a jest ktos kto nie czytał ksiazki?

Nie, nie ma, wszyscy czytali.

xd

Niby czytałem ale było to dla mnie straszne

Ale jak można przyrównywać film do książki? To bez sensu. Czy książka miała lepiej dobraną muzykę? Czy film lepiej operuje słowem (nie mam na myśli dialogów, tylko przemyślenia Yossariana)?
Książkę warto przeczytać książkę, ale warto też oberzeć ten serial. Bo ma fantastyczny klimat i dobrze się go ogląda. Świetnie zilustrowany muzyką, żółty filtr świetnie podkreśla obraz słonecznych Włoch. Idealnie pokazuje absurdy wojny, bez popadania w masakrę, ale i bez popadania w komedię a la M.A.S.H. Ksiązkę czytałem 30 lat temu, coś tam pamiętam, to tez rzuca inne światło, nie wiem jak odbiór przez osoby nie znające książki, ale wydaje mi się, że jest czytelnie.

Nie da się przełożyć tego geniuszu literatury ( wg. mła) 1:1, ale to dobra adaptacja, zdecydowanie lepsza niż pierwsza, No i świetnie zagrana.

Myślę że dało by sie to zrobić dużo lepiej. Książka to groteska, pasmo absurdów z PTSD głównego bohatera. Moim zdaniem lepiej pasowałaby poetyka podobna jak w filmie Rok 1941 Spielberga, przy czym musiało by to być równoważone naturalizmem i makabrycznością.

Mnie książka zupełnie nie wciągnęła i zrezygnowałem po przeczytaniu 1/3.

No widzisz, jak kto lubi, ja ubóstwiam i nie liczę już ile raxy czytałem, raz na dwa lata spokojnie, taka tradycja :)

to samo, uważam że ten serial jest po prostu dużo bardziej przystępny niż język Hallera który robi z siebie amerykańskiego Haska

Myślałem, że prozy Hellera tak naprawdę nie da się oddać na ekranie. No i miałem(moim zdaniem) rację. Bo i jak?
Raz zakreślone, gdy poprawisz, ślad zostawi.
Dlatego mini-serial składający się z sześciu części, wymaga by zobaczyć każdą minutę. Polecam ja :)

Przeczytasz 480 stron w 5 godzin? Nie wiem, kto ma takie możliwości... :D A co do podstawowej kwestii, lepiej i przeczytać i obejrzeć - żeby mieć różny ogląd na tę historię.

Dokładnie. Mam książkę "Paragraf 22" i 100 stron przeczytałem w 5 godzin (18 stron na godzinę - wiem bo liczę).

Książkę kupiłem w Kerfurze za 12 zł i uśmiałem się jak nigdy. Niestety był to śmiech przez łzy. Sam serial jest dobry, Klunej pięknie gra.