PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=155173}
4,6 35 tys. ocen
4,6 10 1 34520
1,0 4 krytyków
Pierwsza miłość
powrót do forum serialu Pierwsza miłość

Z racji tego co ostatnio dzieje się w PM, postanowiłem założyć taki o to temat, gdzie będziemy oceniać bieżące wątki w serialu - które nam się podobają, które nas denerwują i dlaczego. Owszem, niektóre, a może nawet większość równie dobrze może trafić do tematu z absurdami, ale cóż, taki już jest ten serial :P

Dwa wątki, które mnie ostatnio denerwują:
- Artur i Natalia. Mają romans, ale jakoś nie widzę iskry między nimi. Jako para są dla mnie mdli. On tylko "kotek" i "kotek", a ona "choruję z miłości do ciebie". Swoją drogą to jak dla mnie scenarzyści słabe rozwiązanie wybrali. I co najlepsze, Kinga przez niemal 100 odcinków nic nie wie i nic nie podejrzewa, a już dawno powinna.

- babcia Leokadia. Ubzdurała sobie z jakiegoś powodu (być może przez chorobę) że mamy teraz lata 80. a Toster to jej mąż Marcin. I on robi z siebie, za przeproszeniem, debila, udając że faktycznie nim jest. Ciekawe co by zrobił jakby Leokadia zaproponowała mu seks, w końcu odgrywa rolę jej męża :D A w szpitalu normalnie wypisali ją do domu, mimo że kobieta jest święcie przekonana że w Polsce wciąż panuje komunizm i nie rozpoznaje osób (ta wzmianka akurat nadaje się do tematu z absurdami). Żadnej konsultacji psychologicznej, żadnej obserwacji, skierowania, nic. Pewnie to tylko prank i za kilkanaście odcinków Toster zostanie gwiazdą internetu przez to jak dał się wrobić :D

Za to najlepiej według mnie zapowiada się wątek Justyny i Sylwii. Jakby nie było, dwie wyraziste postacie, ta pierwsza dość tajemnicza, być może nieco nawet mroczna. Wiemy tylko tyle że jest siostrą Sylwii i nie ma wobec niej dobrych zamiarów. Obawiam się tylko że scenarzyści PM, jak to mają w zwyczaju, schrzanią wątek w pewnym momencie (najczęściej w końcówce) albo po prostu przeciągną go zbyt mocno.

Ciekawostka - Majka spędziła w areszcie 57 odcinków (w 2722 ją zamknęli, wyszła w 2779).
Romans Artura jest tu jeszcze lepszy - zaczął się w odcinkach 2710 - 2712 (nie pamiętam dokładnie w którym), na samym starcie sezonu. Czyli scenarzyści męczą nas tym już dobre 80 odcinków. Wychodzi na to że dla jednego bohatera wystarczy im jeden duży wątek na sezon, a potem będzie pojawiał się sporadycznie lub wcale (tak jak Aśka po zakończeniu wątku z Bogumiłem), chyba że jest to jedna z głównych postaci, czyli Majka, Artur, Kinga, Emilka, Bartek.

qwerty95960

Ja już ogladam z przyzwyczajenia ten serial wątek z Leokadią jest bzdurny i nudny .Podobno Natalia umrze w szpitalu i znkwu będą nudy powinni dać od początku ale nic z tego pewnie .

użytkownik usunięty
Ruben_fw

Mogliby już skończyć ten watek z Leokadią nic to ciekawe nie jest ani wesołe. No Natalia umrze Artur będzie obchodził żałobę w tajemnicy, na pogrzebie spotka matkę Natalii. A Kinga to już chyba się nigdy nie dowie o tym romansie.

ocenił(a) serial na 7
qwerty95960

Dobry temat, będzie co śledzić.

