Witam, w tym temacie będziemy pisać wrażenia z dzisiejszego odcinka np, co wam się podobało, nie podobało, albo zainteresowała , może zauważyliście jakoś wpadke, absurd. Jeśli ktoś ma jakieś pomysły prosze pisac,może uda nam się rozwinać ten temat. Zapraszam do wspóltworzenia tego tematu.
Kubiniec to Sokolowsko - zadne miasto, tylko wioska (dawne uzdrowisko) okolo 20 km od Walbrzycha na poludnie. Blisko do granicy z Czechami - Dragon po "Pilsnerka" rowerem moze wyskoczyc :). Dworzec kolejowy natomiast to chyba Walbrzych Glowny
No a w serialu mówią że to miasto, chociaż z tych ujęc można powiedzieć że miasteczko :)
mnie cieszy,że przynajmniej się "szarpnęli"gdzieś dalej niż we Wrocławiu i wciskają kit że to inna miejscowość,albo koło Wrocławia i zdziwienie że ktoś wpadł na trop Dragona.Jednak za Wałbrzychem z Wrocławia jest kawałek.
w sumie fajnie,to musi wyglądać jak kilku aktorów jedzie pewnie jakiś autokarem na plan na Sokołowsko,albo prywatnie przyjeżdżają.a reszta na miejscu,albo do tego niby Wadlewa,co pewnie obok Wrocławia.
Pewnie to miało byc zadupie, żeby Dragon mógł spokojnie się ukrywać, żeby nikt go nie znał, nie rozpoznał. W takim miasteczku policja jest jeszcze gorsza, chociaż wiadomo że większość ludzi się zna, ale to jeszcze gorzej bo głupio przymykać do aresztu np kumpla albo szwagra, brata to już w ogóle. I Dragon czuje się bezpieczny, nikt go nie zna, policja go szuka ale pewnie tylko we Wrocławiu albo większych miastach niedaleko, a nikt nie pomyśli że Dragon uciekł prawie na wieś, bo przecież tam ma niby mniejsze możliwości do przestępczej działalności, żeby mógł zebrać pieniądze i uciec gdzieś daleko. A tu się okazuje, że jednak Dragon może prowadzić biznesy, ale jednak Maryśka która nadaje się na glinę bardziej niż na lekarza ( mimo 6 lat studiów zupełnie nie ogarnia medycznych spraw) oczywiście wykryła gdzie jest Melka, znalazła nieistniejącą na mapie wioskę i prawie spotkała się z Melką i Dragonem którym zachciało się zakupów a Dragon jeszcze gapił się później na Maryśkę x czasu więc mogła go zobaczyć :P. I jeszcze węszący Paweł do tego, robiący problemy.
A dlaczego scenarzyści wybrali taką miejscowość a nie inną, bo cóż we Wrocku nie mógł się ukrywać, bo to byłoby zbyt głupie jak z Jowitą, więc wymyślili mniejszą miejscowość, wymyślili jakąś nazwę jak z Wadlewem.
W odcinku 2360 Dragon nalał wino do kieliszków z tym, że do jednego wlał więcej i wsypał jakieś świństwo. Poszedł do Melki pokoju i dał jej kieliszek z mniejszą ilością wina a sam wypił z tym świństwem :)
też to zauważyłem ;) kolejne niedopatrzenie scenarzystów, Dragon wypił wino z dragami, ale to Melka jest naćpana :D
Niemiecki metal czy co to było :P. I to prawda Dragon wypił wino Melki, no ale on już uodporniony na takie prochy, chociaż ostatnio często leżał przy stole nawalony, że normalnie wcale dużo mocniejszej głowy od Melki nie ma.
a udział w porwaniu Melki zaraz będzie chyba miało 10 osób.Tych dwóch alfonsów,Dragon dalej będzie działał,jakiś koleś co też ma w tym brać udział,ten cyngiel Dragona,typ z zakładu fotograficznego już jest 6 osób,jeszcze był ten co jak Dragon uciekał i go aresztowali,tych 3 co pobili Pawła,no 10 osób,jakiś udział miało.Nie zdziwię się jak ten Frajer Henryk z kwiatami i szampanem bo chciał się oświadczyć.