Tu możecie pisać najgłupsze i najśmieszniejsze cytaty z pierwszej miłości.
Dla przykładu :
Marysia i Paweł
Po kłótni,marysia wyjmuje pierścionek od Pawła i mówi
-Chyba powinnam go nadal nosić
Na co Paweł
-Nawet powinnaś.
Drugi
Też Marysia i Paweł
Marysia daje Pawłowi figurkę psa.
Paweł
-Domyślam się że to wafel
Nie,to nie wafel
-To kto?
-Nie poznajesz,to ty.
Artur do Bartka na głos, przy dziewczynie którą Bartek podrywał:
-Weź się po prostu z nią umów do łóżka i będziesz miał problem z bańki :D
nie pamietam odcinka wiem ze byl dawno ale plakalem ze smiechu mniej wiecej bylo tam jak na wieczor kawalerski zamowili striptizerke a byl jakis smok a na urodzinach tej siostry mariusza zamowili smoka a byla striptizerka ;D
Artur: Przepraszam, metka pani wystaje
Laska w parku: To niech pan mi ją schowa --->najgłupszy podryw jaki w życiu widziałem :D:D
Tekst Bartka "czuję, że wreszcie los się do mnie uśmiechnął" ---> ten tekst z jego ust słyszałem już wiele razy, mówił tak zawsze jak poznał jakąś pannę, a później go puszczały kantem ;P
podryw tani, aczkolwiek nie możesz zaprzeczyc,że niektore dziewczyny by tak odpowiedziały ;)
panny b. często lubią puszczac kantem hehe ale on to ma wyjątkowego pecha
Śmieszny był cytat Kingi do Majki: "Nie rób mi tego, kryłam ci tyłek!" w kontekście, że w tym samym czasie to samo robił Stasiak :p
Rafał: "A więc Marysia zdradza męża, niezła jest ta twoja kuzynka"
Kinga: "To był przypadek"
Rafał: "Jak można przypadkiem kogoś zdradzić? Przepraszam, przewróciłam się i ..."
Artur: "Patryka zatrzymali"
Stefani: "Zatrzymali Patryka, a za co?"
Artur: "Czynna napaść"
Stefani: "Na kobietę?"
Artur: "Nie, na funkcjonariusza"
Stefani: "Patryk molestował funkcjonariusza?"
Artur: "Jak idziesz do sklepu, robisz zakupy i sprzedawczyni się kopnie na twoją korzyść to nie że coś tam mówisz, tylko bierzesz po cichu resztę i wychodzisz"
Patryk: "Nigdy w życiu"
Artur: "Oj ty będziesz miał problemy z dostaniem obywatelstwa"
Bartek o pocałunku z Lucyną
Bartek: "Między nami do czegoś doszło a ona się zachowuje jakby tego w ogóle nie było"
Artur: "No to prawdopodobnie dziewczyna tego bardzo żałuje"
Bartek: "A niby dlaczego?"
Artur: "A ja wiem? Myłeś zęby?"
Sabina kilka(naście) odcinków temu: "Kto się prztyka, ten się bzyka"
Dawno temu, w okolicach 100 odcinka - rozmowa Marka z policjantem:
Policjant: Szef mi jaja urwie, przez pana
Marek: Mam takiego kolegę, co je panu przyszyje
W firmie "Pierwsza miłość"
Artur:
- Stefani, mamy problem... Co ty robisz??
Stefani:
- Badam energię seksualną.
Artur:
- Musimy przygotować zestawienie do urzędu statystycznego naszej sprzedaży od samego początku działalności aż do ostatniego miesiąca. Tutaj w tą rubrykę wpiszesz ilość sprzedaży, a tutaj sumy.
Stefani:
- Hehe. Błagam cię. Z liczb to ja pamiętam tylko datę swoich urodzin i kod alarmu do firmy
Artur:
- Przecież to jest to samo.
Stefani:
- No właśnie. Heh
Artur:
- Okej, ale posłuchaj, Wystarczy, że weźmiesz faktury watowskie albo jakiekolwiek inne rachunki
Stefani:
- Aaa, czyli wszystko jedno co tam wpiszę.
Artur:
- Nie, dobra, okej, w porządku ja się tym zajmę... :)))
A co do głupich scenek z tego serialu, to ostra była ta co Stefani mydło robiła :)) Wogóle najgłupsze teksty i scenki są ze Stefani. Chociaż niektóre dialogi Artura i Barta też są niezłe.
Patryk: Oni mnie prześladują.. nie mam już pieniędzy..
Artur: Kto? Policja?
Patryk: Niee Gangsterzy w mundurach. ( i ta jego dykcja haha)
Inter: Ja raz wyszedłem wyrzucić śmieci i wróciłem po miesiącu
Blokers: I co powiedziałeś w domu po powrocie?
Inter: Że nie mogłem znaleźć śmietnika
:D:D
Text z przed paru odcinków...
Koleżanka Majki - "Michalina? dziwne imię..."
