Gubię się już troszkę w dyskusji "Jak wrażania po pierwszym odcinku?" więc postanowiłam założyć nowy :)
Co do dzisiejszego odcinka: nie spodziewałam się że powiem kiedyś coś dobrego o Lili i Cristinie ale wielki plus dla nich że nie siedzą na tyłku w mieszkaniu tylko starają się zarobić pieniądze (choć Cristina w gaże jak dla wojska ugotowała te swoje specjały:)
Druga rzecz to to że byłam w lekki szoku jak Kendra pozwoliła się zachowywać tak Odett wobec siebie. Nie pasowała mi te jej pokora.
Teraz będzie trzeba czekać do poniedziałku na następny odcinek. A potem nie wiadomi czy będzie 11 listopada, bo Świat według Bundych niby będzie. A o 19 jest pustka i nie wiadomo czy będzie. I jeszcze w piątek jest napisany 51 a we wtorek jest napisany, 52 więc prawdopodobnie w poniedziałek nie będzie.
Lili zawsze wszystkich żałuje hehe poza Nikki. Nawet nad Poliżą się lituje, bo to jej najlepsza przyjaciółka i nie zabiera jej Guzmana hehe.
Wiem, szkoda... Tyle czekania... O nie, znowu, czy oni muszą eliminować z ramówki AV... Później pewnie w święta też nie będzie...
Dokładnie, wszystkich tylko nie Nikki. Tak, tak chociaż jakby tak się nad nią litowała odkochałaby się we Frankim hahaha Pewnie ma nadzieję, że jak Polity nie ckoha to się w niej zakocha.
Mi się wydaje, że dlatego nie dadzą. Po cały dzień filmy dają i powtórki o 13 nie będzie i dlatego nie dadzą, o 19 bo by musieli powtórkę pominąć. Świat według Bundych ma lepiej, bo mają powtórkę o 7 rano.Ale za to szybciej się skończy:, / mimo że mają więcej odcinków, ponad 260 bo dają po 10 odcinków tygodniowi a AV po 5 odcinków.
Końcówka cudo ale te ich scenki inne z wczorajszego odcinka też niczego sobie. Stwierdzenie Nikki że Guzman chce ją otruć :D Nikki ma duże szczęście że ma takiego Guzmanka ;)
Podobają mi się scenki Salsera i Beatriz, jak on "rozkwita" w jej towarzystwie :D
Oczywiście, że tak ;) Każda ich scenka jest mega, ale końcówka była taka słodka ;) Nikki to ma pomysły :D Wielkie szczęście ;) Ja już chcę poniedziałek ;)
Ja też nawet lubię ich scenki, Salsero wtedy nie jest Salserem, tylko Santinem.
Ja też już chce poniedziałkowy odcinek :) A wogóle to Nikki ładnie wyglądała w tym futerku na kolacji :) Ale to jak się rzuciła na Guzmana ♥
Ja też :) Szybciej go online oglądnę niż doczekam się poniedziałku :) Tak, zgadzam się dobrze się prezentowała. Ogólnie mi się wszystkie jej stroje podobają...
Tak, tak ♥♥♥ Cudowne to było. Nie dziwię się, że boi się ciemności ;)
Nikki naprawdę tak bardzo boi się ciemności i gwałtownych burz czy po prostu udawała przy Guzmanie? :D:D
W tym serialu wszyscy bohaterowie są jedną wielką rodziną. Wszyscy są ze sobą spokrewnieni.
Jak Forresterowie w "Modzie na sukces" :D:D
Victoria boi się zamkniętych pomieszczeń i wody.
Nikki z kolei boi się burz. (taka przemądrzała, a jak zagrzmi, to mało pod łózko nie wskoczy :D:D)
Ciekawe ile one jeszcze mają tych lęków i jakie ;)
Ludzie różne lęki mają, jedni mają lęk wysokości inni klaustrofobię, inni arachnofobię, a inni całkiem coś innego.
Ja nawet się nie dziwię, że Nikki boi się burzy. Jest prawie sama na takiej wielkiej hacjendzie, to wyobraźnia działa :)
Tak, zakładałam, że żartowałaś :) Lęk Victorii przed wodą jest uzasadniony. A ja nie wiem, czy mam lęk wysokości, czy nie.
