Potwierdzam. No i oczywiście gdy prawica przejmuje władze, od razu zaczyna uciskać społeczeństwo, zaczyna mordować obywateli i inne tego typu bzdury. Do tego cyfryzacja jest fajna łącznie z przenoszeniem świadomości do komputera...

Niestety ale od lat BBC robi seriale z natrętną propagandą. Szkoda, bo były czasy gdy ich programy były znane z jakości i obiektywizmu.

Ostatni odcinek bardzo słaby, serial ciekawy ale przesadnie przesycony ideologią lewicową. Do mojego pierwszego postu dodam jeszcze, że oprócz wymienionych wyżej przedstawicieli mniejszości etnicznych czy seksualnych zapomniałem dodać chińskiego transseksualistę, który też pojawia się w serialu. Anglicy zachwyceni serialem, przynajmniej u mnie w pracy.

Ostatnie sceny gdy bohaterka mówi że staje się miłością (mimo, że umiera a jej jaźń jest przenoszona do zbiorników z wodą), sprawiły że prawie puściłem pawia z zażenowania. A ludzie piszą że to jest równie dobre lub lepsze od Black Mirror. W rzeczywistości obok BM to nawet nie stoi.

Ta cała scena z Edith w ogóle wygląda groteskowo . Wątek transhuman chyba najsłabiej poprowadzony.

Macie na zmywaku tv?

Jaka prawica xd Prawica to w UK Partia Konserwatywna która rządzi od ponad 10 lat i obsadzila też BBC.

"Prawica to w UK Partia Konserwatywna"

Doucz się zamiast wypisywać bzdury. To są prawicowcy i konserwatyści już tylko z nazwy. Torysi na czele z Cameronem zalegalizowali małżeństwa homoseksualne.

Wszedłem na to forum tylko po to, żeby poczytać właśnie takie posty xD

Dziękujemy

Bez przesady. Swiat to nie tylko pcim dolny w ktorym panem i wladca jest bialy katolicki mezczyzna i takie rodziny sie jak najbardziej zdarzaja i nie sa czyms niezwyklym. Kultury mieszaja sie i przenikaja w duzych i europejskich miastach. Jak dla mnie nie ma tam nic naciaganego, serio.

Świat to nie Pcim Dolny a ten serial ma się nijak do tego co się dzieje W Anglii. Kultury się przenikają, ale tu zostało przedstawione wręcz karykaturalnie, a co za tym idzie skrajnie niewiarygodnie i politycznie.

Jako mieszkaniec Albionu od 12 lat i osoba zasymilowana z tubylcami mówię Ci, że osobiście nie znam nikogo, ani nikt z mojego grona znajomych bliższych lub dalszych nie żyje w takiej rodzinie, gdzie występują przedstawiciele wyżej wymienionych, prawie 10 mniejszości.

Jednak biorę na poprawkę fakt, że jest to serial futurystyczny, jak również w multikulturowym społeczeństwie takie seriale muszą być kręcone aby nikt nie czuł się wykluczony.

ziomek, seriale i filmy to medium które mają przedstawiać historie czasem skrajne/przekoloryzowane aby nakreślić dany problem - odrzucenie Wiktora przez wlasne państwo a potem problem uchodzctwa był osią tego serialu, jego postać kreowała całą fabułę. Rozumiem ze tez tak dyszysz nad Black Mirror ze nie jest wystarczająco realistyczne?

Nie oglądałem Black Mirror i się nie wypowiadam w jego temacie.
Rozumiem, że sens twojej wypowiedzi jest taki, że Netflixy, HBO i inne mają misję aby uświadamiać lud z tematyki problemów społecznych.

Akurat w ostatnich latach jest bardzo mało seriali bez przedstawiania problemu (LGBT). Mam wrażenie, że lobby LGBT wykłada sporą kasę aby ta problematyka się pojawiała wszędzie, gdzie się da.

Z tym sie zgodze, jest tego zatrwazajaca ilosc. Jednak mnie chodzilo o to ze czepianie sie ze medium o mniejszosciach jest o mniejszosciach jest troche irracjonalne. To tak jakby sie czepiac ze w Brokback Mountain jest watek gejowski bo 'poprawnosc polityczna'. Niestety, zdazylo mu sie powstac w czasach gdzie w Wiedzminie bialą postac zagra mulatka a w serialach dla nastolatkow powstal algorytm ile ma byc czarnego i azjaty na grupe bohaterow.

