Praktycznie bez żadnych emocji, z wpychaną na siłę ideologią lgbt prosto w gardło bez mydła. "Aktorzy", bez charyzmy, atrakcyjni nie są, wiec nikt mnie tam nie obchodził. Nic tam nie trzyma. Miałkie wydarzenia bez jakiegokolwiek znaczenia. Sezon 1 ma tylko 6 odc. Myślałem że to się rozkręca, a to już koniec :D Oryginalny serial bez porównania, inna liga.
Nie ma czegoś takiego jak "ideologia LGBT", jest za to pisowska propaganda, której chyba żeś za dużo wchłonął. :)
Choć z tym, że oryginalna plotkara a to to coś to zupełnie inna liga to się zgadzam.
Tu chodzi o takie nierealistyczne namnożenie w serialu pewnych marginalnych zjawisk raczej nie występujących wśród elit świata. Problemy równościowe to takie opium dla ludu, jak kiedyś komunizm i polowanie na czarownice.