Jaki odcinek z Pingwinów wam się najbardziej podoba, a jaki nie? I dlaczego :D takie pytanie.
Mój ulubiony odcinek to Błyskawiczne Zniknięcie
A znielubiany to Gorzka Prawda.
Sama nie wiem tak jakoś :)
Najlepszy odcinek? :P
Mam wymienić tylko JEDEN? O.o
Przykro mi ale to jest awykonalne :P
Najgorszy?
Bo ja wiem...
Mega Mort chyba :P
No dobra, dobra, spróbuję z tym najlepszym...
A ze względu na moją jawną fascynacją kontinuum czaso-przestrzennym będzie to...
Czas Stop i To Kwestia Czasu
Albo Dorwać Kierowcę :P
Kaboom...
Dobra, bo miał być jeden ;D
Takie najbardziej ulubione mam cztery: Zamaskowany wichrzyciel, Operacja: Teatr, Dzień próby i Gorzka prawda (o ironio). Podczas pierwszych dwóch prawie się popłakałem ze śmiechu, a te dwa ostatnie... Nawet sam nie wiem...
Takich bardzo nielubianych nie mam. Po prostu ten serial jest zbyt dobry, żeby je mieć. Ew. pierwsze odcinki nie przypadły mi do gustu, ale to tak tylko trochę.
Dobra ulubiony ostatni gdzie kowalski chciał pojechać na invexpo oraz co król julian miał dostać klapsy w tyłek prze to że przewrócił tą starszą panie którą każdy lubił.
A najgłupszy zdecydowanie operacja arktyka.
Raczej "Antarktyka".
Tak, "Operacja: Antarktyka" był jednym z tych gorszych (choć nie najgorszym).
Nie Operacja: Antarktyka, tylko Operacja: Antarktyda :D Ja nawet lubię ten odcinek, chociaż nie jakoś specjalnie.
No wiesz, to co tam pokazali, to bardziej mi wygląda na Antarktykę niż Antarktydę... Doszli do lądu?
Tak jest nawet napisane
"Operacja:Antarktyda"
Chociaż z drugiej strony,ile oni ta musieli płynąć...
Przecież najpierw byli w NY...
;O
Nie wiem <wzrusza ramionami>. Mnie to wyglądało na jakąś wyspę blisko Antarktydy.
No tak, masz rację, byli w Nowym Jorku, a dopłynęli na Antarktykę/Antarktydę w taki krótki czas...
Mi to wyglądało na skraj Antarktydy, ale się nie znam, nigdy nie byłam :P Ale nazwali to Antarktydą.
Mogą być 2?
"Ptak zamknięty-ptak szalony" i "Nienawiść od pierwszego wejrzenia"
Najgorszy?
Chyba "Maurice idzie spać"
Nie przemawia do mnie.
Hahaha,nieźle
Za parę odcinków,może karzę wam wybrać najlepszy epizod
Zabawnie będzie ;D
A właśnie,a ty który byś wybrał?
Który epizod? Twojego opka?
Problem. Nie da się tego powiedzieć, wszystkie są na "szczycie".
Nom :)
A moje ulub. odcinki to wszystkie ze Skipperem "w roli głównej" ;)
A najgorszy... hm... Raczej nie mam :)
Hehehe,dzięki ;D
Ale musiała bym się czytelnikom zapytać,który był dla nich naj...
;D
Wszystkie są naj :D A u mnie co wolisz? 1, 2, 3 czy niedokończone 4? A może Penguin Cupcakes :P, ten śmieć?
Emm...Hehe trudny wybór,wszystkie są super.
A PC było fajne,co ty od tego chcesz??
Bo naślę na cb koalicję Szercio>Pinkie Pie ;P
Hue hue ;D
PC było pisane zbyt szybko. Sorry, ale jeden dzień!? Jest superniedopracowane i głupie. Głupie wątki, głupie nawiązanie do głupiego fanfica. I ma głupi tytuł. Głupio.
Ja też! Popieram was dziewczyny! :D Flutterlie! Piszesz super, a ta notka jest świetna! :D
Dzięki, ale mimo wszystko wolę swoje inne opowiadania. Jeśli w ogóle któreś wolę... bo są gorsze od waszych. Najbardziej więc lubię wasze opki :)
A Szercio psychopata to tak samo "genialny" pomysł jak Fluttershy w Shed.Mov. Ok, Shed jest spoko, ale jest strasznie idiotyczne. Co nie zmienia faktu, że jest spoko, w przeciwieństwie do Szercia-Pinkameny.
E tam gorsze... Ja tam uważam, że piszesz bardzo dobrze :P
A pomysł z Szerciem Psychopatą był IMO naprawdę prze-genialny! Więcej takich! :D
Dokładnie,popieram przedmówczynię.
Ganisz Marcina a sama nie chcesz przyznać,że twoje opki są świetne ; )
Nie, Penguin Cupcakes to staroć (i śmieć).
Tak w ogóle: Tinel, nie wiedziałam, że czytasz moje opki. Miło mi :)
Marcin, ty w końcu czytałeś "Koszmar..." czy nie?
Nikt, ale nigdy nie wspomniałeś mi, że go czytałeś ;) No i nic na jego temat nie mówiłeś, nie skomentowałeś, więc doszłam do takiego wniosku.
