Ten serial jest tak przewidywalny, jak to, że po sobocie następuje niedziela. W dodatku jest
okropnie nudny od swoich poprzedników. Gdzie Ci scenarzyści mają głowy? To jak
połączenie dwóch poprzednich seriali z nudną fabułą i beznadziejną w tym badziewiu Anną
Muchą...
Skoro jest taki przewidywalny, to w którym odcinku zobaczymy z powrotem Muchę?
Chodzi mi o fabułę. Co mnie to obchodzi, w którym odcinku ją zobaczysz. Zapytaj Google - wiedzą wszystko :)