Crixus nie zginał pod Wezuwiuszem. Gdzieś pomiędzy Wezuwiuszem a zbieraniem armii zginął Onomajos.
Crixus przetrzymał dosyć długo, aż nie odłączył się od Spartacusa i nie zaczął łupić na własną rękę. Wtedy go dopadli.
Nie jestem pewien, czy aby Gannicus nie przetrzymał Spartacusa trochę dłużej, chociaż znajdzie się i grupa ambitnych, którzy twierdzą że ciała Spartacusa nie znaleziono i dlatego przeżył. Tu mogę powiedzieć, że po strzale z tej ognistej katapulty, ciała Waryniusza też można by nie odnaleźć, co wcale nie znaczy że przeżył :)

Anyway, jak okaże się że Gannicus przeżyje Spartacusa, i w tych swoich sandałkach i z mieczami pod pachą będzie się bujał najdłużej z powstańców, to będę poważnie rozdarty pomiedzy wniebowzięciem a oburzeniem.
A nie, jednak po namyśle będę wniebowzięty. Dustin tak gra Gannicusa, że ten nie może polec :)

wg tzw faktów historycznych Kriksoss odłącza się od Sartacusa i gi nie wraz ze swoją "armią" w bitwie od Garganos, odsiecz Spartacus przybywa zbyt późno-jest to pierwszy rozłam wśród powstańców
następnie lecz nico później następuje drugi rozłam wśród powstańców na czele którego staje Gannicus oraz Kastus, a wraz z nimi ok 12 tysięcy ludzi, którzy wypowiadają bitwę Krassusowi i jego wojskom jednak wszyscy, w tym przywódcy, giną... także Gannicus nie przeżyje Spartacusa:)

Pytanie tylko skąd się weźmie kastus i te 12 tyś co dołączy do ganikusa bo żeby rozwinąć ten serial aż tak to produkcja kolejnych części poniosła by ogromne koszty. Na razie to tych powstańców to nawet 40 nie jest jak ich by tak policzyć jak stoją na tym Wezuwiuszu. Pozatym ja zauważam że w serialu upowszechniło się słowo "braterstwo" powstańców. Trudno jest an razie doszukać się przyczyn rozłamu powstańców. Tym bardziej po śmierci Onomeyosa z którym ganikus się pogodził i po tym jak Nevia odzyskała swoje zmysły w obozie spartacusa. Śmierć Nevi jest teraz najbardziej prawdopodobna w przyszłym sezonie. I myślę że kriksos znów będzie wielkim wojownikiem w następnej części.

Należy pamiętać, że dopiero po zwycięstwie i pokonaniu Glabera wieści o tym rozeszły się po Italii w związku z czym powstańców liczono w tysiącach. Co do Kastusa to można (chyba) przymknąć na to oko. Serial nie idzie w 100% zgodnie z faktami historycznymi, ale zawiera również inne wątki wzbogacające jego (serialu) treść. Niektórych może zaskoczę, ale Oenomaus był (podobnie jak Crixus) Galem :)

Jeśli iść zgodnie z faktami historycznymi to okupowanie Wezuwiusza było latem, zaś pokonanie "wojsk" Glabera nastąpiło jesienią. Niedługo po tym doszło do rozłamu wśród powstańców (Spartakus chciał iść na północ Italii, a Crixus na Rzym). Crixus wraz z Germanami i Galami odłączają się od Spartakusa. Zimą pod Garganos Crixus ginie, a Spartakus w rozpaczy po śmierci przyjaciela wyżyna w pień kilkuset żołnierzy.

Wydaje mi się, że twórcy serialu Kastusa zastąpili Agronem ;-)

jeju dajcie już spokój z ta historią ! to jest serial, a nie film dokumentalny ... a ja bym na miejscu twórców zakończył ten serial niezupełnie tak jak mówi o tym historia np. że Spartacus zwycięża i obejmuje władzę nad Rzymem ooo ;p wtedy byłoby o czym gadać

No chyba jednak po części po Wezuwiuszu główni wojownicy będą rozpraszani. A co jest jednak dla mnie też ciosem to że Mira zgineła od tego topora :( Podobała mi sie ta dziewczyna, szkoda mi jej. Ona i Spartakus do siebie bardzo pasowali. Powinna żyć! To była taka sympatyczna, dobra, ciepła i piękna kobieta. Już w 1 sezonie po jej przybyciu do domu Batiatusa i w pierwszym powitaniu ze Spartakusem w jego kwaterze było widać jak to będzie orginalnie rozkwitać ich znajomość. Ta para wywoływała we mniemiłe emocje. W domu Batiatusa ją bronił ale trzymał na dystans dla nie poznaki (za bardzo wtedy jeszcze nie mógł zapomnieć o Surze) osobe taką jak Sprtakus trzeba było w tej kwesti zrozumieć, pomimo wkurzającej sie Miry hehe która doczekała sie jednak tego co chciała

całkowicie sie zgadzam z steepien. to tylko serial a wy jęczycie, ze w historii było innaczej. i co z tego? niech zrobia go innaczej, przynajmniej niekt nie bedzie widzial jak sie zakonczy.

100% Wiadomo, że nie idzie najzupełniej z faktami historycznymi. Jednym z najlepszych zakończeń według mnie byłby brak rozłamu wśród nich i jeśli mieliby zginąć wszyscy to w jednej ostatniej i największej bitwie.

coś mi się zdaje że w nowym sezonie polegnie Kriksos dopiero potem Spartakus i Gannikus

No najlepiej niech się zakończy z wielkim BUM, Spartakus jako cesarz Rzymu et cetera, et cetera. Szkoda tylko, że później napotyka się na debili którzy idą w zaparte, że tak naprawdę było!
Ile ja się nasłuchałem i naczytałem o wielce mądrych, którzy po obejrzeniu "300" twierdzili, że Leonidas stoczył walkę z nieśmiertelnymi, którzy żyli ~300lat, że został zdradzony przez zdeformowanego nicponia, że spartiaci walczyli przeciwko magom którzy rzucali bomby itp -_-

I tak póki co serial lekko odbiega od tego co działo się w tamtych czasach. Mi osobiście wystarczy, że czytam/słysze na ulicy mądralskich twierdzących, że Oenomaus był murzynem, Batiatus kazał zabić żonę Spartakusa (phehehe dobry żart).

Reasumując: mogą dodać szczyptę "swojej" twórczości, ale nie wszystko. Później chodzą takie tumoki, które chłoną wszystko co telewizja pokaże. W USA to już warzywa, a nie ludzie jeśli chodzi o poziom logicznego myślenia (patrz pytanie się studentów uniwersytetu historycznego w USA kiedy wybuchła II wojna światowa - nikt nie wiedział).