piszcie co myslicie na temat 13 odcinka!!!
REWELKA wedlug mnie..
Jak dla mnie bardzo dobre zakończenie tej serii.Jedyne czego mi brakowało to śmierć jakiejś znaczącej postaci np.Sucre,bo to jednak sprawia że serial jest bardziej realistyczny.Teraz pozostaje tylko czekać na czwarty sezon.
śmierć w PB mile widziana xD ale tak na serio tu tutaj nie ma sie co łudzić, bo tutaj jeśli nie zobaczymy kogoś leżącego w piachu, to nie jesteśmy pewnien, że nie żyje, a może nawet i nie. Z ósemki z Fox River przy życiu został tylko Scofield, Burrows, T-Bag, Sucre i C-Note, przy czym tego ostatniego już chyba nie zobaczymy. Fabuła oobejmuje wiec 4 bohaterów (reszta to tylko poboczne), ale tak szczerze mówiąc przypomniało mi sie teraz- co z niejaką Maricruz, bo Sucre se siedział w tej Panamie jak na wakacjach....
Hehe, ale brednie. Widać, nie dooglądałeś odcinka do końca;) C-Note został wypuszczony z więzienia, pod nowym nazwiskiem wyjechał z rodzinką w siną dal;)
Pozdrawiam
Ależ przykry był ten finał. Trzeciego sezonu nie lubię, bo pojawia się ten sam motyw co w pierwszym. według mnie serial powinien się skończyć w połowie ostatniego odcinka drugiego sezonu.
Mam nadzieję, że 3sezon będzie ostatnim, zostało w końcu jeszcze (podobno) 9 odcinków.
Hm...Ten odcinek na pewno nie był najlepszy, ale rzeczywiście wygląda na końcówkę. Niepotrzebnie Sucre władowali do więzienia i znowu będą go bracia wyciągać. Zdaje się, że Mike wyzbył się skrupułów i zabawi się w mordercę...Linc już się bawi. W końcu to wszystko w dobrej sprawie.
Fakt, jest to coraz bardziej irytujące.
mam nadzieje, ze bedzie dalej.odcinek dobry,trzymał caly czas w napieciu ale zostało jeszcze tyle do wyjasnienia-mahone zwiera jakis układ z wistlerem, w ogole ta calal sprawa z nim o co dokładnie chodzi z tym wszystkim z gretchen, z ta ksiazka,tymi dokumentami z walizki.szkoda mi tylko biednego sucre,gdyby nie nawial z fox river to by pewnie niedlugo wyszedł i nie mial by problemow.a najlepszy to był t-bag i ta jego akcja heh:)
A więc to jest moje zdanie na temat tego serialu Jak się komuś nie podoba to niech nie czyta...
Pierwszy sezon był najlepszy ze wszystkich Nie mogłem się doczekać kolejnego odcinka jak wychodził. Trzymał w napięciu i w ogóle lepiej to było rozegrane. Fajne były postacie: Agent Paul Kellerman, John Abruzzi i Sara bo w 3 nowe postacie są słabe.
Drugi był gorszy Nie powiem też czasami był nieprzewidywalny ale ta ich ucieczka czasami była tak naciągana, że żal było patrzeć na to.
O trzecim to już grzech pisać najgorszy ze wszystkich. Był tak przewidywalny i nie trzymał się "kupy" że nawet jak była ta długa przerwa w nadawaniu zapomniałem o nim.
Parę uwag co do tego odcinka Nie wiem bo nie miałem zwichniętej kostki Ale jakbym miał to nie biegłbym tak szybko jak Whistler przed Mikim;) Dobry jest nie powiem Myślałem że Chuck tylko tak potrafi; była już w tym temacie poruszona kwestia strzelaniny Naprawdę śmiałem się przy tym Bo jak to możliwe Przyjechała policja Chcieli zabrać tego Whistler na boczek a tu taka strzelanina Po której schodzą dumnie ze schodów jakby nic:) Śmiech na sali Jeszcze tamta dama "Gretchen" łaskawie wsiadła do tego samochodu bez pośpiechu A strzelali do niej Nawet Miki chciał:) Ponownie ubaw po pachy hehehe Dobre Mam nadzieje że skończą na 3 serii bo stracą wiele przez to
A jeśli będzie 4 sezon to już wiem co w nim będzie:
Miki dowie sie że Sucre siedzi w Sonie Będzie chciał go wyciągnąć i wróci ponownie Cały 4 sezon będą czekali na ten "jeden" dzień w którym uciękną A właśnie co do Gretchen Miki przed powrotem do Sony zabije ją
W 5 będą uciekać jak w 2 i tak w kółko
To się robi jak Moda na Sukces Powaga Ten wraca tu potem odwrotnie Ciągle to samo "Prażon Brejk" od teraz tak będę na to mówił to totalne dno A zapowiadało się w 1 sezonie że może być jednym z najlepszych
P.S. Dexter jest o niebo lepszy Zarówno 1 jak i 2 sezon trzymał ciągle w napięciu Nie mogę doczekać się 3 Sezonu Co nie mogę powiedzieć o Prażon Brejku Wisi mi to bardzo miękkim kalafiorem czy będzie 4 bo już nie będę oglądał.
