Co o niej myślicie? Ja osobiście bardzo ja lubię. Jest bardzo ładną, normalna i widać że, ma dojrzale podejście do życia. Ogólnie jak dla mnie jest najfajniejsze i najładniejsza dziewczyna Krystiana. Psują do siebie i chciałabym żeby, byli razem na stałe. W sumie niby Krystian, przegrał z Pawłem rywalizację o serce Melki , a i tak lepiej wyszedł na tym od niego. Mniej kłopotów, trafiła musieli się dużo ładniejsza i mniej denerwująca panną. Szkoda tylko że, wydaje mi się po obecnych odcinkach ze się rozstana. Mam nadzieje że, jednak Kalina mu wybaczy i Krystian dojrzeje do roli partnera i ojca .
Zauważyłaś że w tych serialach prawie w ogóle nie ma normalnych małżeństw ?
Same konkubinaty , rozwodnicy . Potem portale randkowe są pełne kobiet po 40 , których już nikt nie chce .
Słuszna uwaga . W serialu wyjątkiem są Artur i Kinga , albo Marysia czy Michał. W Wadliwie to Paulina i Norbert, chociaż zapewne jeśli Norbert nie opanuje się i zdradzi Paulina, to będzie rozwód, Bartek i Emilka , Kazanowa i Seweryn czy też Wiktoria i Olek.
Natomiast Kalina i Krystian, w sumie od niedawna są razem i ona jest bardzo młoda, poza tym ona raczej nie dojrzał jeszcze do roli męża, wiec raczej oni nie powinni jeszcze się żenić. Co do rozwodów, to pełno ich w różnych serialach, jak i w tym . A w konkubacie żyją np. Aska i Tymek , Mela i Paweł, Malwina i Ksawery czy też Radek i Jowita . A tutaj widać że, Radek wpatrzony w nią jak w ósmy cud świata i dziecko mają, a są bez ślubu. Wiec może po prostu tak wolą. Po prostu może to wszystko wynika w serialu z powodu tego że, twórcy chcą oddać realizm w serialu, a na świecie teraz pełno rozwodów czy ludzie wolą żyć ze sobą bez ślubu. Może wynika to że, czują się samotni i pragną z kimś być, jednak nie są dość dojrzali, by podjąć zobowiązania na całe życie i rozstana się. A potem dalej powtarzają schemat w kolejnym konkubacie czy małżeństwie. Jednak ja uważam że, randki przez internet to kiepski pomysł. No ale to już osobista kwestia każdego człowieka i ma do tego prawo.
Kiedyś czy ktoś był wierzący czy nie to jakieś zasady i przyzwoitość miał a teraz ludzie "zmądrzeli" i już im nie jest potrzebny nawet papierek z urzędu stanu cywilnego .
Jeśli ktoś myśli że tak można żyć całe życie to jest w błędzie .
Oglądając te seriale można dojść do wniosku że wszyscy ludzie tak żyją ,co nie jest prawdą .
Może w branży filmowej tak jest. Pamiętam jak Andrzej Grabowski opowiadał kiedyś że koledzy po fachu zamawiali profesjonalistki do hotelu. Widocznie nie mieli ochoty na stare rupcie .
"Potem portale randkowe są pełne kobiet po 40 , których już nikt nie chce" hahahaha kobieta to nie rzecz czy po 40tce czy po 20tce - rozwaliles mnie tym tekstem :D Co masz do konkubinatow?
Myślisz że facetom podobają się kobiety 40+ ?
Jak masz męża to przynajmniej masz jakąś gwarancję że na stare lata nie zostaniesz sama
Jak dla mnie jest dużo fajniejsza od Melki . Choć ostatnio Melka jakoś mniej mnie irytuje.
ALE Melka jest barwniejsza - pomimo ze momentami wkurzajaca, ale to serial i musi sie cos dziac. a wygladowo jak dla mnie bez wielkiej roznicy.
Melka mnie ostatnio bardzo wkurzała, choć ogólnie ta postać może być bo dzięki niej jest ciekawiej, ale można by było trochę od niej i od Pawła odpocząć. Kalina bywa marudna, ale jest dojrzała a zwłaszcza na dziewczynę około 17 lat. Dzięki niej może i Krystian spoważnieje, bo przy jakiejś niedojrzałej dziewczynie, głupkowatej czy imprezowej nie miałby na to szans. No i może być zabawnie jak Krystian zostanie już ojcem. Tak więc Kalina moze sobie zostać. Co do urody to obie mają coś w sobie, nie są wielkimi pięknościami, ale są ładne, tylko jedna pulchniejsza a druga strasznie chuda, czasem boję się że Mela się złamie w pół :P.
