a może to jest zdrobnienie od jakiegoś imienia?

Zdrobnienie od Gniewomira.

Aha :) ale Anka wymyśliła to imię ;D z gniewem mi się kojarzy :P to już lepsze było Stanisław, zaproponowane przez Andrzeja i Irenę.

Gniewko Anka wymyśliła dlatego, bo Irena jej powiedziała że jest ciągle taka zaGNIEWAna :) U mnie w szkole jeden chłopak nazywał się Gniewko :) Niestety jego imie było pośmiewiskiem szkoły cóż... Stanisłąw bardzo fajne imię'Staś''Stasiu''Stasiulek''Stachuuu' :D

Albo od Gniewosza.

okropne imię i już! może zmienią te imię

Przynajmniej oryginalne.

i zapewne będzie jedynym Gniewkiem w swoim najbliższym otoczeniu ;)

To chyba nie jest minus?

Może i oryginalne ale ja bym tak nie chciała mieć na imię...mimo wszystko. Swojego dziecka też bym tak nie nazwała..

ja nie powiedziałam, że minus. Dziecko będzie rozpoznawalne i tyle.

To był wyraz Gniewu Anki w drugim odcinku ;) Nadopiekuńcza matka i mąż- nie mąż, który zjawia się i znika. To wszystko wyprowadziło ją z równowagi i na przekór wszystkim i wszystkiemu nazwała synka Gniewko :)

a zauważyliście jak naprawdę ma na imię to dziecko grające Gniewka? :D jego rodzice to dopiero się oryginalnością wykazali.... biedne dziecko....

Modest:( To ja już nie wiem któro gorsze- czy to prawdziwe czy serialowe:P

Modestowe Gniewko ;-D
a tak w ogóle,że się wtrącę : dziwi mnie jak matka może nosić w sobie bezimienne dziecko ?
a co dopiero urodzić bezimienne.
Jak z tym jest ? bo zastanawiało mnie to .
Ja już w czasie ciąży wymawiałam imię Syna ;-)
(a może tu chodzi o te śmieszne przesądy ???)

No fakt, prędzej bym dziecko nazwała Gniewko niż Modest...

Nieładne imię.

a ja zagne was wszystkich bo mam tak na imie i sie z tegto zajebiście ciesze :P :D ;P

I gratulacje, bo imię jest piękne.

Piękne Słowiańskie imię i tyle, wymyślacie, wy byście pewnie chcieli kolejnego Mateusza, Tomka albo jakieś zagraniczne badziewia jak Natan.

Racja racja :D

Mój kuzyn ma syna Gniewka i zdrobniale mówi się na niego Gniewuś lub Gniewulek. Ludzie przyzwyczajeni do tabunów Szymonów,Kubusiów,Filipów,Kacprów ,Michałków czy różnych zagranicznych dziwadeł jakoś nie akceptują ładnych,choć niepopularnych imion.To taki instynkt zwierzęcia :nie wyróżniać się od stada .Stąd są takie sytuacje,że w klasie mojej córki jest 5 Kacprów ,3 Maje i 3 Julki i te biedne dzieciaki nie wiedzą do kogo mówi pani i musi ona dodawać nazwisko.Tak samo w moim bloku.Mam woła przez okno:Kuba choć do domu na obiad i grupka maluchów podrywa się na baczność i patrzy czyja to mama woła i o jakiego Kubusia chodzi. Modne imiona to większa zmora niż imiona obciachowe.Wolałbym nadać swojemu dziecku rzadkie imię,które będzie miało tą zaletę,że w szkole czy potem pracy będzie wiadomo o kogo chodzi ,a nie takie,że bez nazwisko ani rusz.Nie ma obciachowych imion są tylko obciachowe osoby,które je noszą.