Jan Lechoń - nasz wybitny poeta miał kiedyś dość przemycania do literatury wątków polskiej walki narodowo-wyzwoleńczej, która dominowała w XIX w. i napisał w utworze "Herostrates" coś w stylu "A wiosną - niechaj wiosnę, nie Polskę zobaczę".

Coś podobnego przerabialiśmy kiedyś w polskiej literaturze, gdzie wszędzie upychano takie wątki, oczywiście zachowując wszelakie proporcje.

lObBy lGbT szuru szuru xD

Zgadzam się

Pochwal sie jeszcze prawie ze synu Albionu ze zmywaka...

Zamiast napisać coś na temat stosujesz wycieczki ad persona. Przede wszystkim, jak już piszesz do mnie to nie kalecz języka polskiego, bo chciałeś być zabawny, a wyszło po prostu głupio.

Przyszywany synu Albionu ze zmywaka, szkoda pradu na ciebie. Nie zapomnij, ze wszedzie czaja sie lewaki i pedaly....

Asymilacja z innymi Polakami mieszkajacymi w uk, to nie jest asymilacja z tubylcami. Znasz 4 rodziny i uznajesz, ze innych nie ma? Np. moja rodzina, absolutnie brytyjska, ma w sobie wszystkie mniejszosci. I nie jestesmy niczym niezwyklym. Ba, rodzina krolewska ma w sobie wszystkie mniejszosci, a ciezko o bardziej brytyjska rodzine. Moge ostatecznie zrozumiec, ze czujesz sie pepkiem swiata, ale ocenianie swiata z perspektywy swojego ciasnego katka, w ktorym utkwiles jest smieszne. I nie mianuj sie znawca Albionu. Gie o Anglii wiesz. Mozesz zyc w tym kraju, ale nie do asymilacji ci bardzo daleko.

Jeśli twoja rodzina reprezentuje wszystkie wymienione mniejszości w serialu (około dziesięciu) to ,myślę, że serial o twojej rodzinie powinno nakręcić ITV, tak dla równowagi.

Nie zamierzam się tu z nikim licytować na to, kto jest bardziej brytyjski, bo jest to bez sensu. Czuję się zasymilowany, jednakże również czuję się przy tym Polakiem-Europejczykiem.

Rozumiem, że serial ma przedstawiać społeczne problemy kraju. W końcu został wyprodukowany przez telewizję państwową. Wyszło bardzo sztucznie przez nagromadzenie zbyt wielu postaci reprezentujących dany problem.

Przypomina mi to trochę serial "Klan", gdzie scenarzysta dostał wytyczne odnośnie zwiększenia świadomości profilaktyki badań raka piersi, więc postanowiono, że jedna z głównych bohaterek zachoruję na tegoż raka. Trochę podobny schemat zastosowano w tym serialu.

I dobrze, ze czujesz sie Polakiem, gdyz Polakiem jestes. I zawsze bedziesz. Nigdy nie zrozumiesz brytyjskiej mentalnosci. Mozesz ja poznac, ale nie zrozumiesz. Tak jak Brytyjczycy nie zrozumieja twojej. Wiec nie mow o asymilacji. Widac, ze niewiele o Brytyjczykach wiesz.
Nie zamierzam sie licytowac. Po co? Jestem brytyjska, z krwi, z kosci, z urodzenia i wychowania. Poza domieszkami miedzynarodowymi, jak to zwykle bywa, jestem brytyjska do wyrzygania. Nie ma w sobie nic polskiego, kompletnie i dokumentnie. I cale szczescie z mojego punktu widzenia. Nasza brytyjskosc nie moze byc przedmiotem licytacji. Ja ja mam, ty nie. I nie chodzi o to, czy to dobrze czy zle, po prostu tak jest.
Moja rodzina jest zwyczajna, owszem, mozna by o niej robic serial jak to o zwyczajnej miejscowej rodzinie. Takich jak moje jest masa. Oczywiscie w kregach, ktorych zapewne nie znasz i nigdy nie poznasz. Nie dlatego, ze jestesmy lepsi albo gorsi, jestemy kompletnie inni. Nie wiem czym sie zajmujesz, moge tylko zakladac, ze praca fizyczna jak wiekszosc Polakow (uczciwie przyznaj, ze sie samo nasuwa), ale takie zalozenie moge sobie wsadzic, bo znam Polakow na wysokich stanowiskach w powazanych instytucjach. Tylko, ze po tym jak piszesz o Brytyjczykach, oglaszajac, ze ich znasz, raczej sie domyslam, ze nie jestes jednym z nich. To jak piszesz o tych, z ktorymi jestes "zasymilowany" to raczej rednecki. A oni nie zyja w rodzinach, jakie przedstawione sa w serialu. (Nawiasem mowiac w takich jak moja tez nie). To co pokazali, to jest klasa wyzsza srednia. Ze swoimi tajemnicami i brudami. Ale w mojej ocenie prawdziwa.

