PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=262774}

Ranczo

2006 - 2016
7,4 86 tys. ocen
7,4 10 1 86116
7,4 21 krytyków
Ranczo
powrót do forum serialu Ranczo

Mam na myśli sytuację z 11 odcinka 9 sezonu - "Brzytwa dla tonącego". Czerepach próbował usunąć ze stanowiska prezesa Kozioła, ale ostatecznie wyszło na to, że sam został usunięty, jego kariera polityczna niemal legła w gruzach. A przecież miał tyle asów w rękawie, aby nie dopuścić do usunięca. Mógł pójść do Kozioła i go szantażować, że jeśli ten go wyrzuci to ujawni wszystkie jego brudne sprawy za czasów gdy był wójtem, oraz romans z Moniką.

ocenił(a) serial na 10
dirt16

Wszystkie brudne sprawy były też zazwyczaj jego udziałem lub po prostu były efektem jego działań czy pomysłów, szok który spowodował w nim Kozioł swoją przebiegłością odebrał mu chyba chwilowo zdolność efektywnego myślenia a że wszystkie późniejsze wydarzenia działy się jeszcze tego samego dnia a konkretnie wieczora to już nie mógł się popisać wypasioną intrygą mającą na celu przywrócenie go do łask Kozioła, zresztą senator totalnie go rozwalił.

ocenił(a) serial na 6
krzysio6666

Chodziło mi o to, że powinien o tym pomyśleć jeszcze przed próbą obalenia Kozioła. Nawet najbardziej dopracowany plan może nie wypalić i zawsze trzeba mieć plan B. Ktoś tak sprytny jak Czerepach powinien doskonale o tym wiedzieć. To, że Czerepach brał udział w tych brudnych sprawach nie ma żadnego znaczenia. Ja nie napisałem, że ma z tym iść do prokuratury, tylko do Kozioła aby go szantażować. Oczywiście senator mógłby pomyśleć, że Czerepach nie odważy się ujawnić tych spraw bo sam brał w tym udział, ale widząc jak jest zdesperowany, że nic innego mu już nie pozostaje to nie mógł mieć co do tego pewności (mało tego, myślę, że w sytuacji w jakiej znalazł się Czerepach szanse aby nie poszedł z tym do prokuratury/prasy wynosiłyby jakieś 60%), a jeśli nie jest się czegoś pewnym to kogoś takiego z ostrożności trzeba trzymać przy sobie i Kozioł na pewno doskonale sobie z tego zdawał sprawę. Wtedy Czerepach nie musiałby podpisywać tych papierów.

ocenił(a) serial na 10
dirt16

Czerepach miał taka jakąś wadę, że jak sie sprawa bardzo ale tak naprawdę bardzo komplikowała to głupiał, w drugim sezonie po ujawnieniu swojego udziału w intrydze księdza przy wyborach też nie potrafił zadbać o siebie dobrze, że ksiądz mu powiedział co i jak zrobić żeby wyjść z sytuacji obronną ręką. Sytuacja w 3 sezonie z radiem i zbałamuconą brukselką też go niemal pogrążyła, widmo pójścia do więzienia było realne, wiadomo że w tej sytuacji było trochę inaczej bo zaangażowany w sprawę był prokurator i nie na wszystko miał Czerepach wpływ, ale jakby pokombinował to sprawa załatwiła by się szybciej i mniej boleśnie. Inną kwestią jest postać Kozioła który nie jest głupi i potrafi myśleć i kombinować nie gorzej niż Czerepach (który chyba nie zdaję sobie z tego sprawy) tylko że on się tym nie chwali, chyba nawet sam woli żeby wszyscy myśleli że to Czerepach jest mózgiem ich intryg. Arek bardzo nie docenia Kozioła i to go zgubiło.