Dlaczego nie przebadano go wariografem? Wszystko byłoby jasne. Czy coś zostalo przeze mnie przeoczone?
Bo wariograf to bardziej zabawka dla dzieci, niż poważny dowód w sprawie. Nie zawsze daje wiarygodny wynik, poza tym najczęściej oskarżeni zostają poddani na prośbę obrony - jako ostatnia deska ratunku.
Już "Wysoki sądzie, przecież oskarżony płakał w słuchawkę nad umierającą żoną!" jest bardziej wiarygodne.
Tl;dr do badania wariografem nie można zmusić i zazwyczaj nie jest to żaden dowód. Zwłaszcza, gdy może dać "false negative" i zawalić całą linię obrony.