No to dobra, skomentuję:
Jak zwykle świetnie. Żal zrobiło mi się Skippera, biedaczek musiał się tam męczyć... Ale histeryczny płacz jest do niego raczej niepodobny... Choć oczywiście niektóre ze swoich uczuć i cech charakteru pewnie ukrywa przed innymi... Ale doskonale pokazałaś ich relacje. W chwili zagrożenia życia... W końcu "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie"...
Perfecto! Może pisz jakieś smutne opka, bo pasuje to do ciebie. "Cierpliwość jest kluczem pocieszenia." - to przysłowie chyba pasuje do twojego opowiadania.
Dziękuję ci bardzo :D Histeryczny płacz wziął się z tego, że zawisło nad nim widmo rychłej śmierci... Nie takiej jak sobie wymarzył, nie w boju, ginąc w jakiejś słusznej sprawie, szybko i niemal bezboleśnie, tylko w torturach w "służbie nauki".
Wiesz, jak skończę "Zrozumieć kobietę", to raczej będę pisać takie smutne, nieco depresyjne. Nie nadaję się do komedii (choć uwielbiam się śmiać) Zresztą w wakacje mam zamiar napisać długie (100-200 stron) opowiadanie z MLP. Z epidemią, wojną, podbijaniem krain, a jednocześnie poszukiwaniem ukochanych przyjaciół... Wiem, raczej go nie przeczytasz, ale też będzie smutne. A przysłowia szczerze mówiąc nie znałam, ale faktycznie całkiem pasuje :)
"Koszmar" był jednym z lepszych opowiadań,które czytałam...
Płakać mi się chciało,gdy maltretowali Skippera.
I jeszcze tak chęć rezygnacji Kowalskiego z nauki.
Coś pięknego!
Ja szczerze przyznam,że nie za bardzo przepadam za pisaniem smutnych opowiadań.Dlatego większość moich notek wiąże się z komizmem i satyrą.
Jednak będą i takie,które wzruszą czy zasmucą.A przynajmniej mam nadzieję,że tak będzie.
A pro po twojego opo!
Chętnie je przeczytam!Ale to chyba było do przewidzenia,nie? ;P
Ja osobiście piszę coś w rodzaju pierwszej części Pamiętnika Pingwinocholiczki.
Tutaj nie będzie dużo mowy o nielotach,ale będzie to fajny i ciekawy wstęp do dalszego opo.
Opieram się na "Herosach".Mam króciutki prolog i sporą część pierwszego rozdziału.Mam nadzieję,że da się to czytać,bo piszę w pierwszej osobie o w formie retrospekcji...
Ale nieważne.
Podsumowując opki Fuleterlie są ekstra i z niecierpliwością czekam na dalsze notki ! ;D
Tak poza tym: czy możecie ocenić mój skromny teścik o PzM na stronie testwiedzy.pl? http://testwiedzy.pl/test/56512/pingwiny-z-madagaskaru.html
No,jestem strasznie wrażliwa.
Ale potrafię też pisać smutne rzeczy.
Np.wiersze.
Przyznam,że test trudny!
Miałam 6 odpowiedzi.
Był ktoś kto miał wszystko?
Ja również, choć nie zawsze. Mój stopień wrażliwości się waha.
Jakie pytania miałaś źle? Ciekawy jestem, może jakoś ich nie dopracowałem.
Sam robiłeś?
No to gratuluję.
Nie po prostu niektórych nie wiedziałam i strzelałam ;P
Nawet nie umiem ci powiedzieć,bo aby zobaczyć wyniki trzeba się zalogować,a ja nie mam konta.
U mnie to różne.
W tym opowiadaniu,o którym wspominałam,zabiłam całą swoją rodzinę.
Więc czasami mam przeskoki ;P
Wow... Ja miałam 5! O.O Muszę to nadrobić :P Więcej pingów! :D
A ja pisze głównie wesoło, choć smutno będę się starała pisać później trochę... Bo taka poczeba będzie ;)
No u mnie też potrzeba będzie ; )
Jak to się mówi "Potrzeba jest matką wynalazków"
Z dedykiem dla Kowalskiego ;P
Kilka spraw:
Sorry, że dopiero teraz odpowiadam, ale wczoraj nie mogłam.
Angie, dziękuję po raz kolejny :) Aż nie wiem, co powiedzieć... Oczywiście będziesz jedną z pierwszych osób, które przeczytają moje nowe kucykowe opko (jeśli nadal będziesz chciała). Właśnie, tak btw.: po skończeniu "Zrozumieć kobietę" od razu zacznę to kucykowe opo, nie będę pisać tego ze śmiercią Kowalskiego. Napiszę je kiedyś, ale nie teraz. Teraz mam wenę na kucyki i na tym się skupię. Oczywiście jak je skończę to wrócę do pingwinów :)
Co do testu: b. trudny! Mam 8/10 woo hoo! Jestem najlepsza!
No ładnie!
Gratuluję ; )
Pewnie,że przeczytam!
Każde twoje opo czytam z przyjemnością ; )
Ja zobaczę jak z tym moim wyjdzie.
Jakoś doczołgałam się do końca pierwszego rozdziału ;D
Flutie ty szukasz jeszcze tej Kongi?(Piosenki)
Bo jakby co to mam link : )
Z c.h.o.m.i.k.u.j ;D