Wątek Artura jest podwójnie najgorszy, bo pojawił się ledwie miesiąc (wakacje się nie liczą) po tym, jak Kulczyccy ledwie się pogodzili. Kinga za żadne skarby nie chce się z nim rozwieźć, już chyba z osiem razy go rozwodem straszyła, a byłby to jakiś ciekawy zwrot akcji. Sam romans to samo: o niczym nie rozmawiają tylko się gzą. Romans Bartka z Pauliną to przy tym poezja!
Producenci od roku z postaci Kulczyckich robią dëbili.

Kolejnymi nudami są Kaśka, Marzena, Gosia i Wiola. Było ciekawie, kiedy młodzi w szkole rozrabiali i godzili Kaskę z Gosią. Teraz dialogi Wioli z Kubą są strasznie sztuczne.

Leokadia może być. Mikser przynajmniej został zaangażowany, a nie ciągle jako support baru.

Wątek Marysi mi się podobał. Te wielkie plany w więzieniu, bijatyki, śledztwo Michała.
Fajne też są dialogi Melki i Huberta na patrolach. Aktor ma taki miły, kolorowy głos.
W redakcji też o dziwo ciekawie, bo wcześniej nie przepadałem za tym wątkiem. Zachowanie Sylwii jest fascynujące – złagodniała, odkąd Jowita znikła. I to tak fajnie Herbuś gra!

Mirkowi w końcu by się coś przydało. Powie dwa zdania raz na 20 odcinków i to wszystko.

ocenił(a) serial na 8
Insekt6

Absurd nad absurdami to będzie jak Kinga po tym wszystkim znowu wybaczy Arturowi i z nim zostanie, bo rodzina, dzieci, miłość... Dajcie spokój. Oni powinni się rozwieść, żyć osobno przynajmniej przez dwa lata, mieć osobne wątki i gdzieś tam się sporadycznie spotykać w kwestii dzieci. Powoli można byłoby budować drogę ku zejściu się tych bohaterów. Za dużo się w krótkim czasie wydarzyło, aby oni mieli teraz dalej tak słodko, normalnie sobie funkcjonować jako małżeństwo, rodzina...

użytkownik usunięty
Cefalix

Wcale się nie zdziwie,jeśli mu wybaczy o ile prawda w ogóle wyjdzie kiedykolwiek na jaw. Ile razy można wybaczać zdradę? Nawet raz to już za dużo. Kiedyś im kibicowałam. Dziś uważam,że bardziej sprawdzali się jako przyjaciele niż małżeństwo. A dzieci tak naprawdę nie są jego.

ocenił(a) serial na 8

Najlepsze, że z ich życia totalnie wyparowały istotne niegdyś osoby jak Adam, Zosia czy Stasia. xD

użytkownik usunięty
Cefalix

Znikanie bez wieści to już normalka. Adam wyparował, a Artur robi dzieciom Kingi za ojca. Swojej córki prawie nie zna. W ogóle się nie interesuje nią. To cud i na szczęście,że przy tylu kochankach i partnerkach ma tylko jedno dziecko:D.

ocenił(a) serial na 8
Insekt6

Wątek Marysi podobał mi się głównie z uwagi na fajnych nowych aktorów - u niej to były aktorki grające Celinę i Arletę, u Michała aktor grający Siwego. Cela i Arleta mogłaby z czasem opuścić areszt i gdzieś tam nadal przewijać się w życiu Majki.

Sylwię od początku dobrze się ogląda, a teraz to już w ogóle. Postać Justyny też na duży plus. Szkoda, że Tymek czy Adam to w tej redakcji takie postacie bez własnego życia, a potencjał w nich jest.