Szczerze to Melka faktycznie czasem mnie irrytuje . Chociaż ostatnio nie aż tak . Faktycznie wprowadza ciekawe wątki, i choć wątek z Robertem czy Darkiem był ciekawy , to jak dla mnie trochę za długi. Trwał chyba jakieś 7-8 miesięcy (pomijam czas wakacji ) , już byłam pewna że nastąpi przerwa na wakacje i dalej go nie rozwiążą. Mam jednak nadzieję że następne akcje kryminalne jakie nas czekają z Melka, nie będą takie ze znów będzie ofiarą szantażu i zmuszona do nielegalnych rzeczy . Mam nadzieje że, zobaczymy ja jako dzielna panią policjant, prowadząca interesujące akcje i śledztwa, która ma większość rzeczy pod kontrolą. I faktycznie Melka jest za chuda , mi z wyglądu nigdy się nie podobała, no ale pewnie ma coś w sobie . Ładna nie jest ,ale jednak umie zwrócić męska uwagę. Choć muszę przyznać że z wiekiem wygląda lepiej , najgorzej wyglądała na początku jak nosiła się w tych ciężkich butach i z ostrym makijażem . Zmienila się i tak na korzyść.
Ogólnie ja bardzo lubię Kaline. Nie jest może jakoś mega pięknością, ale moim zdaniem jest bardzo ładna i to naturalnie. Nie maluje się jakoś specjalnie mocno, nie jest typem jakieś laleczki i strojnusi . Ma normalne kobiece kształty, nie jest wychudzona , ani za gruba . Poza tym jak dla mnie z wszystkich dziewczyn Krystiana jest najładniejsza. Poza tym widać że, dziewczyna ma poukładane w głowie i jest dojrzała. Choć przed ciążą zdarzyło jej się szaleć, to wzięła odpowiedzialność i zdecydowała się jednak urodzić. Poza tym nie zrezygnowała ze szkoły, choć miała w niej tyle nieprzyjemności. Poza tym odkąd Krystian z nią jest, jakoś bardziej go lubię. To znaczy nigdy nie uważałam go za jakiegoś mega przystojniaka i ideał, ale też nigdy nic do niego nie miałam. Ale jak byl z Melka, to strasznie mnie zaczął irrytowac. Męczył mnie te jego wydychania do Melki i te intrygi jak rozdzielić ja z Pawłem. Teraz dzięki Kalinie wydaje się być dojrzalszy , choć jeszcze musi dorosnąć do roli wiernego i odpowiedzialnego partnera i ojca . Mam tylko nadzieje ze się nie rozstana, jeśli zdrada Krystyna wyjdzie na jaw . Według mnie oni są fajni jako para, bo fajnie się uzupełniają i widać było że, Krystian naprawdę się w niej zakochał. Poza tym przy niej ma szansę wyrobić się, dojrzeć i zmienić się w fajnego faceta . Poza tym serial ma tytuł "Pierwsza miłość " , a ciągle tam same zdrady i rozstania. Pierwsza miłością Krystiana byla Melka i im nie wyszło. Wiec Kalina jego pierwsza miłość jako młodego mężczyzny, a nie nastolatką mogłaby się okazać ta jedyna i prawdziwa. Poza tym dziecko Krystiana powinno mieć pełną rodzinę, jakiej nie miał Krystian. Samo obserwowanie młodych rodziców może być ciekawe i w sumie bardzo życiowe. Bo przytrafia się taka sytuacja wielu młodym ludziom i może warto aby twórcy pokazali im jakieś wartościowe i pozytywne wzorce . A jeśli chodzi o charakter to Melka i Kalina mają zupełnie inne problem i charaktery. Wiec ciężko je porównać. Kalina jak dla mnie jest ładniejsza, ma lepszy charakter i jakoś związek jej i Krystiana bardziej mnie ciekawi, natomiast Melka jest odwazniejsza, więcej w życiu przeszła, jest prawdziwa dziewczyna akcji i ma ciekawsze wątki akcji.
Zgadzam się. Melka się i tak wyrobiła z urodą, jest lepiej niż na początku, ale też uważam Kalinę jednak za najładniejszą z dziewczyn Krystiana ( choć dużej konkurencji też nie miała bo tylko jeszcze Marta i ta niby Zuza, może Daga bo podobała się Krystianowi). To jest prawda że Kalina jest dość dojrzała, zobaczymy później, ale na pewno lepiej podchodzi do macierzyństwa itd nawet od takiej Kingi, która byle zrobić dziecko, a zapomniała ile odpowiedzialności i pracy by ją czekało. i to też prawda, że jak Krystian jeszcze był w szkole, a potem zabujał się w Dadze, to nie irytował- był raczej takim śmiesznym gościem, czasem żenującym ale znosiło się go. jak zaczął spotykać się z Melką to juz była tragedia- nie dało się tego oglądać i tego jego za przeproszeniem durnowatego ryja wiecznie zacieszonego, albo wręcz przeciwnie skwaszonego. Tragedia z nim była. Dopiero jak Dragon wkroczył można było się pośmiać, ale później żenująca próba samobójcza i coraz gorzej było. A teraz nawet Krystian nie denerwuje i nie chce się przełączyć na inny kanał widząc go. Nawet można się pośmiać.
