PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=684445}

Pozostawieni

The Leftovers
2014 - 2017
7,4 23 tys. ocen
7,4 10 1 22589
8,2 16 krytyków
Pozostawieni
powrót do forum serialu Pozostawieni

Dla kogoś, kto czytał i kocha książkę, serial jest niestety nieporozumieniem, mimo że bardzo starałam się do niego przekonać. I zaczyna się od drażniących szczegółów - krótkie włosy Jill, Kevin szeryfem a nie burmistrzem, miłość Toma do Christine zanim musieli razem uciekać - do tych typowo komercyjnych chwytów dla większej publiczności - ciągłe afery i bójki między Winnymi Pozostałymi a mieszkańcami Mapletown, stosunek Kevina do żony, cały odcinek o pastorze, który jest z d*** wzięty, robienie z jego żony ofiary porwania kościoła, zamiast jej odejścia jak w książce no i przede wszystkim cały wątek dziwnej psychozy Kevina, rozbudowanie postaci człowieka zabijającego psy i dziwne sny o jeleniu. Książka miała zupełnie inne przesłanie niż to, które serwują nam twórcy serialu i nie podoba mi się to nowe przesłanie. Według mnie książka straciła bardzo dużo na ten ekranizacji. I, szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie drugiego sezonu, ponieważ twórcy do tego momentu doszli do sytuacji, w której mogliby zgrabnie zamknąć akcję mniej-więcej jeszcze w zgodzie z książką, a obawiam się, że będą nadal wymyślali nieistniejące w książce wątki, ponieważ serial ma dobrą oglądalność.
Byłaby jeszcze gorsza ocena, gdyby nie to, że przy oderwaniu serialu od książki, ma on zdecydowanie dość dobry poziom.
5/10

jelizawieta

Nie mogę się z tobą nie zgodzić. Serial widziałam tylko częściowo ale faktycznie wiele rzeczy przekręcono i owiano tajemnicą, której w książce nie było. Na pewno zmienili wydźwięk książki, jednak gdyby tego nie zrobili myślę, że serial miałby jeszcze mniejsza oglądalność, byłby zwykłą obyczajówką która ludzi nie kręci tak jak zagadki.

ocenił(a) serial na 8
jelizawieta

Tylko, że Tom Perrotta jest współtwórcą serialu i napisał scenariusz do co najmniej jednego odcinka, więc on chyba wie lepiej co zrobić ze swoimi bohaterami. Tamta historia sprawdziła się w książce, a w serialu postanowił trochę pozmieniać bo i medium inne.

ocenił(a) serial na 9
jelizawieta

Chciałbym pociągnąć temat książki - nie czytałem oczywiście, stąd pytania.
Czy to znaczy, że w książce klimat tajemnicy nie istnieje? Że jest jasne, co się stało z tymi, którzy "wyparowali" albo że wiadomo, o co chodzi Pozostałym?

Zastanawiam się, co mnie trzyma przy tym serialu i chyba jednak w bardzo dużej przewadze właśnie tajemnica. Po 7-8 odcinku może troszkę wciągnęły mnie perypetie poszczególnych postaci, ale nie sądzę, żebym miał ochotę oglądać czy czytać o Waynie (kolejna tajemnica) czy Jill, gdyby nie ta aura.

ocenił(a) serial na 5
pracus

@pracus, Bo właśnie twórcy oparli serial na tajemnicy. A książka oparta jest na radzeniu sobie ze stratą. Brzmi ckliwie, ale szczerze mówiąc, nie znoszę ckliwych klimatów i książce do nich daleko.
W książce nie ma wyjaśnienia ani zniknięcia ani Winnych Pozostałych, ale też mało kto szuka tego rozwiązania. Każdy, w trakcie trwania akcji książki, już wyrobił sobie swoje zdanie o porwaniu i wierzył w coś swojego - czy to porwanie kościoła, czy sposób ziemi na obronienie się przed przeludnieniem czy za zwiastun końca świata. A i Winni nie byli tajemnicą - to po prostu zbieranina przeróżnych ludzi, którzy nie umieli w żaden sposób przestać zadręczać się tym, co się stało. I nikt nie wykładał Winnym ich teologii czy filozofii, każdy tam przychodził ze swoimi myślami i z nimi pozostawał. Jedynym celem, kierującym wszystkimi, było przeświadczenie o tym, że ze zniknięciem nie da się pogodzić, dlatego chodzili za ludźmi jak wyrzuty sumienia.

@caveat Owszem, zdaję sobie sprawę, że Perrotta jest współtwórcą serialu, ale wiem tez jak wyglądają realia ekranizacji i możliwe że stanął przed wyborem serial w klimacie tajemnicy albo nic. Z drugiej strony wcale nie musiało tak być. Autor oczywiście musiał wyrazić zgodę na każdą zmianę i gdyby uważał, że jest ona zupełnie niezgodna z jego wizją, to nie wyraziłby na to zgody. Ja się nie kłócę z wizją autora. Może i podoba mu się możliwość zinterpretowania jego własnej opowieści na nowo z tak naprawdę innego punktu widzenia, myślę, że gdybym była autorką czegoś, też doceniłabym taka możliwość reinterpretacji własnego dzieła. I nie przeszkadza mi to, tylko podkreślam, że to jest jednak inna opowieść niż książka. Mi osobiście to nie pasuje, bo zakochałam się w książce i trochę liczyłam na jej wierną ekranizację. Ale napisałam to wcześniej i napisze teraz - serial jest dobry. Nawet bardzo. Z tym dyskutować nie będę :)

ocenił(a) serial na 8
pracus

Nic nie jest wytłumaczone, jest nawet mnie podane niż w serialu. Książka, jak i serial są o ludziach i ich życiu po zniknięciu, nie o samym zniknięciu.

jelizawieta

jaki przesłanie ma książki bo czytałam i nie zauważyłam ?Książka jak dla mnie jest depresyjna dobrze sie ja czyta ale to dla mnie jednorazowa przygoda .Książka kończy się jak dla mnie w środku akcji .Nic nie jest wyjaśnione choć na to nie liczyłam bohaterowie podejmują dziwne decyzje -jak dla mnie brak jej zakończenia jak by autor znudził się już tematem. Mi serial o wiele bardziej sie podoba choć nie ukrywam oglądam go tylko dla Kevina :)

ocenił(a) serial na 6
kat8

Na początku też oglądałam głównie dla Kevina. :D