Mirek zdecydowanie powinien dostać większy wątek. Może mógłby poznać Wiolę albo Kalinę?

użytkownik usunięty
qwerty95960

-Artur i Natalia. Między nimi nie było na początku żadnej "chemii". Jedno spotkanie w Barbarianie. Kobieta przejechała mu butem po nodze i BUM! nagły wybuch namiętności! Kinga ABSOLUTNIE się niczego nie domyśla. Miała już ku temu okazje,aby się domyśleć. We wszystko uwierzyła. Nawet w tą bajeczke z pobiciem. Nie wzbudziło w niej to ŻADNYCH podejrzeń,że coś jest tutaj nie halo. Zostawiła sprawę przyjmując wersje Artura. Sorry, to jest takie naciągane. Nie zdziwie się,jeżeli wcale nie dowie się o zdradzie Kulczyckiego. Wszystko na to wskazuje. Faktycznie, Natalia już niebawem zniknie z serialu. W dniu jej przeszczepu, Kulczyccy odnowią przysięgę małżeńską w...obrządku buddyjskim(?).

-babcia Leokadia. Masz racje. To jest absurdalny wątek. Nie rozumiem po co ta cała szopka. Mikser ma zamiar teraz ją oszukiwać całe życie? Musi się dwoić i troić,aby starsza pani uwierzyła,że jest on Marcinem oraz, że żyję blisko 40 lat wstecz. No dajcie spokój. Kłamstwo ma krótkie nogi. Prawda i tak wyjdzie na jaw. Ta mistyfikacja musi się skończyć prędzej czy później. Że też tą kobietę wypisali ze szpitala.

Mogę dodać także do listy Wadlewo. Jakieś wybory miss,udawany pogrzeb itp. To już w ogóle jest totalna pomyłka jak dla mnie.

ocenił(a) serial na 8

No tak, Kinga zdecydowanie nie powinna być tak łatwowierna. Przecież Artur już raz dopuścił się wobec niej zdrady. Wobec pierwszej żony też nie był wierny.

Leokadia mogłaby się okazać jakąś ciocią Miksera czy coś i w ten sposób gdzieś tam pozostać sobie w jego życiu. W końcu Mikser i tak nie ma w tym serialu żadnej rodziny. Mistyfikacja musi się skończyć - wiadomo.

ocenił(a) serial na 4
qwerty95960

W kategorii najgorsze - Melka i jej kurs samoobrony. Nie mogła się zwyczajnie zapisać na pierwsze lepsze zajęcia, skoro chciała być częściej w fitnessie, tylko musiała narobić sobie problemów i wkurzyć przełożonego, jakby mu ostatnio za mało zalazła za skórę.

ocenił(a) serial na 7
qwerty95960

To jest genialne! Mogła ściemnić też, że policja z jakiegoś powodu nie może organizować takich kursów i z polecenia Sawczuka zajęcia prowadziłaby „prywatnie” jako Amelia Długosz – nie musiałaby niczego fałszować.
Jak widać, miłość odbiera rozum :D

Najciekawszym w tym momencie wydaje się być wątek szpitalny: oszczędności, nowi szefowie, podziały. Jeśli tego nie schrzanią, to będzie się działo.
Maryśka najlepsza – w pół sekundy zdemaskowała Artura :)

Wracając do romansu Artura... Tak jak już mówiłem zachowanie bohaterów jest niekonsekwentne, bo w jednym z odcinków, w którym Artur tłucze sobie lampę w samochodzie, Kinga w tym swoim czerwonym szlafroku wydziera się na niego, żądając odpowiedzi co do jego wczorajszej nieobecności. W tym momencie widz miał nadzieję, że w końcu się wyda, a w kolejnych odcinkach nic sie nie dzieje i jeszcze ślub będą sobie odnawiać!
Zdradzone osoby zazwyczaj mają lęki, są wyczulone na oznaki zdrady małżeńskiej – tak jak dzieci alkoholika nienawidzą wódki i są uprzedzeni do pijących imprezowiczów.
Niech ktoś oglądający ten serial dłużej ode mnie powie mi, ile razy Artur zdradził Kingę jeszcze przed Tolą? Jestem ciekaw, bo nie wydaje mi się, żeby po czymś takim nie można było zauważyć dziwnego zachowania swojego małżonka.
Przypominam, że przy poprzedniej zdradzie pogodzili się tylko z powodu Tomka.

