To była tego rodzaju drama, którą pamięta się na bardzo długi czas, o ile nie na zawsze, a o jej skończeniu szuka się nowych, podobnych do niej. Końcówka mocno wpłynęła na moje emocje i naprawdę wkurza mnie fakt, że Koreańczycy swego czasu umiłowali motyw zaniku pamięci… Los do samego końca nie był łaskawy dla bohatera, ale może właśnie na to zasłużył po tej długiej i żmudnej walce. Bohaterowie zostali wykreowani w niesamowicie wyrazisty sposób, każdy element był wyjątkowym czynnikiem, a cała historia jest niezwykle dotkliwa, choć fabuła była nieco pogmatwana, to i tak zaskakująca. Siedziałam jak na szpilkach,oglądając każdy odcinek i naprawdę dziękuję za możliwość oglądnięcia tej dramy <33 Jin Woo, In-A i Dong Ho byli najlepsi i tacy też zostaną. Polecam!