PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10071979}

Rzeka odchodzących dusz

Long Bright River
2025 -
6,4 1,4 tys. ocen
6,4 10 1 1384
Rzeka odchodzących dusz
powrót do forum serialu Rzeka odchodzących dusz

Standard

ocenił(a) serial na 5

Napisałem jeden wpis, ale zniknął. Widzę, że serial nie jest (jeszcze?) popularny, ale podsunęła mi go platforma streamingowa. Kusząca może być Amanda Seyfried, która gra wbrew swojemu emploi. Jej bohaterkę poznajmy, gdy pracuje jako policjantka w dzielnicy w której się wychowywała, jednocześnie dziś niebezpieczniej, a wiele koleżanek - w tym siostra - wybrały drogę narkotyków. Osią fabuł jest śledztwo w sprawie tajemniczych morderstw sex workerek i narkomanek z dodatkowym wątkiem siostry, która zaginęła i bohaterka podejrzewa, że może podzielić los tych kobiet. Historia ma więc dwie współistniejące linie fabularne, które naturalnie się przecinają, ale muszę przyznać, że wątek śledztwa jest dosyć oczywisty i mając za sobą kilka podobnych fabuł nikt nie będzie specjalnie zaskoczony rozwojem akcji, a finał jest łatwy do domyślenia się od początku. Drugi wątek z siostrą może też nie grzeszy oryginalnością, ale poprowadzony jest ciekawiej i ma w sobie więcej ładunku dramatu (zapewne to wynika z faktu, że scenariusz oparto na książce, gdzie autorka poświęca czas na budowanie postaci) i tutaj serial wypada lepiej. Seyfried portretuje swoją bohaterką dobrze, ale nie jest to mocna rola, jak w podobnych przypadkach było z Winslet czy Adams. Bardziej wyrazista, ale może to kwestia wizerunkowa pozostaje siostra, a ich historię poznajemy przez retrospekcje. Nie jestem wielkim fanem takiego oczywistego przeplatania teraźniejszości z przeszłością, ale rozumiem, że ma to pchać nieco akcję do przodu nie tłumacząc wszystkiego za jednym razem, a jednak scenarzysta stara się budować napięcie, przygotowywując widza na jakieś twisty, chociaż te - jak wspomniałem - nie są czymś zaskakującym. Gdy intryga się w zasadzie już całkowicie odsłania to nadal mamy jeden odcinek i tutaj już wychodzi to, co odczuwa się wcześniej, czyli przesadne rozciągnięcie fabuły na tych 8 odcinków. Spokojnie wystarczyłoby 5, czy 6. Także można obejrzeć, jak ma się chwilę czasu, ale też nie sądzę, aby za rok czy 2 ktoś będzie ten serial polecał tak, jak "Most nad Sundem", "Upadek", "Tajemnice Laketop" czy "Broadchurch". Mam wrażenie, że poprzeczka tego typu seriali kryminalno-dramatycznych została swego czasu ustawiona na tyle wysoko, że trudno mi spojrzeć na coś nowego w podobny sposób, ale może to kwestia sentymentu, przy czym kontynuacje tych, które wymieniłem oceniam z reguły słabiej, niż sezony otwierające.

ocenił(a) serial na 6
tocomnieinteresuje

Nie zniknął, są oba twoje wpisy.

ocenił(a) serial na 5
marcin_lendzion

Coś nie działało z wyświetlaniem forum w takim razie. Przykro mi, że zaśmiecam więc, ale widzę brak opcji edycji po takim czasie.