ocenił(a) serial na 8
Insekt6

Artur to też... Kompletnie przestał się interesować życiem Majki. Gdyby się interesował, to wiedziałby, że ona w tym szpitalu pracuje, pracują tu też jej znajomi, a zatem wymagana jest pewna ostrożność...

ocenił(a) serial na 8
Insekt6

Przed Tolą chyba nie zdradził Kingi, bo też to małżeństwo nie trwało jeszcze wtedy tak długo. Najpierw, jeszcze przed ślubem Kinga została wrobiona przez byłą Artura i matkę jego córki - Zosię w zdradę Artura z barmanem podczas panieńskiego. Potem intryga wyszła na jaw, Artur i Kinga wreszcie się pobrali i niedługo potem pojawiła się Tola. Za Kingą też zaczął się oglądać jogin Przemek, ale tutaj ze strony Kingi nie było wobec niego żadnego uczucia. Po Toli też nie było w sumie żadnych kobiet w życiu Artura aż do Tusi.

Natomiast Artur zdradzał swoje wcześniejsze partnerki, w tym pierwszą żonę - Berenikę ze swoją macochą - Izabelą.

Cefalix

Tola ma podobno powrócić .Sylwia wyląduję w psychiatry i spotka Tole czytalem w internecie

ocenił(a) serial na 8
qwerty95960

Zgadzam się z Tobą co do wątku romansu Artura z Natalią. On od początku jest słabo prowadzony. Kasia Sowińska gra słabo, postać Natalii jest źle napisana. Kochanka Kulczyckiego to jakaś mimoza, ja nie widzę w niej niczego interesującego. Na początku w ogóle nie było wiadomo o co jej chodzi, a potem stała się zwyczajnie nudna.

Wątek z Leokadią ma chyba być w zamierzeniu komediowy, ale tego się robi już za wiele. Fajnie, że Mikser ma teraz wreszcie własne życie i nie mieszka po kątach u innych bohaterów, ale mógłby też zacząć mieć poważniejsze problemy. Może pora już na pierwsze dziecko, wątek jakiejś jego choroby? Mogłaby się wreszcie pojawić rodzina Miksera.

Bartek i Emilka od dawna nie mają żadnego własnego wątku. Bartek totalnie skapcaniał. Znacznie ciekawszy jest jego brat - Norbert. Nie oczekuję od scenarzystów kolejnego romansu Bartka. Może teraz dla odmiany jakiś wątek gangsterski z jego udziałem albo oskarżenie Bartka o spowodowanie śmierci pacjenta? Romans mogłaby mieć teraz Emilka.

W Wadlewie lubię patrzeć teraz tylko na Norberta i Paulinę, bo jakieś mydełka czy "problemy" Olka i Wiktorii to są rzeczy wzięte z kosmosu...

Na Melkę też żal patrzeć. Tylko się poniża przy tym Pawle. Widać, że ta miłość jego do niej całkiem gdzieś uleciała... Powinien wrócić Robert albo scenarzyści mogliby dać Melce całkiem nowego faceta.

