Własnie skończył się ostatni odcinek... Przyznam szczerze, że z trudem powstrzymywałam łzy...;(I co ja teraz zrobię bez moich ukochanych "przyjaciół"?
O tak, Friends było jedną z licznych części mojego życia, tych wesołych części. Mam nadzieje, że doczekamy chociaż jednego nowego odcinka :)
też sie zastanawiam co ja bede robić codzinnie o 19.40..... pewnie wspominać jak to fajnie było popatrzeć na najlepszy serial jaki kiedykolwiek widziałam:(:(:(:( a teraz sie skończyło i nie ma.............. a co do zobaczenia jednego nowego odcinka to raczej sie nie doczekasz bo to był ostatni wyprodukowany odcinek z seri przyjaciele...... niestety:(:(:(
Ja rowniez jestem ta osoba,ktorej bedzie bardzo brakowalo Przyjaciół, na szczescie zostaja wspomnienia i przyjemnosc ogladania powtorek.Odnosnie chocby jednego nowego odcinka,ja caly czas wierze, ze mimo wszystko bedziemy mieli te przyjemnosc ponownego spotkania z Friendsami.Jak to mowia nadzieja umiera ostatnia.Pozdrowienia dla Fanow.
Dokładnie... przez ten cały czas od pierwszego odcinka oglądałam o 19.40 ewentualnie 16.40... właśnie obejrzałam powtórkę ostatniego odcinka na tvn7 ale ? Proszę proszę proszę proszę niech zaczną puszczać serial od nowa... znowu od pierwszego odcinka :D Może moja nieogarnięta koleżanka się zainteresuje, bo jak obejrzała od środka 4 serii to coś nie kapowała o co chodzi i się jej nie dziwię :P Ah nasi kochani przyjaciele, tyle mieli przygód w życiu że sama się w nich nagle pogubiłam ;p
Podobnie jak wam, bardzo bedzie mi brakowało "przyjaciół", popłakałam sie okrutnie.. Ale słyszałam że producenci chcą odnowić serial, ale jeszcze nic nie wiadomo... ale dobrze że przynajmniej Rechel jest z Rosem ;)
Przecież serial skończył się już dawno. Tylko Polska taka opóźniona xP Wznowienia nie będzie. Aktorzy nawet nie chcą. Ile można grać w jednym serialu? Pozostają DVD ;]
To jak to się skończyło? Monica i Chandler się wyprowadzają, Joey też (serial Joey) Rachel mieszka pewnie u Rossa, Phoebe z Mikiem, czy ta przyjaźń ma szanse przetrwać? ;]
skonczylo sie chyba najlepiej jak moglo. Ogladam zakonczenie dosc dawno, ale emocje te same jak dzisiaj.
Aktorzy nie chca reaktywacji i dobrze. Nawet nakrecenie jednego odcinka byloby moim zdaniem wielkim bledem. Bo po co?
Kazdy dopisze wlasne zakonczenie, czy Rachel zamieszkala z Rossem, czy Phoebe ulozyla sobie zycie.
Zawsze mozna siegnac po kazdy odcinek i posmiac sie jeszcze raz, ja juz tak robie przez dlugi czas. I za kazdym razem kocham bardziej ten serial.
A mnie nie udało się powstrzymać łez. Szkoda, że to koniec. Fakt dobrze, że jest DVD!
No ja tez przyznam się szczerze że się wzruszyłem, Przyjaciele stali sie także częścią mojego życia, szkoda że to koniec, czytałem ostatnio na necie że mają kręcić dalsze losy Przyjaciół ale czy to prawda? To tylko plotki, ale mam nadzieje że prawdzie
ja juz płakałam jak Rachel weszła do mieszkania Rossa, a jak na koniec pokazali to puste mieszkanie to calkiem popłynełam... niech to puszczą od pierwszego odcinka, bo nie wytrzymam bez Przyjaciół
' a jak na koniec pokazali to puste mieszkanie to calkiem popłynełam... '
to samo...
:(
Dla mie cały 10 sezon był przepikny i wzuszajacy nie tylko ten ostatni odcinek. Te wszytkie zmiany w życiu bohaterów. A ostatni odcinek i scena w mieszkaniu pod koniec niszczą, łzy płynęły ciurkiem i jest tak za karzdym razem jak oglądam tą scene (zassałęm z neta ostatni epizod rozrzezoną wersje i katuje na okrągło). Serial mistrzostwo. A polstki o specjalnym odciku który miał wyjść rok po zakoczeniu serialu krąża od dawna tak wiec już cyba go nie bedzie. Ale może i dobzre bo by coś jeszcze spaprali tak to nie ma się do czego przyczepić.