Ja tylko posluze sie cytatami, pisze ze zmywaka, wiec z gory pszepraszam za brak polskich znakow:

- jestem brytyjska do wyrzygania. Nie ma w sobie nic polskiego, kompletnie i dokumentnie. I cale szczescie z mojego punktu widzenia.
- Nie wiem czym sie zajmujesz, moge tylko zakladac, ze praca fizyczna jak wiekszosc
Polakow
- To jak piszesz o tych, z ktorymi jestes "zasymilowany" to raczej rednecki

Nie ma to jak w jednym wpsie obrazic Polakow, Anglikow i zakpic z ludzi ciezko pracujacych fizycznie.

O czym piszesz? Gdzie obrazilam Polakow, Anglikow i zakpilam z ludzi ciezko pracujacych fizycznie?

Z mojego punktu widzenia sie ciesze, ze nie mam w sobie nic polskiego. Z MOJEGO punktu widzenia, mam swoje powody - dlaczego to ma byc obrazliwe dla kogokolwiek? Chociaz faktycznie o Polakach jako o narodzie nie mam najlepszego mniemania. Co innego jednostki.

Wiekszosc Polakow w WB pracuje fizycznie. Chcesz temu zaprzeczyc? i to jest obrazliwe? Kto tu obraza ciezko pracujacych fizycznie? Tylko ty. To nie bylo pejoratywne, nie ma nic zlego w pracy fizycznej. Na studiach pracowalam fizycznie i sie tego nie wstydzilam jakos. Czemu ty sie wstydzisz?

Redneck to nie kpina, to opis. Owszem, ciezko pracujace prymitywy. Czy to oznacza, ze wszyscy pracownicy fizyczni to prymitywy? Nie (znowu ich obraziles). Rednecki to ludzie ciezko pracujacy (nie wszyscy przeciez, gros z nich to zasilkowcy) i prymitywy w jednym. Wrzucasz wszystkich do jednego wora i oglaszasz, ze to ja ich obrazam. Dziwne.

Dyskusja z tą kobietą nie ma sensu. Sam widzisz u niej zaburzenia psychicznie, których nawet nie chce próbować nazywać. Pytanie jest inne. Skoro tak jest brytyjska, że aż zazdrosna o innych Polaków, którzy dobrze czują się w Anglii i tam żyją nie wadząc nikomu nazywając się z zasymilowanymi: po co się produkuje na polskich forach filmowych.

szkoda twojego cennego czasu. serio, stwierdzenie tak oczywistych faktów jak to że to nie propaganda a prawdziwy świat w której żyjemy jest na tym forum bardzo niemile widziane.
to jest więcej niż pewne, że za te 5, 10 czy 15 lat reakcja na bohaterów czarnych, azjatyckich, homoseksualnych itd. będzie dokładanie taka sama jak dzisiaj. na ciemnogród nie ma rady.

aż prawie przykro co poniektórym uświadamiać, że telewizja nie kręci się tylko i wyłącznie wokół ścisłej grupy docelowej (czyt.: najbardziej uprzywilejowanej) i bynajmniej nie jest to lewacka propaganda tylko po prostu właśnie taka jest rzeczywistość.
prawie.

Poczytaj sobie o Victimhood Culture

nie muszę. posiadam już wiedzę w tym temacie.
zabawne, że za granicą to polska jest najbardziej z tym zjawiskiem ;)

"zabawne, że za granicą to polska jest najbardziej z tym zjawiskiem ;)"

wspaniałe :D

za granicą to polska jest najbardziej kojarzona z tym zjawiskiem ;)

Przynajmniej nie wywołaliśmy żadnej wojny światowej i nie budowaliśmy obozów koncentracyjnych jak Niemcy, nie uskutecznialiśmy niewolnictwa jak USA ani kolonializmu jak Anglicy ani nie kolaborowaliśmy z nazistami jak Francuzi i Norwedzy.

oczywiście że tak. rzecz nieodzowna: natręctwo porównywania. kiedy się nie biadoli o swojej historii to wtedy oczywiście skupiamy się na historii innych krajów, bo "co złego, to nie my" ;) typowe.

