No własnie,nie wiem jak wam ale mi brakuje tej cotygodniowej otoczki,jak bodajże we
wtorek wychodził odcinek albo dwa (juz nie pamietam) , ściagalem go na dysk,potem
czekalem (bądź nie) na napisy,zgrywałem sobie na płytkę i wieczorem zasiadalem przed TV
żeby sobie obejrzeć Prison Breaka.
Ostatnio w czwartek leżałem chory w łóżku i stwierdziłem że obejrzę sobie 1 sezon, no i
jakoś tak wyszło że obejrzałem 22 odcinki w 2 dni :)
A jak u was jest? Oczywiście zdaję sobie sprawę że serial był bez sensu rozciągniety,że 4 i
(zwłaszcza dla mnie) 3 sezon był już zdecydowanie słabszy no ale jednak ten serial mial w
sobie moc , która sprawiała że wyczekiwałem każdego kolejnego odcinka mimo że tak jak
pisałem , 3 i 4 sezon to już niestety nie było to samo...
W calosci sie z toba zgadzam. Serial mial przede wszystkim niesamowitą moc przyciągania. Kiedy dostałem cały 1 i połowę 2 sezonu nic nie było mnie w stanie odciągnac od monitora. Potem z tygodnia na tydzien czekalem na nastepne odcinki w sieci. Ahh. Naprawde smutno sie zrobilo kiedy serial sie skonczyl.
Oczywiscie nie chcialem zeby to sie ciagnelo w nieskonczonosc. Jednak teraz kiedy wszystko sie wyjasnilo, kiedy wszystko sie wie to aż się robi smutno. Chcialbym cofnac sie w czasie i jeszcze raz przezyc te emocje kiedy pierwszy raz ogladalem odcinki 1 i 2 sezonu .
Oh mi ponownie brakuje i to wielce!!!
Co dziennie siedze i dumam i płaczę nam naszymi losami!!!
Ehh... Jak ja was dobrze rozumiem. Szkoda, że z moich znajomych nikt się tak nie wciągną w Prison Break'a bo czasami pogadałbym z kimś o tym serialu, o odcinkach itp. Po za tym, także chciałbym od nowa obejrzeć wszystkie odcinki, oczywiście bez wiadomości o dalszych losach bohaterów. W każdym bądź razie ja tak ogromnie polubiłem PB z powodu takiego, że żaden serial, ani nawet film (a tych smutnych czy chwytających za emocje oglądałem sporo) nie spowodował takiej chęci poznania dalszych losów bohaterów.
Troszkę mi brakuje, choć do oglądania ostatniego sezonu nie podchodziłam już z takim entuzjazmem jak kiedyś. Myślę jednak, że za jakiś czas wrócę sobie do Skazanego i zacznę oglądać wszystkie odcinki od początku.
no ja wlasnie jestem w połowie 4 sezonu,pewnie go skończę w tym tygodniu :)
ale raczej nie wrócę do PB zbyt szybko bo niestety sobie uswiadomilem ze prawie wszystkie akcje pamietam,no moze poza niektorymi scenami z 1 i 2 serii wiec troche bez sensu ogladac wiedzac co sie zaraz zdarzy. Może za parę lat znowu powrócę do mojego ulubionego serialu bo teraz znów niedługo go oglądać byłoby bez sensu...
TAAAAAK łza mi się w oku kręci jak przypomnę sobie 2006 rok kiedy pierwszy raz zacząłem oglądać PRISON BREAK'A - TO BYŁY CZASY !!! Ja miałem to szczęście, że nie musiałem czekać całego tygodnia na nowy odcinek bo w momencie kiedy zacząłem go oglądać była już cała pierwsza seria i 12 pierwszych odcinków serii II. Powiem więcej - przez PRISON BREAK'A kupiłem sobie notka, żeby móc sobie oglądać serial w pełnym skupieniu nie będąc skazany na komputer w pokoju rodziców. To PRISON BREAK zapoczątkował moje serialowe hobby trwające do dnia dzisiejszego.
MOJA OPINIA:
Najlepszy sezon - oczywiście I ( klimat Skazanych na Shawkank, Ucieczki z Alcatraz i innych klimatopodobnych filmów swoje zrobił ) - 10/10
Seria II - klimatem przypominające ŚCIGANEGO - 9/10 - dale świetna. Sezon III nienajgorszy ( 8/10 ), ale w/g mnie powinni go połączyć z sezonem IV ( 7/10 ). Po co zrobili serie III mającą jedynie 13 odcinków, a potem rozciągnięty na siłę sezon IV. Sezon czwarty mogli skończyć na 12 odcinku - podsumowując powinna być jedna seria III licząca 13 pierwszych odcinków sezonu III i 13 sezonu IV.
Mimo wszystko to jeden z najlepszych seriali. Szukałem potem czegoś co ponownie wciągałoby mnie na długie godziny ( Jerycho i inne ), ale dopiero moją uwagę na długi okres czasu zabrał LOST ( 11/10 w porównaniu do Losta ).
3 seria miała 13 odcinków z powodu wielkich strajków scenarzystów w Stanach. To nie była ich wina, sam bym chętnie zobaczył pełny skrypt trzeciego sezonu.
A tak ogólnie to kocham ten serial. Najlepszy w moim życiu. I prawde mówiąc mało mnie obchodzi, że ktoś uważa: " eee. pierwszy był super, reszta jest do chrzanu." NIe. Jest go świetny serial i świetny przez 4 sezony. Jest genialny i genialnym pozostanie.
Adiluzaczeq: Jakim cudem piszesz, że trzeci jest najsłabszy sezon dając mu 8/10 a później dajesz czwartemu 7/10 ?
Przecież on napisał "Sezon III nienajgorszy ( 8/10 )"
A co do tematu czy mi brakuje serialu - czasem tak. Oglądałam od początku kiedy był na polsacie i wtedy tak mnie wciągnęło :) Zżyłam się z bohaterami. Jak mnie dopadnie chęć to po prostu włączam sobie jakiś odcinek :]
Ani trochę. Serial idiotyczny. Wytrzymałem do 3 sezonu łudząc się że będzie lepiej......nie było. Każdemu polecam obejrzeć sezon pierwszy i przestać, inaczej poczujesz straszny niesmak. Ogromnie zmarnowany potencjał....chociaż tak naprawdę to tego potencjału miał może na dwa sezony......dwa dobre sezony.....niestety powstał tylko jeden świetny, który obejrzałem w dwa dni.......no i powstałą reszta, którą nie skończyłem i nie skończę raczej.
ach ta adrenalina, kiedy człowiek czekał co się wydarzy dalej :)
chciałbym powrócic do czasu, kiedy pierwszy raz zasiadłem przed PB i znowu przezyc te wszystkie emocje....ech