Ja mam lęk wysokosci, zawsze mi się w głowie kręci.
Jeeej Salsero i Beatriz <3 chce ich więcej chce ich mocniej !
Rozwija sięwątek Adriany, najwyższy czas choć pewnie będzie sięciągnelo przy takiej ilosci odcinków. Ogólnie Anibala nie lubię, nie rozumiem jak mozna byctak okrutnym dla własnej córki. Jedyny plus to to jak on moze usadzić Nelsona jak przyjdzie co do czego.Do tego nawet lubie go z Paula, o ile się nie całują...bo facet jest obleśny. xD
Niki i Guzmi coraz lepiej.
Dominik, skończ przekręcać imie Adriany błagam. Adrian to forma męska wkażdej odmianie xD (nie to, zebym się czepiałaaleto moje imię i jestem uczulona na tym punkcie)
Adrian z akcentem brzmi jak żeńskie imię, W Polsce to jest imię męskie, ale zagranicą to jest też żeńskie i wcale nie przekręcam. Tylko tak się pisze te imię, Przecież nie mówią do niej Adriany tylko normalnie Adrian. W filmie Rocky Babka się nazywała Adrian Pennino. Chyba, że ona nie nazywa się Adrian tylko Adriana to już całkiem, co innego. Ale moim zdaniem Adrian lepiej brzmi niż Adriana.
Dobra to jak ciebie tak razi to będę na nią mówił po nazwisku Gil będzie krócej i z nikim nie będzie się myliła. Tylko nie wiem skąd u niej te nazwisko wyjdzie za mąż czy jak.
to nie ja napisałam, że mi to przeszkadza, a nazwisko Gil ma też Victoria, bo to matce. W Meksyku nosi się dwa nazwiska, ojca i matki.
Victoria jak wyszła za mąż to teraz jest Victoria Balvanera Gil de Brizz. Aczkolwiek w AV jest przeważnie używane Victoria Balvanera de Brizz. Z tego, co czytałam nazwiska nie znikają, ani się ich nie zamienia na nazwisko męża, żona przyjmuje jeszcze nazwisko męża (i jest senora de Brizz).
Pisze się Adriana, tak jak Adriana Lima. U nich również funkcjomuje imię Adrian jako męskie. Z resztą przysłuchaj sie jak Victoria mówi ciągle tylko "Adriana"to"Adriana" tamto nie ważne w jakim sensie, imienia w ogóle nieodmienia w sensie końcówki.
No tak, ale jeszcze zależy od sensu zdania. Bo czasem jest tak, że jak dodasz a to brzmi jakby to był mężczyzna a nie kobieta.
np.Wczoraj spotkałem Adriana(facet). Wczoraj spotkałem Adrian (kobieta)
Nie, wtedy będzie w przypadku kobiety "wczoraj spotkałem Adrianę".Ale to w języku polskim, w hiszpańskim zdaje się, ze wogóle imion nie odmieniają tylko w każdym kontekście używają pierwszej formy. Nigdy nie spotkałam się aby kobieta nazywała się Adrian, najwyżej w wymowie lale lekko przez "e" jak Audrien(fonetycznie) ale to chyba bardziej francuski czy angielski ale pisownia wtedy wciąż jest a na końcu.
Ja tak pisze bo się przyzwyczaiłem bo oglądałem taki film w którym dziewczyna ma na imię Adrian i mi się to utrwaliło i dlatego teraz uważam że to mało męskie imię,
Chociaż możliwe że reżyser specjalnie dał jej tak na imię, Bo ona tam grała takie brzydkie kaczątko.
Chociaż mi się bardzo podoba te imię Adrian. Chociaż to był film a pewnie w rzeczywistości dodają a i dlatego wychodzi Adriana a nie Adrian, chociaż mi się bardziej podoba Adrian ładniej brzmi niż Adriana.
W Polsce twoje imię brzmi Adrianna. Bo Adriana to nie po Polsku.
