Brzemienna w skutkach decyzja podjęta w Chinach przez młodą kobietę w latach 60. XX wieku rozchodzi się echem w czasie i przestrzeni, a jej konsekwencje sięgają czasów współczesnych. Gdy prawa natury w niewytłumaczalny sposób chwieją się w posadach, zżyta grupa wybitnych naukowców łączy siły ze stosującym nietypowe metody detektywem, aby stawić czoła największemu zagrożeniu w historii ludzkości.
Jestem manaiakiem Liu Cixin. Uważam że i ile sceny w Azji są na bardzo wysokim poziomie, to sceny w UK są zasmucająco żenujące i płytkie.
Główny bohater (bohaterka) w wiecznie rozdziawioną buzią, że też jej zęby nie bolą, 5 ml kwasu w każdej wardze, rozmowy fizyków absurdalne.
Kto wybrał tę aktorkę na główną...
Ye dzwoni i potem rozmawia z Saulem, przekazuje mu moim zdaniem zaszyfrowaną wiadomość tak aby Sofon jej nie odczytał Saulowi podczas rozmowy, akcentując wcześniej że jest najbystrzejszy. Ktoś zrozumiał o co mogło jej chodzić z tym jej "dowcipem" ?
Zmiany są dobre, jeżeli są oryginalne i pomysłowe. Ale jaki jest cel zmieniania płci bohaterów oraz ich orientacji seksualnej? Czemu ma to służyć? Przecież to jest bez sensu. Co złego jest w tym, że glówny bohater jest meżczyzną? Po co ta zmiana na kobietę.
Im dłużej oglądam, tym jest gorzej, ten gejem, kolejny też...
Nie porównuję do książek. Jest w porządku, dobre zdjęcia, dobry dźwięk, montaż, aktorzy dają radę. Jest klimat i w miarę wciągająca narracja. Na razie pierwszy odcinek, ale chce się obglądać dalej, a chyba to najważniejsze w serialach.