Się rozpisałem
Pozdrawiam
co do Sary, to może Pa0la1415 miała na myśli rozmowę Whistlera z Mahone'm :
(uwaga cytat :P)
Lepiej, żeby jest gotowa na dużo więcej.
Ponieważ, jeśli zrobiła to,co myślisz, że zrobiła...
Mówię o Sarze...
To jest słabym ogniwem.
On ją znajdzie.
A wtedy Scofield odnajdzie także ciebie...i mnie
Ja też to tak odebrałam, tzn. że Gretchen aka. Susan B. nie była w stanie zabić Sary.
Pozdrawiam :)
Mi ten odcinek podobał się średnio .. Po pierwsze ucieczka Whistlera. Faktycznie miał kostke skręconą (chyba że udawał ) to chyba by tak nie pobiegał.. Wkurza mnie to że Sucre trafił do Sony i że ciągle żyje T-bag już nie moge na niego patrzeć jego wątek jest nudny..NO i mam nadzieje że niedługo zakończą to jakoś porzadnie ..
omg, nie no ludzie to co wy tutaj piszecie jest poprostu komincze. Whistler poporstu udawala ze ma skrecona kostke, ale niektorym to chyba ciezko zrozumiec... A ten tekst z Sara?? ze niby zyje? no ludzie prosze was nie kompromitujcie sie. Gdzie wy tu wyczytaliscie czy tez uslyszeliscie ze Sara niby zyje? zal.pl
no ja juz sobie wielkiej nadzieji co do powrotu sary nie robie... a wtej rozmowie mahona i whistlera to moim zdaniem o grechen chodzilo "ja znajdzie"....
ale nie mialabym nic przeciwko temu zeby sara wrocila :P
ogolnie trzeci sezon beznadziejny w porownaniu z pierwszym i drugim...
ladny byl ten motyw z kwiatkiem i pistoletem obok - taka zapowiedz 4 sezonu, ktory tez pewnie bedzie beznadziejny...
1. Sara na bank nie zyje i przestancie smecic na ten teamt.
2. Wisler udawal, ze ma skrecona kostke.
3. Z tego co mi wiadomo, gdy krecili 13 odcinek, plan byl taki ze robia krotka przerwe (tak jak w pozosatalych sezonach), po ktorej nagrywaja dalsze odcinki 3 serii. Wszystko jednak pokrzyzowal strajk scenarzystow. Wiec generalnie wszystkie 13 wyemitowane odcinki od strony scenariusza byly takie jak je sobie zaplanowano na poczatku. Dopiero teraz moga nastapic jakies dziwne kombinacje - choc oczywiscie nie musza.
Faktycznie w ostatnim odcinku jako wpadke mozna uznac moment kiedy Majkel celuje z kilkunastu metrow do spokojnie stojacej Susan, bez zadnego krycia sie, az tu nagle ktos zaczyna strzelac do Susan...
Problem w tym , że z tej rozmowy Alexa z Wistlerem cos takiego wynika. Ktoś wyżej przytoczył tą rozmowe, a jak to nie wystarcza to obejżyj tą scene jeszcze raz . Powiem tak ja byłem przekonany przez cały sezon że SARA nie żyje , aż do momentu gdy usłyszałem rozmowe tych panów w ostatnim odcinku.
Troche to naciągane ale kto wie.
A to jeszcze raz ta rozmowa Alexa i Wisthlera:
W: Ona zajmuje się kasą.
W: Wchodzisz?
A:Lepiej, żeby była w stanie|zająć się czymś dużo więcej.
A:Ponieważ, jeśli zrobiła to,|co myślisz, że zrobiła...
A:Mówię o Sarze...
A:To ona jest słabym ogniwem.
A:On ją odnajdzie.
A: A wtedy Scofield|odnajdzie ciebie...