Chodzi mi w znaczeniu zagranicznym, bo w polsce nikt się nie nazywa przecież Adrian;p
A Adriana to jest rodzaj rośliny :)
Przykro mi obalać twoją teorięale ja nie nazywam aię Adrianna, a Adriana właśnie, przez 1n. To są dwa różne imiona.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Adrianna
A ja muszę obalić twoją teorie tu masz wyraźnie napisane że Adrianna i Adriana to te same imiona.
p.s A po za tym u nas w Polsce ostatnio jest moda na zagraniczne imiona na chrzcie.
To nie są te same imiona tylko odmiany, jak by to było to samo imię to mogłabym stosować je wymiennie a nie mogę. To są formy również Polskie, ale i zagraniczne. Samo imie jest pochodzenia łacińskiego.
A ty się obrażasz, że mi się bardziej podoba Adrian niż Adriana.
To teraz pojechałaś po bandzie hehe. Chodziło mi o to, że mogli ci dać Adrianna, bo to jest uznawane powszechnie za Polskie imię.
Nie ma imienia pochodzenia Polskiego, bo Polska jeszcze nie istniała, kiedy powstawały imiona, więc naprawdę teraz przeszłaś samą siebie
Po pierwsze imię Adrianna jest tak samo łacińskie jak Adriana więc nie wiem w czym rzecz. Nie jest powszechnie uznawane a jedynie jest to popularniejsza forma, częściej spotykana.
Są Polskie imiona w sensie z naszego terenu, ogólnie nazywane słowiańskimi czy staropolskimi i aby się nie rozpisywać na dole masz spis imion żeńskich i męskich http://pl.wikipedia.org/wiki/Imiona_s%C5%82owia%C5%84skie
Nie chodzi o to co ci się bardziej podoba a o to, ze Adrian to forma męska i jeden Rocky tego nie zmieni
Bo myślałem, że to jest oczywiste i się skapniesz, o co mi chodzi. Ale najwyraźniej nie wszyscy wiedzą, że Polska nie była od zawsze,
A po za tym napisałaś twoje też jest łacińskie, zamiast że pochodzenia łacińskiego.
Prosze Cię nie rób ze mnie idiotki i nie lap mnie za słówka. Myśle,ze każdy wie kiedy formalnie powstała Polska i od kiedy można o niej mówić jako o kraju, ale to nie ma znaczenia bo już powiedziałam,zeimiona Polskie a dokladniej staropolskie istnieją, ostatnio są mało uzywane, ale jednak istnieją.
Tylko że bez sensu jest robić 2 takie same imiona przecież one mają identyczne zdrobnienia i niczym się nie różnią od siebie po za n,
Ciekawe jakby to wyglądało jakby z wszystkimi imionami tak robili bez sens.
Wiele imion ma inne odmiany. To raczej wynik naturalnej odmiany fonetycznej,żetak powiem ktoś usłyszał, przekręcił i zaszczepił u siebie w zmienionej formie i tak z jednego imieniarobiło siępare różnych jak Adrianna, Adriana,Hadriana, Ariana- to samo pochodzenie od męskiego Hadrian ale różne imiona. Ada na przykład to zdrobnienie Adriany ale teżsamodzielnie funkcjonujace imię. To nie jest tak, ze nagle ktos postanowił sobie że z jednego imienia zrobi 5,to długotrwały proces.
Jeżeli się mogę wtrącić do dyskusji: rozmowa zaczeła się chyba od tego że kolega uważa imie Adriana za mało żeńskie i woli Adrian to może porozmawiajmy o imieniu Dominik i Dominika.
Akurat tutaj nie ma o czym pisać bo tu nie ma problemu bo jest Dominik i Dominika.
Pon pomyliło ci się ja uważam że imię Adrian jest mało męskie a nie że Adriana jest mało żeńskie
Właśnie nie, bo tam jest jeszcze Adrianna, więc nie tak samo. A nie ma Dominika przez dwa n.
Tak samo jak jest bezsensowne Izabela i Izabella dwa identyczne imiona.
Zaczęło się od tego, że powiedziałem, że Adriana to nie polskie imię tylko Adrianna