Według mnie najlepszym pingwinem jest Kowalski mądry zabawny. fajnie by było jakby
powstał film o Kowalskim
Film o Kowalskim-świetny pomysł! :D Szkoda, że nigdy nie powstanie. To by było dobre kino.
Nom :D Ale oprócz fanów Kowalskiego, są też liczni fani Skippera.
Więc pewnie oni by chcieli film o Skipperze.
My chcemy o Kowalskim. :D
O jego przeszłości itp.
O! Już wiem! Chcę film o przeszłości 4 pingów. Jakich mieli rodziców itp, jak się im wiodło.
Superowsko by było.
Jest cień szansy, że właśnie o tym będzie ten film. Chociaż nie liczyłabym na to. Ale zgadzam się-byłoby fantastycznie. :D
Oprócz tego mam też inne. Ale mniej prawdapodobne. :D
No i marzenie o pingwiniej komandosce. Ale to już mogę wrzucić do kosza z awykonalnymi marzeniami.
Ale to było już prawdopodobne.
Tylko błagam, niech to nie będzie już kolejna zemsta. Już ... 4?
No błagam! Jak na każdym końcu serii, była jakasik zemssta. ._. Chyba bym padła, gdyby to by była kolejna zmesta.
Nom, marzenie każdej kowalsko-fanki.
W tym mnie. Angie by się ucieszyła, ja bym się ucieszyła i inne Kowalsko-fanki by się ucieszyły. ;D
A do tego jakasik ciekawa historia dziewczyny, akcja, i szczypta romansu i dreszczyku emocji. :D
Oczekuję właśnie tego.
Nom. Ale przecież Kowalski też ma w sobie wiele romantyzmu. A to te wiersze, a to ta Doris, ta to coś tam. To skoro nie zakochał się w Doris, to czemu by miał się nie zakochać w innej dziewczynie :D
A ja właśnie bardzo chcę, żeby to byłą kolejna zemsta. :D Tylko tak jak pisałam w innym temacie, marzę, by ich wrogowie połączyli siły. Wtedy byłoby ciekawie. :)
Ja ostatnio mam takie dziwne przeczucie, że pojawi się pingwinica.
Nie. To nie byłoby dobre kino. Odcinek: tak. Film: nie. Ogólnie film z tylko jednym pingwinem (z jednym głównym też nie)? Nie, to by nie przeszło. Pingwiny są grupą. Nie mogą występować indywidualnie.
Ale czemu nie mogą? Dużo fanów serialu chciałoby się dowiedzieć jak żyli przed wstąpieniem do oddziału. Taki głupi przykład: Kot w Butach też stanowił drużynę ze Shrekiem i Osłem, ale dostał własny film. :) Więc dlaczego pingwin nie może?
To by było niesprawiedliwe. Ogólnie nie rozumiem tego filmu o kocie. Z resztą: kot, Shrek i osioł to nie to samo co oddział pingwinów. Właśnie dziś oglądałem "Kipper for Skipper". Pingwiny niczego nie zrobiły bez siebie. A z bajki może być też morał: "W grupie siła".
Myślę nawet, że w serialu nie powinni bezpośrednio tego wyjawiać. Ktoś wcześniej sam mówił, że tak jest lepiej, bo można więcej pomyśleć, zastanowić się... Czy na pewno tego chcesz? Chcesz poznać przeszłość Kowalskiego?
Jeśli już ma być film o Kowalskim, to zróbcie cztery filmy o każdym z pingwinów! No co?! Taki problem?! Z Kowalskim jakoś problemu nie ma!
Tak. Ja na pewno tego chcę.
Skoro to taki zły pomysł to można zrobić jeden, 2-godzinny film o pingwinach. I każdy miałby swoje pół godziny. Taki pomysł lepszy?
POPIERAM! Uch, jakby zrobili Skilene, to bym przestała oglądać serial.
Filmy o jednym pingwinie? Nie, to zły pomysł. Jeśli mają robić filmy/odcinki o przeszłości, to mają być o wszystkich pingwinach, np. film zaczyna się czterema liniami fabularnymi (Skipper, Kowalski, Rico, Szeregowy), po jakimś czasie dwójka z nich się spotyka, potem dołącza trzeci, a jeszcze później ostatni pingwin. Film opowiada o życiu całego oddziału do momentu trafienia do zoo w Central Parku. Ale szczerze - po co to? W Pingwinach piękne jest to, że możemy sobie sami ułożyć historię przeszłości Pingwinów.
Marcin.
My chcemy aby być film o czterech pingwinach i ich przeszłość.
The eeeend! Nie tylko o przeszłości Kowalskiego, ale także Rico, Szeregowego i Skippera.
:D A pozatym pingwinica, też według mnie się zbliża ;D
Tia... a potem będą się też dobijać fani Juliana, jak to on się wgl dorwał do władzy na Madagaskarze. I wyjdzie z tego: Cztery pingwiny i lemur. ;P
"Cztery pingwiny i lemur."- Poprawiłaś mi tym humor. ;D Dziękuje bardzo za rozweselenie.
Nom... myślę, że jeśli już film, to może coś w stylu "Kung fu panda: Sekrety Potężnej Piątki" Ale pewnie by się można było zmieścić w odcinku... Takim może z 40 minut, jeśliby uwzględnić, ze Kowalski i Skipper mieli trochę bardziej... barwną przeszłość od innych pingów ;)
Nie powiem: Skipper na pewno ma trochę bardziej barwną przeszłość niż inni. Kowalski? Nie wiem, choć niektóre jego zachowania również na to wskazują. Ale skąd Rico jest taki, jaki jest? To może wada wrodzona, a może... coś innego?
Nom :D
I jak Szeregowy znalazł się w oddziale? ;D
Albo jak wszyscy się poznawali w pingach?
:)
A Szercio... nie wiem! Może Marina w swoim opu będzie miała rację! ;P
Ale mimo to... czemu boi się borsuków? I kim był, zanim nawet Panem Talonem został? Hmm...
Czemu boi się borsuków to chyba można wywnioskować z odcinka "Fajny wózek". Przynajmniej mi się tak zdaję. ;)
Marina pisze o tym opko! Marina, pisz szybciej!
O tym talonie i borsukach zapomniałem. No dobra, Szeregowy to też ciekawa postać...
Kiedyś miałem pewien pomysł o tym spotkaniu... Ale teraz uważam, że jest nonsensowny. I tak już go nawet za bardzo nie pamiętam...
Prawda jest taka, że każda postać ciekawa. I na pewno filmy o nich byłyby ciekawe.
On raczej nie jest trollem, tylko ze względu na to że lubi bardziej Kowalskiego?
Chodziło mi o TROLLA, którego wypowiedzi już tu chyba nie ma. Ani 1234567892, ani prodigy mi nie przeszkadza: każdy może mieć własne zdanie.