A:I mnie.
A:A ja nie będę płacić|za wasz bałagan.
Może SARA powróci z zaświatów jako demon ( patrz w Supernatural) i będzie pomagała Michaelowi w walce z Firma :D buhahaha
Mahon mowi ni mniej ni wiecej tylko, ze jezeli Susan zrobila, to co zrobila - czyli uje*ala Sarze leb - to Majkel znajdzie Susan (a co za tym idzie Mahona i Wislera) i tez jej upie*doli leb.
Chodzi oto, ze obaj nie widzieli jak jej glowe ucinala i maja ta wiedze z drugiej reki. Pozatym LJ w ktoryms odcinku mowil ze byl przy tym, jak zabijala Sare.
Moim zdaniem to "słabym ogniwem" jest Susan B ( tak przynajmniej wynika z rozmowy) i Whistler mówi, że Scofield ją znajdzie....
A ja to odebrałam tak, że martwią się o swoje tyłki, bo Michael wziął pistolet i ma zamiar się mścić i z drżącymi rękami odstrzeliwać im po kolei głowy...(mhwhaha)
Ludzie, gdyby tak nagle wszystkie złe charaktery nabrały wyrzutów sumienia, to ten film straciłby już cały sens.
Mam jedno ale... Nie rozpatrywałeś możliwości w której Whistler tylko udaje że skręcił kostkę żeby uciec. BTW nie wiem czy ma to związek ale pływał bardzo dobrze:P
A mi tam wszystko jedno co piszecie. ^^
To jest najlepszy serial jaki dotychczas oglądałam.
KAŻDY odcinek mi się podoba.
Więc jeśli tak narzekacie to po co wogóle zajmujecie sobie tym czas, jeśli coraz mniej wam się podoba?
13 Zajebbisty ale.... koniec pojebany po tej rozmowie Whistlera z Mahonem juz mowilem zajebisty ale pod koniec spiepszyliscie koncowke...Mial to juz byc koniec PB a tu juz wiadomo ze bedzie dalej sie ciaglo...Wiec powodzenia...Jedynie co mnie irytuje w serialu co mi sie podobalo w 3 sezonie to kim jest James Whistler??
Tak na dobra sprawe po kij Wislerowi i Susan potrzebny jest Mahon?
A co do Sary, to zakladajac mocno hipotetycznie ze byc moze zyje, to po kij by ja trzymali? Przeciez Majkel jest juz im nie potrzebny - wykonal swoje zadanie wyciagajac Wislera z Sony. Teraz gdy wyraznie widac, ze Wisler i Susan sa w pelnej komitywie, to gdyby ta srebrna walizka z dokumentami byla cokolwiek warta, to Whisler wczesniej powiedzialby o niej Susan. Co moze byc w tej ksiazeczce jezeli nie wspolrzedne? Skad nagle pani zakonnica zrobila sie taka zauroczona i pomocna dla T-Baga? I skad T-Bag nagle wracajac z przesluchania wpadl na pomysl zeby dac straznikowi w lape - nie smierdzac groszem i nie wiedzac, czy nie wpadnie przez taka propozycje w wieksze klopoty?
On wcale nie złożył propozycji strażnikowi. Powiedział tak tylko Lechero, żeby wyciągnąć od niego pieniądze i przejąć kontrole nad Soną.
OMG ,jak czytam niektóre wypowiedzi to nie wiem ,czy płakać ,czy się śmiać.. (patrz wypowiedź o T-bagu i forsie (mistrzostwo) i o skręconej kostce).
Co do odcinka to chyba najlepszy z tej serii :) Ucieczka Gretchen z Whistlerem faktycznie matrix, ale reszta była bardzo udana IMO ;) (jak na 3 sezon to wypas ^^).
Ja wiem ,że w tym serialu bzdura goni bzdurę, ale uwielbiam go oglądać ;]
No i plus ,że T-Bag w końcu powraca do formy ,a nie taki łajzowaty chodził cały sezon. Daje radę jak najbardziej w ostatnim odcinku ;]
pozdro
Odcinek bardzo fajny jedynie beznadziejna akcja kiedy Michael tak przy wszystkich wyciaga spluwe i chce do niej strzelic .... ja wiem ze chec zemsty za Sare byla wielka ale czlowieka ,ktory 2 razy uciekl z wiezienia podejrzewalbym o madrzejsze rozwiazanie sprawy z zabiciem susan a nie celowanie przy policji i jeszcze policjant nagle zaczal strzelac do niego a nie do Michaela jakos nie wierze ze byl nie widzialny i nikt go nie zobaczyl... a T-Baga mam dosc szkoda ze Abruzzi zamiast reki nie odrabal mu lba drazni mnie ...
lol to chyba inny odcinek ogladales ;p zobacz sobie rozmowe z zakonnica. Ewidentnie daje jej do zozumienia ze nie dlugo prysnie z Sony. A tylko mala czesc z tych 50 tys byla dla wiezniow - zeby zapanowac nad chaosem i po cichutko dac dyla.
