Jak to kiedy? Dostał od Herna miecz razem z łukiem w pierwszym odcinku. Dodam jeszcze na marginesie, ze był to inny model Albiona niz ten z "Mieczy Waylanda" i z "Ostatniego wroga". Miał duzo ciensze ostrze i bardziej zagiety jelec z jakimis czterema wypustkami. Rekwizytor miał wyraźną skreroze.

No właśnie, to mnie zmyliło, wiedziałem że miał inny miecz i pamiętałem tą wersję z mieczy Waylanda (dużo ładniejszą zresztą).
Szkoda że takie głupie błędy muszą się pojawiać nawet w tak świetnym serialu jak Robin of Sherwood.

W jednej z brytyjskich stron poświęconych serialowi jest zamieszczone wyjaśnienie kwestii "Albiona". Otóż miecz użyty w pierwszym odcinku miał bogato zdobioną rękojeść, która niestety raniła palce Michaela Praed'a. Miecz zastosowany później miał już gładką rękojeść. Po drugie podczas kręcenia "Mieczy Wayland'a" zaistniała konieczność, by każdy miecz miał na swym ostrzu wyrytą swą nazwę, tzn.: MORAX, SOLAS, ORIAS, ALBION, ELIDOR, BELETH, FLAUROS. "Albion" z odcinka "Robin Hood i czarownik" miał węższe ostrze pozbawione jakichkolwiek napisów.