no tak castle,bones,,na poczatku sie nie znosili przynajmniej jedna ze stron a potem razem,i ,slub..czyby tu bylo tak samo hm raczej chyba tak.,boringgggg..tylko nie wiadmo kiedy....co do odcinka 1 strasznie sie ciagna i ciagna....klimat ala wakacyjny i kryminalnych zagadek miami,tylko emocji brak i wyszl jka wyszlosedniawo bez polotu.
Ano, po dwóch odcinkach też zdecydowanie porzucam. Nieciekawe zagadki, irytujące postacie, plumkająca muzyka i konwencja jak zdarta klisza.
Masz rację że to wszystko już było... tylko sto razy lepiej, np: w wspomnianym serialu "Bones" czy nawet trochę naiwnym ale sympatycznym "Mentaliście". Dlatego nie widzę potrzeby oglądania ich znacznie gorszej kopii.
Miałem takie same odczucia. Brak muzyki i napięcia, klimacik jak z CSI -wakacje, plaża. Śmiać mi się chciało ze scen walki, lekko go popchnęła a on poleciał na ziemie jak śmieć, albo scena gdzie gościu trzyma się za kark, raz się trzyma w następnej scenie już nie a jak go zgarniają to nagle ręka wraca, takich błędów w pierwszym odcinku nie powinno być.
Serial podobny do "Mentalista", "Dexter" lub "Lucifer".
Poza tym ten tekst "przyjmuję karty kredytowe" dotyczący tego bannera miał być niby fajny a tylko zniżył poziom głównej postaci do tak zwanego "dupka"..
Tragedia, wytrwałam 3 odcinki. W tym serialu nie ma nic, dosłownie nic ciekawego. No chyba, że ktoś lubi popatrzeć na wypasione fury i sztuczne laski.