Mnie sie ten odcinek nie podobał. Strasznie głupi motyw z tą książeczką. Przez cały sezon Whistler pilnuje przewodnika ornitologicznego jak oka w głowie.. a tu nagle sie okazuje, że tam nic nie ma (no chyba, że coś źle zrozumiałam)
Co do Sary. Ona NAPRAWDę nie żyje, to nie komedia romantyczna..
Ciekawa jestem, czy będzie czwarty sezon. Jedno jest pewne będzie o wiele gorszy od poprzedniego. Michael wcieli się w rolę mrocznego mściciela. Po tym jak już wymorduje pół firmy, zostanie złapany, deportowany do USA i skończy na krześle elektrycznym w Fox River. Lepszego końca nie mogę sobie wyobrazić, bo szczerze mówiąc pan Scofield zaczyna mi działać na nerwy.
Coś tam chyba jest bo w busie Gretchen się wku.rzyła że ma przewodnika, a te dwie połówki kartki ze współrzędnymi to podpucha chyba jakaś
Będą próbować odzyskać przewodnik tyle że nie widzą że ma go "Theodoro"
Sara żyje. To oczywiste. Świadczy o tym rozmowa Mahone'a z Whistlerem a także słowa LJ'a. Mówił że słyszał jak zabijali Sarę ale nie widział bo miał worek na głowie. Producenci mają tym samym furtkę otwartą w dalszych odcinkach, tzn mają 2 wyjścia zależnie od tego czy Sara zgodzi się grać dalej w serialu. Zostawią ją martwą a jeśli będzie chciała wrócić to będą to mogli zrobić bo dali ku temu podstawy. W pudełku była spreparowana głowa Sary. Lincoln przecież nie robił tej głowie "sekcji zwłok". Tej głowy nikt nie widział, a Lincoln napewno się w niej nie "babrał". Pamietacie scenę gdy ten łysy generał szedł na operację? (ostatnia scena drugiego sezonu, a w 3 odc III serii Lincoln otwiera pudło z głową). Szedł wycinać komuś wyrostek robaczkowy? Nie, szedł preparować głowę Sary, która miała zostać podłożona 3 odcinki później. Nie trwa taki zabieg 5 minut ale ten okres 3 odcinków napewno wystarczył. Firma była na 90% pewna że Linc może kombinować i to było ich takie zabezpieczenie. Pytanie jest takie: Czy aktorka grająca rolę Sary dojdzie do porozumienia z producentami i będzie chciała grać. Sara była ważną aktorką i nie wierzę że nie żyje. Wiele osób przestało oglądać serial na 3 odc III serii bo producenci przegięli troche. Teraz gdy jest dyskusja na całym świecie o Sarze to ludzie zrobią taki młyn że Sara będzie musiała wrócić do serialu. Panny kwiczą za Michaelem i będą chciały że jego ukochana powróciła do serialu. Ci którzy nie chcą powrotu Sary do serialu i chcą żeby nie żyła chyba sprzedali duszę diabłu...
Kurcze to jest mysl!!! Ja bylem swiecie przekonany o śmierci Sary, ale to nabiera sensu... Ja mam jeszcze jedna teorie... Zapewne polowa filmwebu zaraz ze smiechu padnie ale co tam... Pamietacie slowa tego generala na koniec 2 sezonu? Brzmiało to mniej więcej tak:
- Scofield jest w Sonie... (Generałek robi sie podniecony i idzie dalej preparować głowę Sary)
- Ale wie pan, że on ZNOWU ucieknie? Przecież on MA TO WE KRWI...
- I wlasnie tego od niego oczekujemy prawda?
W tym samym odcinku byla rowniez mowa o tym, ze jeden z braci jest juz niepotrzebny...
Nie czujecie tutaj najciezszej teori spiskowej? Zero wiedzy na temat pochodzenia Scofielda, mgliste pojecie na temat jego rodziny, ojciec pracujacy w firmie... UWAGA! Moja teoria ;P.
