PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=262774}

Ranczo

2006 - 2016
7,4 86 tys. ocen
7,4 10 1 86106
7,4 21 krytyków
Ranczo
powrót do forum serialu Ranczo

Miałeś, chamie, złoty róg,
miałeś, chamie, czapkę z piór:
czapkę wicher niesie,
róg huka po lesie,
ostał ci się ino sznur,
ostał ci się ino sznur.
Ciekawe zakończenie

widzisz_zsizdiw

A impreza u Solejuków robiła za chocholi taniec, ale dlaczego silimy się na nawiązania do Wesela? Przecież sytuacje nie są za grosz analogiczne. U Wyspiańskiego, Jasiek zgubił złoty róg, więc chochoł usypia w narodzie wolę walki. W Ranczu, Lucy sama rezygnuje z ubiegania się o reelekcję i postanawia wyjechać bez dobrego powodu, a w imprezie nie ma jakiejś ukrytej symboliki. O co chodziło autorom?

Kwarc

Nawiązania do "Wesela" pojawiły się już wcześniej, w rozmowie z redaktorem, bo wiadomo, jak się dwóch inteligentów spotyka na wiejskiej imprezie, lecą tekstem Wyspiańskiego :-)
Moim zdaniem Kusy, pod wpływem tej rozmowy, posłużył się najsłynniejszym cytatem z "Wesela", myśląc o Lucy, w podwójnym odniesieniu - do społeczności Wilkowyj i do siebie. Lucy poruszyła w Wilkowyjach najlepsze strony, wioska dzięki niej - nie tylko jako wójtowi, ale w ogóle, dzięki jej spojrzeniu outsidera i wiecznemu zdziwieniu wobec lenistwa, bylejakości, zacofania - zmieniła się nie do poznania, zmienili się też ludzie. Według Lucy - jeszcze za mało, według miejscowych - aż za bardzo, tu jest ten moment, który zniechęcił Lucy do Wilkowyj i do wsi w ogóle. Jednocześnie Kusy, mam wrażenie, kieruje te słowa tez do siebie - otóż opuszcza go ukochana kobieta, a on nie ma tyle wewnętrznej siły, żeby ją zatrzymać.

ocenił(a) serial na 8
ACCb

W pierwszej chwili interpretowałem tę scenę odwrotnie - jak "odczarowanie" tego fatum, które cyklicznie nawiedza Polaków po zgubieniu Złotego Rogu: społeczność Wilkowyj skorzystała z pomocy i "dojrzała", aby podejmować decyzje i radzić sobie sama. Symbolicznie zostało to pokazane poprzez wynik wyborczy. Kandydat promowany przez Lucy i jakby ją "utożsamiający" przegrał, bo Wilkowyje wolą "swoją kandydatkę"; za nią stoi lokalny duch, jednak nie była do końca tą "negatywną", przeciwnie - nie odrzuciła fachowca i byłego konkurenta, stając się go dowartościować i docenić jego wkład w rozwój gminy.

Wilkowyje-Polska już nie potrzebuje instrukcji, nauczyła się i pora iść do przodu, nie zapominając jednak o korzeniach.

ACCb

Tylko problem w tym, że Lucy wbrew pozorom nie była dobrym wójtem. Wręcz przeciwnie, jako zarządca gminy sprawdzała się tragicznie. Przyjrzyjmy się tej sprawie bliżej... Ogólnie to mieliśmy w serialu straszną rozbieżność ekspozycji i fabuły. Poza kadrem Wilska odnosiła sukcesy, za które dostawała nagrody, ale w samym serialu rysował się obraz nieskutecznej i nieefektywnej Lucy. No zastanówcie się sami.

W ogóle nie panuje nad posiedzeniami rady gminów. Nawet sprawa głupiej nazwy ulicy wywołuje totalny chaos i kończy się kłótnią. Kozioł nigdy nie miał takich problemów i nawet największych pieniaczy potrafił poskromić, co skutecznie udowodnił kiedy został przewodniczącym rady. Nie wiem jakim cudem można być nagradzanym wójtem, a nawet nie potrafić przegłosować głupią nazwę ulicy, ale mniejsza... Co dalej? Blokowała inwestycje w gminie z powodu osobistej niechęci do Więcławskiego. Jak można rozwiązać przetarg i pozbawić gminę infrastruktury, bo wygrał nie ten co trzeba? Przecież to jawna głupota zahaczająca o niegospodarność. Ustąpiła przed bandą pijaków, którzy poszli pod urząd gminy sobie pokrzyczeć. Miała tragiczne podejście do swoich kadr. Lodzia i Halinka mogły sobie pić w urzędzie i nic im nie zrobiła, ale jak tylko Fabian jej podpadł to miał przechlapane po całości, nawet nie dała mu szansy na wyjaśnienia. No i nijak radziła sobie z krytyką. Jakiś alkoholik podczas wiecu Dudy rzucił garścią insynuacji, a ona jak nie zaczęła wrzeszczeć. Kusy wytknął wady kampanii Dudy? Śmiertelnie się obraziła...

Ciekawą sprawą jest to, że praktycznie każdą sprawę udawało się jej przepchnąć tylko dzięki pomocy mężczyzn. Książki dla noworodków wynegocjował jej wikary. Policjantów i kilka innych spraw załatwił Kozioł. Aktywizacja zawodowa trwale bezrobotnych udała się tylko dzięki Kusemu. Zachęcenie ludzi do sportu to zasługa Więcławskiego. Pozbyto się Myćki za sprawą Czerepacha. Rozwiązano problem z demonstrantami dzięki wstawiennictwu proboszcza. Za każdym jej sukcesem stał facet :)

No i jej poglądy polityczne... Były kompletnie oderwane od rzeczywistości i możliwości. Kiedy wtrącono motyw walki z niżem demograficznym to wręcz zrobiła w urzędzie gminy wyścigi na rozdawiennictwo. Normalnie kto da więcej, a to kasa za każde dziecko, a to dodatki do emerytur, a to żłobki przy uczelniach. Tylko kto za to zapłaci? Jak Lodzia, jedyna z głową na karku, spytała skąd środki to ją zbyła byle frazem. Podczas kampanii Fabiana też wymyślała jakieś idiotyzmy, które nie miały prawa się udać jak wyjazdy do teatru czy kawiarenki literackie. A może od razu pobudować teatr w Wilkowyjach?

Także nie płaczę za Lucy i jej protegowanym, bo wbrew temu co chcą nam scenarzyści wmówić, nie reprezentowali oni nic sensownego. Także po prostu Więcławska musiała wygrać, bo była lepszym wyborem. Była prostą kobieciną stąd, a nie przyjezdnym elegancikiem. Znała ludzi i ich potrzeby, a także gminne realia. Do tego niejednokrotnie udowodniła, że potrafi zarządzać. No i jej program był dużo bardziej sensowny. Także sprzeciwiam się nawiązaniu do Wesela, bo wbrew pozorom Wilska i Duda nie byli Złotym Rogiem.

ocenił(a) serial na 8
widzisz_zsizdiw

Czy to już koniec serialu?

ocenił(a) serial na 8
Kubasek

Będzie jeszcze jeden sezon.