No oby już zostali razem, bo później zrobią jak z Zośką i Arturem( no w ich przypadku dobrze że nie są razem) i wspólne dziecko Krystiana i Kaliny wyparuje- razem z resztą z Kaliną ( jak to Zośka z Stasią). Ich dziecko mogłoby być na K :) byłoby zabawnie. 3 K :). Melka to bardziej było zauroczenie, bo zupełnie nie pasowali do siebie z Krychą. Ten związek nie miał sensu. Nawet z łóżku im nie wychodziło. I zupełnie bym ich nie widziała w roli rodziców wspólnego dziecka :P. A Kalina to kto wie, może rozwinie się to do miłości, bo póki co to oni sami nie wiedzą czy się kochają czy tylko dziecko ich łączy. ( no plus namiętność, bo jednak sypiają razem).
Faktycznie. Jeśli chodzi o urodę Kalina zbyt wielkiej konkurencji nie miała. Z wymienionych Daga była ładna, Zuza jak dla mnie niezła, ale nie miała tego czegoś, Melka ładna nie jest , ale ma to coś, a Marta to kwestia gustu, ale jak dla mnie kompletnie nieatrakcyjna. Wydaje mi się że, jeszcze nie wiadomo, czy Krystiana i Kaline łączy prawdziwa miłość, ale na pewno są w sobie zakochani . Tak naprawdę od początku łączyła ich namiętność; czego konsekwencją niedługo ma się urodzić; .Później połączyło ich dziecko i właściwie zaczęli się dopiero poznawac. Od początku Kalina Krystianowi, bardzo się podobała i w sumie chyba oszalał na jej punkcie, ale początkowo nie wiadomo było czy tak naprawdę nie usiłują stworzyć związku po prostu ze względu na dziecko. Kalina jest jeszce młoda, ma despotycznego ojca, a Krystian nie wychowywał się w pełnej rodzinie i pewnie chciałby żeby, jego dziecko miało inaczej i nie chce zawieść jak jego matka. W sumie jak widać w odcinku kiedy Krystian i Kalina się pokłócili i dziewczyna wyprowadziła się do domu rodziców, powiedziała Krystianowi ze, go kocha . A wiec są w sobie zakochani. Jednak czas pokaże czy ich miłość będzie dojrzałym i trwałym uczucie i czy sprawdza się w roli młodych rodziców. Juz nie długo być może ich związek czeka poważna próba, z powodu zdrady Krystiana po pijaku . Ciekawe czy Kalina mu wybaczy . Mam nadzieje że, tak i ich związek przetrwa. Ogólnie Lubie Kaline i jakoś bardziej lubię Krystiana, jak z nią jest . W dodatku ich związek i wątki z nimi bardzo mi się podobają . I faktycznie w serialu przydałaby się jakaś młoda para z dzieckiem, która tworzy rodzinę i która łączy miłość. Bo z młodszego pokolenia , a i tak już pewnie niedługo będą mieć około 30 , jest to Radek i Jowita . No i faktycznie z ta Zośka, to Artur dobrze ze nie jest, ale Stasia to jego jedyne biologiczne dziecko i tak mu zależało na kontakcie z nią, i widać było że, angażuje się w jej wychowanie. A tu Stasia wyparowala i w ogóle Artur nic o niej nie mówi. Twórców serialu nie zabiloby jakby chociaż Artur od czasu do czasu wspomniał coś o córce i powiedział ze, widział się z nią tydzień temu, czy dzwonił do niej . A tak wychodzi na kiepskiego ojca , albo że twórcy o niej zapomnieli.