Scofield jest okrutną laleczką wyprodukowaną przez firmę i jest testowany kolejnym probom. Jego niesamowite i ponadprzecietne umiejetnosci to wynik tylko i wylacznie kolejnych eksperymentow robianych na nim... Jego ucieczka z Fox River byla kolejnym etapem w "wychowywaniu" tego cudownego dziecka i poddaniu go kolejnemu testowi jakim byla Sona.Wiem, wiem brzmi to jak kompletna bzdura, ale ja wlasnie obstawiam takie zakonczenie calej tej historii. Tyle rzeczy juz sie dzialo, ze wszystko jest mozliwe. Kto gral w takiego Metal Gear Solid'a 2 wie o co chodzi...
;o ludzie my tu mamy scenarzystow ~~ ale z ta glowa to mnie chlopcze zagiales ;O Im wiecej czytalem tym bardziej mi sie wydawalo prawdopodobne..ale nie powiem bo strzelanine spascili mega..co najmniej jak jumper bo teleportacje ladne robili ;\ albo nie wiem czy ktos zauwazyl ze jak Linc i Mike scigaja Whistlera to kamera to jest masakra ;o i z Sucre byla dobra akcja jak go prawie zasypali podchodzi dowodca "nie to nie dziala" ..
:) Ta Głowa Niekoniekoniecznie Musiała Być Sary Przecierz Nikt Jej Z Bliska Nie Pokazał Firma Ma Na Pewno Ludzi Którzy Mogą Wykonać Taką Głowe Z Jakich Kolwiek Surowców Zdanie Jest Podzielone Bo Jak Kazdy Wie Aktorka Która Gra Sare Przecierz Odeszła A Ten Tekst Był Tylko Aby Czekać Na 4 Serie Możliwe Ze Ta Aktorka Wróciła 3 Sezon Jest Najlepszy Ze Wszystkich
Odcinek super zwłaszcza jak T BAG zabija Lechero myślałem ze go zastrzeli a tu nie udusił go.Na plus można też zaliczyć ze Mahoney się przyłączył do Whistlera wzioł tą czapeczkę> Bo myślalem że już go nie zobacze.Szkoda mi Belicka bo widać że facet się załamał na końcu. Ogólnie fajne tylko też mi ta muzyka na końcu nie pasowała i przez chwile myślałem że po młodego wpadnie policja na tej imprezce rodzinnej. A wie ktoś kiedy będą kolejne odcinki ?
ja myśle że ona nie żyje i już, jakby mieli w 4 sezonie ją pokazać to nie wiem co bym nie wymyślili z tą głową to by było głupie i beznadziejne, dla mnie 13odc oki, i tak się zastanawiam czy bedzie 4 sezon, dla mnie to ten sezon skończył się tak że mógłbybyć 4 ale nie koniecznie, Michael odjeżdza sobie w siną dal i tak by mógł sie skończyć ten serial, ale nie wiem, macie jakieś potwierdzenia że 4 sezon bedzie na 100%?????
a kolejnych odcinków tego sezonu nie będzie, ze względu na strajki scenarzystów to koniec sezonu 3 - informacje od producentów serialu,
Skoro przewodnik był aż taki ważny to czemu Whistler nie oddał go Susan wcześniej?? Że niby przewodnik miał służyć jako dowód tego, że Whistler jest rybakiem?? Jak dla mnie strasznie naciągane. Zresztą wydaje mi sie, że taka książeczka długo by w wodzie nie wytrzymała (chodzi o ich ucieczkę, ciekawe gdzie Whistler by z ją wsadził..) Trochę naciągane.
No i wkurza mnie jeszcze to, że Ci więźniowie po tym jak zostają dotkliwie pobici tak szybko dochodzą do siebie..
nie no sory, ale ja ciagle nie rozumiem jak wy mozecie wnioskowac z rozmowy Mahona i Whisltera ze Sara zyje... Przecez slabym ogniwiem jest Susan, nie Sara, i to ja Michael znajdzie i potem znajdzie cala restze, itd itp. Poza tym to ze usmiercili Sare nie bylo zadnym przegieciem, ludzie to nie jest jakis romans, czy telenowela ze wszytko musi skonczyc sie dobrze. Ale jezeli sie myle i Sara faktycznie zyje, to ten serial stoczy sie na samo dno..
Na pierwszej stronie napisałem co sądzę o głowie Sary
Część ludzi zaczęła się zastanawiać, a część wyśmiała te domysły.