Nigdzie nie napisałem, że "co złego, to nie my". Nie napisałem też nic niezgodnego z prawdą. Historia innych krajów jest nierozerwalnie związana z naszą historią. Rzeczy nie dzieją się w próżni. Budda śpi w parku. Pozdrawiam.

przecież ja cię nie cytuje tylko podsumowuję pokrótce. i nie ma takiego kraju który nie ma mrocznego, mało chwalebnego rozdziału w swojej historii (tak, Polska również), ale jakoś trzeba odreagować w najbardziej typowy, polski sposób.

Ale co mam odreagowywać? Nie masz pojęcia kim jestem ani skąd pochodzę. I skąd ten polski kompleks u Ciebie? Przeczytałaś "Zostań psychologiem w wolny weekend" czy coś w tym stylu?

Serio uwazasz, ze tak trudno cie przejrzec? Smieszne... Co to za roznica skad pochodzisz? To nie ona ma polski kompleks, to ty masz kompleks pt "a u was murzynow bija". Absolutnie ksiazkowy polaczek. Niezaleznie od pochodzenia. Wytknie sie wam oczywisty ciemmogrod, natychmiast wraca Francja j jej bledy sprzed prawie stu lat.

Wow, nie spodziewałem się hiszpańskiej inkwizycji. Masz tam może wygodny fotel?

Ale serio: absolutnie książkowe to jest raczej pseudopsychologiczne diagnozowanie ludzi przez internet i wstyd za własne pochodzenie.

No ale to nie mój problem.

Na Semirę radzę uważać. O Tobie i Twoich znajomych wie już po tych kilku postach prawdopodobnie wszystko. Ona widzi przez wodę i światłowody. Polaczka wytropi choćby pod ziemią, zresztą oni tam właśnie głównie siedzą, po ciemku, i na gnoju hodują pieczarki, to jest biznes do ogarnięcia w sam raz na ich poziomie, jeśli akurat oczywiście nie są zajęci flekowaniem mniejszości.
Jej komentarze są wprawdzie przeważnie mało spójne logicznie, niekiedy wewnętrznie sprzeczne, ale nie pojmiesz tego swoim polaczkowym rozumkiem, it's so British...

IT'S A JERSEY THING

xD, czyżby wyborcy szuri byli obecni w dyskusji?

Od dawna nie byłem na żadnych wyborach, a wiec nie.
Piszemy szurii, a nie szuri.

jest roznica miedzy serialem, powiedzmy o kasjerkach w markecie w ktorym wciskają na sile watki mniejszosci/orientacji/i kalectwa a serialem ktory ewidetnie buduje fabule na tym ze w przyszlosci mniejszosci mogą miec przexxxx z powodu tego gdzie kto wklada swojego czlonka. takze powyzszy komentarz jest inwalidą :)

i chciałam przypomnieć ze w serialu pada teza że skrajna lewica spotyka się z prawicą. Viv Rook była z lewicy :)

Czy nie pomyślałaś, że nachalne wciskanie problematyki LGBT wszędzie, gdzie się da może odnieść skutek odwrotny do zamierzonego i poziom tolerancji wśród ludzi heteronormatywnych może spaść. Widzowie chcą oglądać filmy/seriale a nie propagandowe filmidła?

Viv Rock to reprezentantka idei Narodowego Socjalizmu, czyli skrajnej lewicy. Nigdzie nie napisałem, że jest inaczej. Dodatkowo jej polityka zagraniczna reprezentuje starą angielską zasadę, że UK nie ma przyjaciół za granicą a interesy.

zastanawiałam się właśnie czy będą tu takie wypowiedzi szurów

Mamy wolność słowa, więc myślisz i masz ;-)

Polska wydaje się homogeniczna etnicznie ale UK jest naprawdę multi kulti. Chcą zawrzeć obywateli każdego rodzaju

Hm, ciekawe. Serial bardzo mi się podobał. Nie rozumiem dlaczego nie można go obejrzeć po prostu jako serialu o ludziach, bez etykiet. Nie przyszło by mi do głowy, żeby liczyć ilu przedstawicieli mniejszości, narodowości jest w filmie. Przekornie, właśnie dyskusja pod tym postem pokazuje, że twórcy fabuły bazują na rzeczywistości. Więcej empatii życzę.