To już koniec :(:(:(NIEEEEEEEE !!! obejrzalem juz wszystkie odc oprocz odcinka .Operation: Swap-panzee i Snowmageddon. I powiem tak BYŁO TO NAJLEPSZE ARCYDZIELO SZTUKI FILMOWEJ Serial już się skończył :( Ale zawsze możemy ogladac stare odcinki :I w 2015 Film:) w 2014 Madagascar 4 no i mamy Madly Madagascar (Chyba dzisiaj wyszedł, CHYBA) i może po jakihś 15 latach powstanie nowy DŁUŻSZY serial o (Może Kowalskim) o historii pingwinów lub o julianie :)
LECZ NIGDY NIE BEDZIE SERIALU LEPSZEGO NIZ ARCYDZIEŁO ,,Pingwiny z madagascaru..
Ile było już seriali gdzie twórcy ogłaszali koniec, a później dochodzili do wniosku, że im się to nie opłaca więc znowu tworzyli nowe odcinki. Tak samo było z Polskim Ranczem. Miało się skończyć po 4 sezonie, a teraz jest już 6 i chyba dalej kręcą.
Wszystko da się zrobić. To nie koniec świata i dlatego ja wierzę.
Dzisiaj zostały wyemitowane 2 ostatnie odcinki. To już koniec. :( Już nie będzie ekscytowania się nowymi odcinkami. :( Jeszcze nigdy nie byłam tak przywiązana do jakiegoś serialu i ich bohaterów, a on się zakończył.
Chyba się popłaczę.
Wiem co czujesz...Co prawda ja,pozbawiona Nicka obejrzę te odcinki dopiero jutro na bajach,ale czuję się i ta taka pusta...Te dwa ostatnie mam na telefonie w oryginale,i aż mi się serce ściska...Pocieszają mnie trzy rzeczy:
1.PzM w kinach w 2015
2.Prawdopodobny Madagaskar 4 za rok
3.Fanowski 4 sezon...
Ja też nie oglądałam z polskim dubbingiem, ale to bez większego znaczenia. Lecz nigdy nie zapomnę tego uczucia, gdy po raz pierwszy obejrzałam pingwiny. Odcinek "To kwestia czasu". Te chwile spędzone na oglądaniu serialu i sprawdzaniu desperacko co pięć minut czy nie pojawiły się już nowe odcinki w internecie to najlepsze chwile mojego życia.
Tak..."Pingwiny z Madagaskaru" pozostaną w moim sercu już na zawsze.
Teraz zostaje tylko oglądać stare odcinki, czytać opowiadania stworzone przez fanów i czekać na pełnometrażowy film. Czuję pustkę w sercu.
Mnie też chce się płakać :'(
Pamiętam, jak kiedyś mój tata patrzył jak się śmieję przy "Pingwinach...", więc postanowił mi zgrać odcinki. Do dziś mam tą płytkę ze starymi odcinkami :')
Tak samo jak wtedy gdy szedł świąteczny maraton Pingwinów. Ciągle szły powtórki i TYLKO powtórki, ale i tak pozostawałem przy Pingwinach do końca maratonu, bo taki je kochałem. Cudne czasy :')
Też uważam, że szkoda, iż Pingwiny z Madagaskaru dobiegły końca. Choć tylko jako serial, czeka nas jeszcze film. Mam własne wyobrażenia co do niego, jak będzie zobaczymy. Z drugiej jednak strony to nie pierwszy lubiany przeze mnie serial czy bajka który dobiegł końca. Ze mną pingwiny są nadal i nie ma to związku z ilością epizodów. Poza tym kto wie może jeszcze kiedyś doczekamy się nowych odcinków. Zawsze to żal bo chciałoby się więcej, ale pingwiny i tak dobiegły by kiedyś końca a jak wiadomo 'trzeba wiedzieć keidy ze sceny zejść'. Ponadto są rzeczy ważniejsze a do pingwinów zawsze można wrócić. Są odcinki czy ff. Niż przeżywać to jak mrówka okres.