I co się okazuje? W jednej z gazet można przeczytać że Sara żyje i pojawi się w kolejnych odcinkach
To moja wypowiedź z 20-ego lutego:
"Coś tam chyba jest bo w busie Gretchen się wku.rzyła że ma przewodnika, a te dwie połówki kartki ze współrzędnymi to podpucha chyba jakaś
Będą próbować odzyskać przewodnik tyle że nie widzą że ma go "Theodoro"
Sara żyje. To oczywiste. Świadczy o tym rozmowa Mahone'a z Whistlerem a także słowa LJ'a. Mówił że słyszał jak zabijali Sarę ale nie widział bo miał worek na głowie. Producenci mają tym samym furtkę otwartą w dalszych odcinkach, tzn mają 2 wyjścia zależnie od tego czy Sara zgodzi się grać dalej w serialu. Zostawią ją martwą a jeśli będzie chciała wrócić to będą to mogli zrobić bo dali ku temu podstawy. W pudełku była spreparowana głowa Sary. Lincoln przecież nie robił tej głowie "sekcji zwłok". Tej głowy nikt nie widział, a Lincoln napewno się w niej nie "babrał". Pamietacie scenę gdy ten łysy generał szedł na operację? (ostatnia scena drugiego sezonu, a w 3 odc III serii Lincoln otwiera pudło z głową). Szedł wycinać komuś wyrostek robaczkowy? Nie, szedł preparować głowę Sary, która miała zostać podłożona 3 odcinki później. Nie trwa taki zabieg 5 minut ale ten okres 3 odcinków napewno wystarczył. Firma była na 90% pewna że Linc może kombinować i to było ich takie zabezpieczenie. Pytanie jest takie: Czy aktorka grająca rolę Sary dojdzie do porozumienia z producentami i będzie chciała grać. Sara była ważną aktorką i nie wierzę że nie żyje. Wiele osób przestało oglądać serial na 3 odc III serii bo producenci przegięli troche. Teraz gdy jest dyskusja na całym świecie o Sarze to ludzie zrobią taki młyn że Sara będzie musiała wrócić do serialu. Panny kwiczą za Michaelem i będą chciały że jego ukochana powróciła do serialu. Ci którzy nie chcą powrotu Sary do serialu i chcą żeby nie żyła chyba sprzedali duszę diabłu..."
Bellick zawsze zachowywał sie jak ciota,w więzieniu był mocny bo nic mu nie mogli zrobić.Ale nie ma się co dziwić jak w wieku 40 lat dalej mieszka z matką.A jak T-Bag dusił Lechero to aż sie trząsł ze strachu.
Co do Sary - albo traktyujemy ten serial (w miare ;]) powaznie, lub jako ciekawa odmiane kabaretu. Ja rozumiem jakby przyslali palec Sary a nie glowe, lub zdjecie ciala. Ale wysylajac glowe, scenarzysci najdobitniej jak tylko mogli pokazli, ze Sara zostala zlikwidowana.
Natomiast jezeli sa ludzie ktorzy jesli nie zobacza wrzeszcacej z bolu i przerazenia Sary ktorej wlasnie Susan obcina nozem glowe - bo inczej nie uwieza, ze dana postac zostala zabita - to proponuje przezucic sie na horrory typu gore...
Ogólnie to odcinek jest niezły, jeden z najlepszych w 3 serii. Ale jest parę wkurzających momentów np. Michael cały czas nosił się z zamiarem zabicia Gretchen czy jak jej tam a tu przed muzeum stał z pistoletem i się wahał do tego momentu aż w końcu mu zwiała. Mahone cały czas chciał się uwolnić od firmy a tu przystaje do spółki z Whistlerem i Gretchen. Podziw należy się Sucre za to że nie wsypał braci mimo iż grozili mu śmiercią i szkoda że tak skończył. Cieszy też mnie fakt że temu dzieciakowi udało się zwiać. Jeśli powstanie 4 sezon to mam nadzieje że ktoś w końcu zatłucze T-Baga i tych ludzi z firmy.
T-Bag powiniem zostac lordem Sony i siedziec tam po kres swych dni. Zaluje, ze nie zabili Sucre, bo to byloby dobre zwienczenie jego kariery w tym serialu... A co do braci to fajnie byloby gdyby Scofield dojechal cala Firme, ktora z Gretchen na czele powiedzialaby mu ze jest ich wytworem poddawanym kolejnym probom. Smierc Scofielda na koniec sezonu i mamy fantastyczne zakonczenie serii...