzyma poziom - gdyby nie fakt, że nie mam niczego do oglądania, i strasznie się nudzę to na pewno bym się za ten tytuł nie wziął.

Jeszcze jedno - oprawa dźwiękowa - w ogóle NIC kompletnie nic z tej 'oprawy' nie zapadło mi w pamięć - a to oznacza pełnie przeciętności. Z resztą praktycznie każde popularniejsze anime, czy nawet kreskówka ma fajne pioseneczki i muzykę - chociażby wspomniane tutaj już Fairy Tail, czy zagraniczna Legenda Korry której ending pod koniec 2 drugiego sezonu (myślałem, że to ostatni) zapadł mi strasznie w pamięć i skumulował emocje po ostatnim odcinku.

Jak dla mnie saga ALO nie zasługuje na więcej niż 4 - i to i tak naciągane ze względu na pierwszą część sezonu.

ocenił(a) serial na 9
Artemisek

Nie wiesz co to jest gniot, a mimo że lubię anime to kilkanaście takich gniotów mógłbym wymienić. Na pewno nie ALO, a SAO tym bardziej było świetne.

Co do muzyki to SAO/ALO ma jedną z najlepszych i najładniejszych opraw dźwiękowych. Rewelacyjne rytmy, które idealnie podkreślają zarówno walki jak i inne sceny.

ocenił(a) serial na 7
pawel_nowakk

Dobrze wiem czym jest gniot, a nawet jeśli istnieje coś gorszego od ALO to nie zmienia to faktu, że ALO też jest gniotem.

Mógł bym godzinami wypisywać idiotyzmy, i niedorzeczności tej części tego anime, ale mi się po prostu nie chce - bo ktoś kto sam tego nie zauważył nie jest warty mojego czasu, i tak by to nic nie dało. Nie wiem, gdybym miał 14 lat, i był lekko upośledzony to może by mi się ostatnie odcinki tego anime spodobały, na szczęście nie jestem. Jeden wielki stek bzdur, nierealnych zachowań, niedorzecznych sytuacji i wyjątkowo denerwujących zbiegów okoliczności które po prostu żenowały. Nie wiem jak to możliwe, że istnieje ktokolwiek na tym świecie, kto tego nie widzi.