Trzeciej serii nie będzie, bo i nie ma o czym, jako że Oktawian zapewnił kilkadziesiąt lat pokoju w państwie a o wybrykach jego rodzinki powstał już serial "Ja, Klaudiusz" więc nie ma sensu powtarzać tego, co ktoś już kiedyś zrobił świetnie. Niemniej twórcy "Rzymu" żałują, że nie zakończyli serii 2 pod Filippi, poniważ serial okazał się sukcesem i mogliby nakręcić trzecią serię o Antoniuszu&Kleopatrze i dojściu do władzy Oktawiana. No ale cóż, mleko się rozlało.
Niemniej:

- Vorenus nie umarł, w jednym z ostatnich wywiadów powiedział to scenarzysta Bruno Heller, więc chyba nie ma wątpliwości ;) on i Pullo mają wreszcie święty spokój i razem wychowują stado swoich bachorów, co jest urocze ale raczej niezbyt nadaje się na pasjonujący film ;)
- Atia historycznie powinna umrzeć tuż po śmierci Cezara, ale chyba nikt nie żałuje, że scanrzyści olali historię w tym przypadku ze względu na genialną rolę Polly Walker? Co do Livii to ponownie odsyłam do "Ja, Klaudiusz", albo radzę poczytać Swetniusza. Powiem tylko, że kreacja Sian Phillips jest nawet lepsza niż Polly Walker i Lindsay Duncan razem wziętych a jej postać jeszcze bardziej miażdżąca.
- Agrypa poślubi Julię, córkę Oktawiana, która w serialu niestety się nie zmieściła ;) a nasza Oktawia tak jak w serialu poświęci się wychowaniu dzieci swoich i Kleopatry ( swoją drogą święta z niej kobieta)
- Tymon z rodzinką. Ha. Oto jest pytanie. Gdyby powstała 3 seria, ten wątek zapewne doczekałby się jakiejś sensownej kontynuacji, ale tak, to klops. A szkoda, bo lubiłam Tymona.

ja właściwie żałuję braku III serii wyłącznie ze względu na Atię. uwielbiam jej postać. zagrana świetnie, aż się prosi o jakiś dopisany scenariusz. chociaż właściwie kończąc na II serii, twórcy odchodzą w chwale.
myślałam, że będzie 12 odcinków - jak w I serii...

Vorenus nie umarł? Przecież Pullo wyraźnie powiedział Oktawiuszowi, że "didn't make it"... Jeśli skłamał celowo, podobnie jak w przypadku Cezariona, w jakim celu miałby to robić dla Vorenusa?

<Jeśli skłamał celowo, podobnie jak w przypadku Cezariona, w jakim celu miałby to robić dla Vorenusa?>

Hm...nie wiem, ale jakoś nie wydaje mi się, żeby Oktawian powitał bukietami i fajerwerkami człowieka, który był prawą ręką Marka Antoniusza, odmówił poddania mu pałacu a potem wyciął numer uciekając z dzieckiem, które Oktawian planował zamordować ;)

kto jak kto ale ojciec chrzestny europy by go na pewno nie powitał bukietami.