użytkownik usunięty
qwerty95960

Kinga już całkiem czujność straciła. We wszystko uwierzyła. Stała się taka naiwna. Ona od razu przyznała się do chwili słabości z Rafałem. Zaś Artur nadal do niczego się nie przyznał i jeszcze prawie jej oczy wydrapał, kiedy usłyszał, że go prawie zdradziła. Nie lepszy od niej, a jeszcze miał czelność mieć jakiekolwiek pretensje. Jeden pocałunek to nic w stosunku do tego co zrobił jej Artur. I jeszcze będą odnawiać przysięgę małżeńską. Niedługo o romansie dowie się Marysia. Niestety, z X powodu nie powie Kindze prawdy. A szkoda! Wszyscy będą kryć Kulczyckiego. Niby kocha żonę, a jednak wystarczyło, że Natalia butem mu po nodze przejechała i już było po nim. Z jednej strony bał się zdemaskowania(sytuacja z tym zdjęciem i krawatem za łóżkiem), a z drugiej dalej kontynuował romans. Pokusa jak widać była silniejsza. Najpierw robi, a potem myśli. Powtarza,że jest żonaty,a jakoś to go nie powstrzymało. Dziwi mnie to,że tą Natalie nikt w szpitalu nie odwiedza. Żadna rodzina,znajomi. Nikt się nie interesuje. Kinga powinna sobie znaleźć porządnego faceta, a nie Artura, który będzie wiecznie jej rogi przyprawiał i non stop oszukiwał. Berenikę zdążył dwukrotnie zdradzić. Oprócz jego macochy(swoją drogą to gdzie ona się podziała?) była jeszcze ta Lidla, którą w tv zobaczył. Berenika po rozwodzie go poprosiła,żeby już nigdy więcej się nie żenił.

Mikser powinien powiedzieć prawdę, a nie okłamywać tą Leokadię. przecież nie może tej mistyfikacji ciągnąć do końca życia.

Wadlewo jak napisałam-nuda.

Melka staje na rzęsach,aby Paweł do niej wrócił. Powinna poznać kogoś zupełnie nowego.

ocenił(a) serial na 4

właściwie to o Natalii nie wiemy nic poza tym że jest byłą dziewczyną piłkarza, projektantem wnętrz i kochanką Artura. Żadnej informacji o rodzinie, nawet nie wiadomo gdzie ona mieszka/mieszkała, skoro nie w tym mieszkaniu od Wekslera. Co ciekawe, zawsze ma czas na schadzki i ani słowem nie wspomniała o swojej pracy, nawet nie wiadomo czy jest aktywna zawodowo, a tym samym skąd ma środki do życia.
No i na początku zależało jej tylko na tym by zdradzić swojego faceta. Wystarczył jeden raz żeby oszalała na punkcie Artura.

użytkownik usunięty
qwerty95960

Nawet nie wiadomo jak ona ma w serialu na nazwisko. Chyba,że coś ominęłam,ale chyba nie było o tym wzmianki. Kiedy przeczytałam w streszczeniach,że Artur spotka jej matke na cmentarzu, to pomyślałam od razu:"To ona ma matkę? szok".Taa,na początku chciała wykorzystać Kulczyckiego,aby odegrać się na swoim byłym,bo jakaś psychofanka rozpowiedziała w internecie,że się przespała z tym piłkarzem co okazało się być nieprawdą, a póżniej zakochała się. Niestety, źle ulokowała swoje uczucia,ponieważ Artur do końca nie umiał wybrac między nią, a żoną.

ocenił(a) serial na 4

w poniedziałkowym odcinku akcja w szpitalu wiele wyjaśniła w sprawie nazwiska Natalii ;) niby dziewczyna znanego piłkarza, niby tyle się gazety rozpisywały, a co zapamiętał ratownik, którego opieprzyła Majka? "Natalia Jakaśtam, dziewczyna Rudego, tego piłkarza" :D

użytkownik usunięty
qwerty95960

Również to zauważyłam. Piłkarz też niby taki znany, a jakoś Marysia nie wiedziała kim on jest. Natalia jest po prostu bez nazwiskowa ;). Ciekawe czy Artur chociaż wie jak ona się dokładnie nazywa .Jednak jak napisałam wyżej, najbardziej mnie zaszokowało to,że ona ma...matke. Patrząc na to,że nikt się nią nie interesuje oraz ona sama nic o sobie nie powiedziała,to jest to spore zaskoczenie. Dziwi mnie także,że Artur sam się tym nie zainteresował w sensie,żeby zadzwonić do kogoś i powiedzieć,że ona leży chora w szpitalu. Niby jest sława i popularność, a suma sumarum nikt o niczym nie wie.