Ogólnie wcześniej jak dla mnie Krystian był spoko . Nie jestem jego mega fanka, ale z wyglądu w sumie niezły, bywają momenty ze naprawdę ładnie wygląda, choć nie jest mega przystojniakiem . Ale nigdy nie byłam jego anty fanka. Choc ostatnio go lubię. Ale z Melka faktycznie w ogóle nie pasowali do siebie. Pod żadnym względem, nawet w łóżku. Ogólnie na początku jak się o nią starał, to nawet ciekawe bylo i jak kradli w sklepie czy pomogł jej uciec z poprawczaka, to nawet było to interesujące; i Krystian nie irrytrwał mnie aż tak . Związek Krystiana i Melki zaczął być mega denerwujacy kiedy zaczęło się od ich rozstania i próby samobójstwa Krystiana . Krystian zmienił się w takiego placzka i zaczął zachowywać jak dzieciak . Melka nie lepsza. Ogólnie jak para smarkaczy, niby czuli coś do siebie, on był zazdrośnikiem o Dominika, ona o Martę, ale nie umieli zachowac się jak dorośli i szczerze porozmawiać i wszystko sobie wyjaśnić. Tragedia z Krystianem byla jak za wszelką cenę chciał rozdzielić Melka i Pawła, wtedy niesamowicie mnie irrytowal . Po prostu Melka i Krystian to było takie pierwsze zauroczenie pary dzieciaków, najpierw oboje nidojrzali, choć ona miała ciężej w życiu. A potem Krystian zaczął być bardziej dziecinny, a Melka dojrzała. Natomiast teraz KrystIan jest spoko i Lubie go . A co do dziecka Melki i Krystiana to sobie nie wyobrażam, pewnie Marysia i Michał by musieli je wychowywać. No ale Krystian ma Kaline, Melka Pawła nijak dla mnie tak jest dużo lepiej i fajnie jakby zostało na stałe .
A tak racja, jak Krystian z Melką się poznali to były nawet fajne wątki, bo najpierw ona go olewała, że nie jest jej typie czy coś, i on ją próbował zdobyć, później razem kradli, bo on chciał pokazać że ma charakter, a nie ciepłe kluchy z niego chowane pod kloszem, później ucieczka z poprawczaka i wkopał się też przez Melkę z tym Dragonem. To były nawet fajne i ciekawe wątki, ale później było już nudniej, aż w końcu beznadziejnie, jak Krystian stał się płaczkiem, aż w końcu dupkiem, na którego nie dało sie patrzeć. A teraz jest lepiej. Kalina i Krystian powinni być razem. Może jakiś ślub? No mogliby czasem pokazać jakiś ślub, bo Majka z Michałem pobrali się w końcu w górach, był slub Artura z Kingą, ale nawet Jowity z Radkiem ślubu nie było, nie wiem czy mają ale nie pokazali, czy są jeszcze narzeczonymi i ślubu nie mają, ślubu Marka i Anety tez nie pokazali, dobrze że chociaż Wiki ślub i Emilii z Bartkiem pokazali. Co do Melki, to nie wiem czy bym chciała żeby Melka była z Pawłem. Oni oboje mnie denerwują. Może lepiej żeby Melka była z jakimś policjantem, a Paweł z Sabiną.
Dokładnie. Wydaje mi się że, Jowita i Radek żyją w konkubacie i tworzą rodzine . Chyba raz był odcinek jak Radek przedstawia komuś Jowita jako swoją dziewczynę. Faktycznie malo w serialu ślubów. No masz rację. O ile jak dla mnie Kalina i Krystian tworza fajna i ciekawa parę. Swoją drogą mam nadzieje ze, ona jeśli jego zdrada wyjdzie na jaw, wybaczy mu w końcu, nie chciał tego zrobić, był tak pijany ze, nic nie pamięta. To fajnie jakby stworzyli razem stały związek. Ślub tez mogliby kiedyś wziąść, ale najpierw fajnie będzie oglądać ich w roli rodziców i jak dojrzewają do stworzenia rodziny .
I ogólnie ja Pawła Lubie. Jest fajnym facetem i przystojnym, pomimo wiecznie smutnej miny. Ale duzo w życiu przeszł i zasługuje na szczęście. Melka , ostatnio dojrzała i bardziej ja lubię, choć umie zirytowac czasem i to bardzo. Ale ogólnie bardzie denerwowało mnie to że, Marysia traktuje ją jak córkę, pomimo że poznała ja jak Melka miała jakieś 16-17 lat , gdyby traktowała ja jak młodsza siostrę i zachowywała się wobec niej jak opiekunka i starsza siostra byłoby spoko . Tylko ze, pomimo tego że, Paweł i Melka niby pasują do siebie, to w ogóle nie widzę pomiędzy nimi chemii ; ich związek jest przesłodzony i nudny . Oboje dużo przeszli i zasluguja na szczęście, ale być może powinni znaleźć sobie barwniejszych partnerów. Związek Pawła z Sabina myślę że, byłby ciekawy. A Sabina to dobra dziewczyna . Poza tym Ula i Michał przyjaźnią się, wiec może umieli by zagrać bardziej wiarygodnie pare i chemia pomiędzy bohaterami byłaby większą.