Znacie jakies fajne ksiazki na ktorych podstawie powstaly fajne filmy?? szukam materialu do prezentacji maturalnej pod tytulem: Pierwowzor literacki a ekranizacja filmowa. Opisz zjawisk na wybranych przykladach.
Moja koleżanka miała ten temat rok temu. Wybrała wtedy "dziady" ale oczywiście jest wiele książek np. " pan tadeusz" czy "lalka" czy też "krzyżacy". Chyba, że wolisz coś bardziej na czasie to wtedy " zmierzch" czy " plotkara" - chociaż w " plotkarze" mało jest związku z książką :))
Wydaje mi się, że czytanie nowych książek tylko na potrzeby prezentacji jest trochę bezsensu, więc może po prostu wybierz coś, co już znasz? Jeśli jednak szukasz czegoś nowego to polecałabym "Milczenie owiec", "Pachnidło", "Wyznania Gejszy" albo "Kod da Vinci", chociaż w tym ostatnim przypadku na filmie strasznie się wynudziłam. Mimo wszystko lepiej postawić też na jakąś lekturę, choć ich ekranizacje- przynajmniej moim zdaniem- bywają nudne, mogę polecić jednak "Quo Vadis", genialna jak na lekturę książka i niezły film (osobiście wolę ten w polskiej wersji z Lindą). Zawsze można też pomyśleć o Potterze, albo "Władcy pierścieni", chociaż przez tą drugą książkę nigdy nie zdołałam przebrnąć, więc nie wiem czy warto.
Tak ale temat pracy maturalnej ma swoje wymagania jednak. Za " kod da vinci" bym się absolutnie nie brała bo porusza on kwestie religijne a wiadomo - może trafić się jakiś fanatyk religijny w komisji i gorzej oceni pracę.
Zazwyczaj nauczyciele radzą robić tematy pod lektury - ponieważ wtedy mogą oni zadawać na ten temat pytania a tak to szczerze wątpię aby zagłębiali się w " milczenie owiec" to jest już matura i nie ma tak fajnie:). Przechodziłam przez to w tym roku i co nieco wiem:))
Ja w swojej pracy nie miałam tylko lektur i komisja nie miała problemów z pytaniami- w końcu wcześniej dostają bibliografię i plan prezentacji, więc wiedzą o czym będę mówiła i o co mogą w tym kontekście pytać, aczkolwiek jeśli chodzi o poziom trudności to rzeczywiście lepiej stawiać na lektury, bo zwykle pytania się dość przewidywane. A w końcu przecież trzeba pamiętać, że prezentacja to tylko pięć punktów, a reszta zalży właśnie od pytań. Mimo wszystko, ile można słuchać o tych samych książkach? Lektur nie ma przecież aż tak wiele, każdy wchodzi i przywołuje niemal ciągle to samo, tylko w innym kontekście, więc wydaje mi się, że dla komisji to też jakaś odskocznia, gdy ktoś wreszcie przestanie nawijać o "Panu Tadeuszu", "Makbecie" albo "Lalce". Ale widzę, że wszystko zależy od szkoły, bo na przykład moja polonistka doradzała oryginalność :) A jeśli chodzi o "Kod da Vinci" to przecież nie trzeba aż tak bardzo zagłębiać się w aspekty religijne, bo nie to jest tematem prezentacji, ale cóż z fanatykami może być różnie, więc może rzeczywiście nie byłby to najlepszy pomysł.
To chyba ja miałam dziwną szkołę:) Straszny nacisk był na lektury. Sama w swoim temacie miałam ich aż 7 :D. I straszyli nas, że lektury mają być a nie książki jakie na ogół czytamy :]. Gdybym to ja była w komisji z pewnością wolałabym usłyszeć coś oryginalnego - bo jak ja zdawałam maturę to cały czas przewijały się te same lektury " Dziady" , "lalka" czy " zbrodnia i kara". Wszystko jednak zależy od szkoły jednak mimo wszystko nie zabierałabym się jednak za " kod da vinci " bo jak dla mnie to świetna książka i film ale budzi za dużo kontrowersji.
zdecydowalam sie juz na 'Bunkiier', bo to moja ukochana ksiazka, i film, wiec moga pytac o wszystko;] nie mam zamiaru brac lektor, bo nie bylo to wymagane w tytule pracy;p mysle jeszcze nad popularnym
'zmierzchem' jako przejaw narastajacej mody na wampiry xD
'pachnidlem' polecanym przez wszystkich znajomych,
'przeklenstwach niewinnosci', gdyz podobno film nie oddaje klimatu ksiazki,ale tylko film widzialam i byl na prawde fajny!;]
moze wspomne o serialach na podstawie ksizek, np 'true blood'
moze jeszcze 'wladca much'??
thx za propozycje;]