qwerty95960

Wątek Justyny i Sylwi to tska podróba watku Sabiny i jej siostry tej psycholki. Nie pamiętam imienia.

ocenił(a) serial na 4
mania19

Właściwie to tak, nie skojarzyłem że już coś takiego było. Jej siostra miała na imię Agata. Najlepsze że Sabina miała pretensje do Igora że zabił jej siostrę psycholkę, zapominając o tym że ona stanowiła dla niej zagrożenie xD

qwerty95960

Sabina była fajniejszą postacią jak miała ten swoj salon. Teraz zrobili z niej dziwke.

użytkownik usunięty
mania19

Właśnie. Ilu ona już miała facetów?

użytkownik usunięty
qwerty95960

Pamiętam,że Agata Sabinę porwała i więziła w jakimś domu przez parę dni. Później go podpaliła,ale Natan ją uratował. Potem Sabina wszystko siostrzyczce wybaczyła chyba z powodu choroby psychicznej. Nie pamiętam dokładnie.

ocenił(a) serial na 1
qwerty95960

ku..wa, przyszłuchałem się fragmentowi dzisiejszego odcinka, i stwierdzam, że ten serial już nie jest tylko głupi, to jest już lejąca się chora ideologia -
Kinga mówi, że na odnowienie przysięgi (chyba małżeńskiej) chciałaby wybrac jakąś nową bardziej kolorową religię, potem pie...li babom we wsi o otwieraniu się na inne religie bo mamy nowoczesne czasy i ta religia którą mamy jest za bardzo opresyjna i ciemnogrodowa, a kiedy tamte baby odpowiadają, że to nie takie proste bo zaściankowe katotaliby mogą się zemścić, to postanawia szerzyć swoją chorą propagandę podstępem pod płaszczykiem jakiegos kółka muzycznego, czy cuś,
za chwilę inny watek o tym jak to zaścianek nie chce się szczepić,
To już ku..a przestaje być tylko śmieszne, ale staje się po prostu ku..wa kolejną tubą zaorywania Polaków i ładowania im na chama do głów tej trucizny przez jaką cierpi dziś zachodnia Europa - żenada,

użytkownik usunięty
m_listkiewicz

No, pojechali dzisiaj po bandzie, zgadzam się. Najpierw Kinii zachciało się bardziej kolorowej i nowoczesnej religii, a potem matka Krystiana miała zaściankowe myślenie o szczepionkach. Smieszna była ich rozmowa. Jakaś telepatia czy co? Jeszcze to spotkanie z tymi babkami w Wadlewie... Kto to wymyśla? Podobał mi się jedynie tekst Emilki do Kingi,żeby nie chwaliła się księdzu,ze jej synowie nie są Artura:D Rzeczywiście, żaden powód do dumy,że Tomek i Maciek mają różnych ojców. Jeszcze na dodatek okazało się,że mąż tej Leokadii jednak żyję. Przynajmniej skończył się już ten głupi wątek.

ocenił(a) serial na 1

w kolejnym odcinku na następny dzień, przez dosłownie pół odcinka Marysia gada o potrzebie szczepień, :))))

ocenił(a) serial na 7
m_listkiewicz

Mi tylko brakuje jeszcze wątku uchodźców :)

qwerty95960

Hej, mi w pamięci utkwiły dwa wątki, które według mnie były dosyć dziwne albo po prostu niedokończone (chyba, że coś przeoczyłem).

Pierwszy to wątek Seweryna i Karoliny z Wadlewa i sytuacja z samochodem, który dostali od Edka. Wcale się nie zdziwili, jak bezrobotny alkoholik i nierób daje im super wypasioną furę, a tym bardziej jak odnajdują za siedzeniem olbrzymią gotówkę. Mogli się domyślić, że Edek ukradł ten samochód i że ktoś będzie chciał go odzyskać, zwłaszcza, jak było tam tyle pieniędzy. A oni jak gdyby nigdy nic oddali wszystko na kościół, a wcześniej Seweryn hulał sobie we Wrocławiu, zamiast od razu pobiec do Edka i kazać mu odstawić to auto na miejsce. Może wiejskie społeczeństwo bywa czasami głupie, ale czy do tego stopnia?

