Tekst Franka, też z tego wyłam. Ale Annalise(?) powiedziała, że ich przyłapała, więc samo się nasunęło, jednak... :)
poza tym nie sądzę, aby scen łóżkowych homoseksualnych było więcej od heteroseksualnych, a nawet? XD to nie serial w którym ważną rolę odgrywa seks (tak jak np. w przypadku shameless), więc nie rozumiem

Wydaje mi się, że powiedziała, że ich własnie "widziała", ale mogę się mylić, to było chwilę temu :)

Shameless - nie oglądałem więc nie wiem. Ciężko mi powiedzieć, jak seks ma odgrywać ważną rolę, z jednej strony często zdobywali informacje przez właśnie seks, też pewnie ten czarnoskóry bohater (już nic imion nie pamiętam) nie bronił by tak swojej sąsiadki, gdyby z nią nie sypiał ;) Nie twierdzę, że to jest jakoś mega, ważne, ale wpływ na fabułę ma... jak to w normalnym życiu :)

Kolega poniżej bez zastanowienia mnie atakował tylko o ten wpis, a ja tylko napisałem, że to ciekawe. W 1 sezonie pewnie przez charakter bohaterów, ale pewnych scen było więcej niż innych. W drugim to się chyba wyrównało, chociaż statystyk nie prowadziłem :)

Chyba oglądamy inne seriale, bo ja zupełnie nie mam wrażenia, że scen homo jest 3x więcej niż hetero. Jest dokładnie na odwrót, co wynika z prostej kalkulacji liczby bohaterów hetero i miłosnych perypetii między nimi. Natomiast bohateró homo mamy tylko 2. Owszem w najnowszym odcinku sceny homo były często pokazywane, jednak przecież nie powiesz nam, że serial zacząłeś oglądać od tego odcinka? W ogólnym rozrachunku scen hetero jest wielokrotnie więcej.
Średnio mi się chce komentować tekst "średnio mi się to podoba". Niektórzy chyba zapominają, że HTGAWM jest serialem amerykańskim realizowanym przez liberalnych producentów, którzy nie czują misji propagowania heteroseksualizmu, a po prostu pokazują takie i inne związki, które są odzwierciedleniem zróżnicowania w społeczeństwie. Jestem gejem i jakoś nie mam w sobie potrzeby atakowania wątków hetero pisząc, że jest 10x więcej i "średnio mi się to podoba". Nie mam spinki na tego typu sceny nie obrzydzają mnie bo to co pokazują jest jednak bardzo dalekie od porno. Atakowanie wątków homo tylko dlatego, że są niezgodne z preferencjami danego widza uważam za absurdalne. W tym celu włącz sobie porno jakie lubisz, natomiast seriale nie są od tego, żeby wpisywać się w twoje preferencje, tylko po to, żeby niezależnie od nich pokazać daną opowieść.

- "wrażenie" - to chyba rzecz subiektywna więc każdy może mieć swoje - w mojej ocenie :)
- I nie wiem czyją wypowiedź czytałeś w mojej jest: "Szczerze średnio mi się to podoba, ALE BARDZIEJ CHODZI TU O CIEKAWE zjawisko niż o wątek o upodobaniach." Ale Ty sobie pisz wywód o tym jak to ja coś "atakuję" :*

To nie jest kwestia wrażenia, tylko faktów. Wypowiedź "scen homo jest 3x więcej" jest delikatnie mówiąc nieprawdziwa i wie to każdy kto ogląda serial. Interpretuję to w ten sposób - chciałbyś, żeby nie było jakichkolwiek bohaterów homo ani scen miłosnych między nimi, a gdy się pojawi choćby 1 bijesz na alarm i przesadzasz manipulując, że jest "3x więcej" niż hetero.
Co z tego, że dalej napisałeś o twoim zdaniem ciekawym zjawisku? W pierwszej części zdania miałeś potrzebę zakomunikowania wszystkim, że sceny z relacjami gejów ci się nie podobają i ja się do tego odniosłem. Osoba, która nie atakuje z powodu orientacji nie ma potrzeby propagowania tego typu komunikatów. Nie nzjadziesz na filmwebie ani 1 mojej wypowiedzi, w której gdziekolwiek żaliłbym się z powodu scen hetero, czy też narzekał na propagandę heteroseksualizmu.

Ma prawo coś mi się podobać lub nie :) Oburzasz się o pierwszą część zdania, przez to nie czytasz drugiej, ani w sumie nie czytasz całości, no nic na to nie poradzę. Chyba jesteś przewrażliwiony, ale za tą moją opinię też pewnie będziesz krzyczał.

Jakbym miał czas przeleciał bym pierwszy sezon i jestem gotów postawić sporo pieniędzy że miałbym rację (chociaż nie wiem czy licząc ilość scen, czy czas scen sumaryczny), ale chyba lepiej dalej będzie czepiać się subiektywnych odczuć ;)

Trudno nie być "przewrażliwionym" jak ktoś nagle wyjeżdża z potrzebą atakowania orientacji. Powtarzam nie znajdziesz na filmwebie tematów zakładanych przez gejów, którzy narzekaliby na sceny hetero ich ilość i propagandę, za to w serialach, w których są wątki homo praktycznie co chwilę ktoś wyskakuje z potrzebą obwieszczenia całemu światu, że sceny homo nie trafiają w jego gusta. Jak myślisz z czego ta potrzeba wynika? Może wszystkim to wytłumaczysz jako autor jednego z takich wątków :)

Tylko Ciebie to interesuje mi się wydaje :)

Poza tym z góry zakładasz wszystko, może jestem zakonnikiem, który właśnie wyraził swoje spostrzeżenie. Mało mnie obchodzi orientacja ludzi na forach a propos Twojego super przykładu. Serio nie wiem co to ma do rzeczy.

Poza tym to są argumenty (porównania) na poziomie tych pseudo "narodowców" (tu cudzysłów bo im się pojęcia we łbach mylą), którzy "krytykując" (tu też cudzysłów bo oni akurat ich krytyka niestety nie kończy się na słowach) paradę równości mówią, że ludzie hetero nie chodzą pół nadzy po ulicach. Tak samo nie ma znaczenia kto jaki komentarz pisze - w mojej skromnej ocenie - do momentu, w którym ktoś nie posuwa się do nadinterpretacji jak Ty. Sugerując, że wiesz lepiej co myślę - i że tak naprawdę mówiąc "ciekawe" mam na myśli... "szatańskie" :D

Jestem na 7 odcinku pierwszego sezonu i to jest jedyne mnie w tym serialu drażni. Non-stop ten Connor sie bzyka z innymi kolesiami i te sceny są zdecydowanie za długie

Dzieki bogu wreszcie jakis gejowski seks. I jak zaczynasz cos xyz ALE to jednak znaczy ze ci przeszkadza. No smuteczek ze twoja wrazliwosc cierpi ale caly watek Connora jest super. Jakos nie narzekasz ze inni faceci biora laski w obroty. Poza tym on sie szybko ustatkowal i uwazam ze jest uroczy z Ollym. I nie nie jestem homo, mam meza. Po prostu geje tez ludzie i dobrze ze maja w jakims serialu swoje 5 min.