Majka - "Tak wiem , jej rodzice byli złośliwi"
Nawet moja mamuśka zwijała się przy tym ze śmiechu :D
"Byli złośliwi dla własnego dziecka...spooooko" <- komentarz mojej mamuśki :D
Inter do Błażeja: ZE MNĄ SIĘ NIE NAPIJESZ? ;P
Rozmowa Oli z Darią w "Barbarianie", o chłopakach przy barze:
Ola: To który ci się podoba?
Daria: Ten po prawej od nalewacza
Ola: Czyli ten w kraciastej koszuli?
Daria: Nie, ten jest w zasadzie mój, twój jest ten drugi
Ola: No to już gorzej <lol>
Dwie puste lale, dobrze że ci faceci je olali i się zmyli :-)
Mroczek: Wiesz jak na niego mówią na komendzie?
Patryk: Nie.
Mroczek: To lepiej, żebyś się nie dowiedział. Spadaj!
Dialog roku!!! ;DDD Padłam, jak to przed chwilą usłyszałam... No i ta genialna gra Mroczka, nie wiem którego, tacy są obaj wspaniali...
Paweł: Przecież Majka jest piękną kobietą, nie wiem dlaczego jest zazdrosna o Magdę
Artur: Bo Magda ma większe
Paweł: Co?
Artur: Cycki, przecież to oczywiste ;-)
Artur do Pawła:
- Nie będę wąchał butów twojej żony
Paweł: Zobacz na tych ciuchach są jeszcze metki, ona ich w ogóle nie używała. Na butach jest jeszcze cena.
Artur: Może chciała się pochwalić ile kosztowały
Jan: Czy ty mogłabyś kochać dwóch facetów naraz?
Stefani: Nie tylko mogłabym, ale i kocham - ciebie i tatę
Jan: Ale mi chodzi o coś innego
Stefani: Ej, wybij sobie z głowy jakieś trójkąty, nie ma mowy
rozmowa jakiejś koleżanki z Darią o Patryku:
koleżanka: może się zakochał
Daria: maybe yes maybe no
koleżanka: you don't know
Daria: ty to jednak okropna jesteś
dziś retrospekcyjka była. po angielsku mogłam coś źle napisać.
Paweł: A gdybyś ty miał kochankę to jak byś ją zapisał w telefonie?
Artur: Normalnie - tokarz, stolarz, meble
Rozmowa Stefani przez telefon z dzisiejszego odcinka:
-nie, ja to w ogóle nie chorowałam, kiedyś tam miałam wyrostek, ale to się chyba nie liczy, co nie? IQ? A co to jest?
I mina Artura jak powiedziała że będzie grzybem...
Bartek z Arturem przy śniadaniu:
B:Czego takie miękkie to jajko? Mówiłeś że umiesz gotować!
A:No bo umiem!
B:Chyba strusie...
Stefanii: Bo ja będę surojadką
Artur: Stefanii, to jest grzyb!
Nie wiem czy dokładnie słowo w słowo tak było, bynajmniej takie miało znaczenie ;) I ta mina Artura :p
Paweł i Marysia idą do kina i wybierają film
M: Zdradziłam Cie
P: Nie nie żadnych komedii romantycznych
;p
Paweł: "Paweł, zdradziłam Cię, poprosze nachosy"
Paweł to ma teksty ;DDD i ten włos rozwiany, tak dramatyzmu dodaje scenie ;PP
Kilka lat temu, zaraz po narodzinach Tomka, Marek wpadł do szpitala żeby pochwalić się Antkowi przebraniem świętego Mikołaja.
Antek (ze śmiertelnie poważną miną): Muszę ci powiedzieć coś strasznego
Marek: Co się dzieje?
/Dramatyczna chwila ciszy i napięcia/
Marek: No mów do cholery nie denerwuj mnie
Antek: Święty Mikołaj nie istnieje :D
Sabina: To włosy same ci tak stoją? A może to jedyne co ci staje?
Adam: Mam ci coś udowodnić?
Sabina: Nie wzięłam lupy
Adam:To nie jest pseudo Afro i nie tapirowane
Sabina : A te stojące włosy,to chyba jedyne co może ci stanąć.
Adam: Mam ci udowodnić ?
Sabina: Czekaj...Nie wzięłam lupy.
Koledzy : Brechta :D
Adam: Takie śmieszne ?
Sabina: Co nie masz riposty ?
który to odcinek ? za krótki <br/> za krótki <br/> za krótki <br/> za krótki <br/>
a mi chciało się śmiać jak wczoraj paweł rzucał talerzami i krzyczał na marysię a kinga z rafałem siedzieli na dole w mieszkaniu i słyszeli wszystko a kinga: jak myślisz dowiedział się że go zdradza? rafał: nie, kłócą się o kolor firanek <lol2> to mnie rozwalilo
albo niezle bylo jak Paweł dowiedział sie ze marysia go zdradza po dniu wraca z pracy marysia stoi przy stole i mowi takim niepewnym glosem
Marysia -Zrobiłam zakupy
Paweł - to super mamy pełną lodówke !
Artur przychodzi do rafała powiedziec mu o akademi podrywania wita sie z nim i mowi nie wstawaj sam sie obsłużę i wziol butelke wody :D