Drugi to wątek Hiszpana i włamania do jego mieszkania przez Radka. Kiedy naćpana Jowita podpisała nieświadomie weksel na 250 000 zł. i nie mieli z czego spłacić, Hiszpan co chwilę ich straszył, nawet porwał ich córeczkę, nachodził ich. A jak Renata podstępem dostała się do jego mieszkania i wyszedł na chwilę do sklepu, a po jego powrocie nie było diamentów wartych pewnie dużo więcej niż ten weksel, nie próbował ich odzyskać? Zwłaszcza, że Renata pracuje u Sylwii, która jest jego koleżanką z liceum. Nie wierzę, żeby taki gangster nie potrafił jakoś do niej dotrzeć.

Co sądzicie? Jeżeli coś pominąłem to przepraszam.

ocenił(a) serial na 4
erobson123

No w sumie pierwszy zdecydowanie niedokończony, bo skończyło się na tym że niby na Seweryna i Karolinę nasłali płatnego zabójcę, a ten okazał się muzykiem który chciał kupić alpakę i nikt nie szukał nawet tych pieniędzy. Drugi w miarę zamknęli, ale dziwne że Hiszpan nie próbował dorwać osoby, która go okradła.

qwerty95960

Szukali, bo skończyło się na tym, że dorwali Edka, który musiał oddać nerkę, żeby spłacić dług. Bardziej zastanowiło mnie dziwne podejście Seweryna i Karoliny do tej sprawy.

ocenił(a) serial na 7
erobson123

1) Zleceniodawca bandytów mógł zataić fakt braku gotówki w samochodzie (dla niego pewien wstyd, że dał się wieśniakom ograbić) i uznać sprawę za zakończoną.
Wydaje mi się, że wykonawcy nawet nie wspomnieli o gotówce, więc można uznać, że szef nie zdradzał im szczegółów. Mają odzyskać samochód i tyle.

2) Renata podała fałszywą tożsamość. Nawet, gdyby gadał z Sylwią i opisywał jej wygląd, trudno by im było wpaść na trop, bo w jaki sposób miałaby się Sylwia zorientować, że rozmawiają o Renacie? Chyba, że miałby jej zdjęcie. Mógł sobie zażyczyć film z monitoringu. Najbardziej prawdopodobne jest to, że Hiszpan zataił fakt posiadania diamentów i tym samym nie dzielił się tym faktem z innymi.
Po co się przyznawać do ciemnych interesów?

Hiszpan mógł wynająć swoich ludzi do tropienia Renaty, ale to się okazuje czasochłonne i, być może, nieskuteczne. Wykalkulował, że bardziej się opłaca prowadzić interesy niż zajmować większość swoich ludzi szukaniem osoby.
Pierwsze co się rzuca w oczy, to że nie powiązał sprawy kradzieży brylantów z ucieczką Jowity.

Insekt6

Jeden z bandytów pyta Seweryna, czy majstrował coś przy samochodzie, więc mógł wiedzieć o kasie, bo co innego mógł mieć na myśli? Poza tym tacy ludzie nie zostawiają bez rozwiązania takich spraw (podobnie robił Hiszpan). Z resztą tak jak napisałem, najbardziej zastanawiający jest fakt samego podarowania im samochodu. Wiedzieli, że jest kradziony i przyjęli bez słów i jeszcze ta gotówka na siedzeniu. Myśleli, że Edek dał im to w prezencie?

