Odcinek jest bardzo ciekawy formalnie, widać autorski podpis Czekaja - czuć delikatną emocjonalność wieku nastoletniego. MOŻE scena z Królem niepotrzebna, też nie lubię takiego antagonizowania grup społecznych, ale poza tym naprawdę mocny odcinek. Obok Zjazdu absolwentów najlepszy.
dla mnie, nie za temat, a za koszmarne, wręcz dramatyczne, aktorstwo,. Nie dało się patrzeć na chłopaka i jego matkę, ta aktorka zawsze gra, jeśli to grą można nazwać, bardzo bardzo źle, jest drewniana i irytująca poprzez dziwne miny, które nijak nie pasowały do sytuacji, oboje swoim zachowaniem denerwowali, a wystarczyło dać utalentowanych aktorów.
właśnie wręcz przeciwnie! Pomysł był znakomity, tylko powinien zostać porządnie zrealizowany. Formalnie był koszmarny, męczący, a już w szczegółach i głupio rozpisany, przez to jest absolutnie najgorszy z całej antologii, a samym plotem mógł być i najlepszy. Do tego jak pisze Kasha, naprawdę marnie zagrany, chłopaczek przeszarżowuje na każdym kroku