Co do Renaty, to fakt, podała fałszywą tożsamość, ale tacy ludzie mają swoje sposoby, była u niego w mieszkaniu, wcześniej w knajpie, a wiadomo, że nie poszedłby z tym na policję, tylko załatwił swoimi sposobami. Gdzie mieszka Jowita z Radkiem dowiedział się bez problemu.

użytkownik usunięty
qwerty95960

Rozśmieszyło mnie pozytywnie nazywanie przez Ciebie ironicznie Mikołaja-Miksera "Tosterem" :D.

ocenił(a) serial na 4

a to nie wzięło się znikąd - kiedyś Grzegorz Król nazywał Mikołaja właśnie jako "Toster" xD
za to niedawno Marzena (ta od Kaśki, matka Kuby) omyłkowo nazwała go "Blender"

użytkownik usunięty
qwerty95960

Zabawne pseudo,przyznaję ci:) Ja do dziś nie rozumiem dlaczego na Henryka wołają "Kaśka". Beata nazywała go jeszcze "Katarzyną".

ocenił(a) serial na 8

Przezwisko Henryka nigdy nie zostało wyjaśnione. Kiedyś ktoś go o to zapytał, odpowiedzią było coś w stylu: "nie chcesz wiedzieć".

użytkownik usunięty
Cefalix

Dzięki.

ocenił(a) serial na 7
qwerty95960

Najsłabsze wątki lutego:
– perypetie Tomka Żukowskiego w Wadlewskiej szkole. Niewiadomo czy to okazja do nawiązania przyjaźni z Antkiem Kulasem czy tylko wypełniacz?
– rywalizacja Gosi i Marzeny o względy Kaśki.
– choroba Natalii.

Najciekawsze wątki:
– zrobienie z Sylwii wariatki i przejęcie jej stanowiska.
– rewolucyjne pomysły Kingi w Wadlewie.

ocenił(a) serial na 7
qwerty95960

Najsłabsze wątki lutego:
– perypetie Tomka Żukowskiego w Wadlewskiej szkole. Niewiadomo czy to okazja do nawiązania przyjaźni z Antkiem Kulasem czy tylko wypełniacz?
– rywalizacja Gosi i Marzeny o względy Kaśki.
– choroba Natalii.

Najciekawsze wątki:
– zrobienie z Sylwii wariatki i przejęcie jej stanowiska.
– rewolucyjne pomysły Kingi w Wadlewie.

ocenił(a) serial na 8
Insekt6

Dla mnie pomysły Kingi w Wadlewie to nuda i wypełniacz. Mam wrażenie, że jest to robione głównie pod aktorkę, która jak wiadomo, bardzo propaguje zdrowy styl życia, bycie fit itp. Już za dużo tego moim zdaniem...
Też nie wiem, czy z Tomkiem i Antkiem będzie większy wątek czy to tylko wypełniacz i zaraz Tomek wróci z rodzicami do Wrocka, a ze znajomości z Antkiem nic nie zostanie.

Dla mnie najlepsze wątki obecnie to:
- Sylwia w psychiatryku (wplecenie w to Toli i doktorka Rafała od Kingi to rewelacyjny pomysł),
- Norbert i Pola - po prostu uwielbiam Konopkę w tej roli,
- Melka i Sawczuk.

Najsłabsze wątki:
- Kaśka, Kuba i gra (zapychacz),

Reszta - w sumie neutral.

użytkownik usunięty
Cefalix

Ze streszczeń póki co wynika,że wątek Tomka i Antka za chwilę się skończy. Młody wróci do Wrocławia i raczej zapomni o koledze. W sumie szkoda.

ocenił(a) serial na 4
Cefalix

w ogóle PM robi się ostatnio jakieś takie misyjne... tu Kinga i jej bycie fit, tu wątek o szczepionkach i cała ludność Wrocławia oburzona że Kalina musi nakarmić dziecko. Co następne? Wątek o uchodźcach czy związek jednopłciowy?

użytkownik usunięty
qwerty95960

Uchodźców i związku homoseksualnego jeszcze nie wymyślili,ale sobowtóra już tak, więc byłeś niedaleko.