Odcinek dość nudny, przegadany jak chyba jeszcze żaden. Motyw z Elenką i historią złego Stefanka dział mi na nerwy, a jedynym jasnym punktem w tym korytarzu ciemności była Lexi. Śmieszne podchody do zabicia Elijaha, nieudana pierwsza próba. I w tym momencie dostałam histerycznego ataku śmiechu. Nie ma to bowiem jak małe zabójstwo przy kolacji, na pewno nikt, nic nie zauważy... :P. A potem pierwotny zjawia się w domku nad jeziorkiem i znowu ktoś przerywa sielankę. Sienakę, która powinna zostać rozwalona już w momencie, kiedy Elenka przeczytała dziennik swojego pra, pra i poznała mroczną przeszłość ukochanego... Oh jaka ona wyrozumiała, jaka wspaniała. Ech... ale szczerze mówiąc nie wierzyłam, że się dźgnie....
nic nie przebije miny Deamon kiedy Alaric zabił Elijaha. Bezcenne ;D odcinek świetny
mnie tam sie podobal odcinek. bez wilkolakow ;]
a co do stefana i eleny to na sam ich widok mam banana na gebie ;p fajnie razem wygladaja.
Ja nie rozumiem jednego, jakim cudem ten gilbert, opisał w pamiętniku kto go zabił ? Elena przeczytała zdanie, które brzmiało : wiem kto mnie zabił, rozpoznałem go , to był Stefan Salvatore. On go przemienił w wampira ?
Ja tez sie nad tym zastanawialam ale potem byl moment ze Stefan go zabil ale byla mowa o tym ze mial pierścien wiec ożył
mi sie odcinek za bardzo nie podobał
myślałam że bedzie sie więcej dziać
sceny z tym jak elena czytała pamietnik był zdecydowanie za długie
widać było jak Damon cierpni że zabił Lexi
jego mina powiedziała wszystko
powrót Katherine.. wkońcu wróciła.. może sie zmieniła przez pobyt w tym grobowcu i teraz zauważy że Damona też kocha
i może wkońcu Damon będzie choc troche szczęśliwy
a co do Eliaha zauważylam cos dziwnego bo jak by chcieli pozbyć sie go na zawsze to by gdzieś go zakopali tak by nikt nie mógł wyciągnąć sztyletu tylko zostawili w piwnicy
więc napewno wrócą do tego wątku jak Klaus pojawi się
sądze też że własnie jak Klaus wróci Elena zamieni sie w wampira gdyż bedzie chciala sie bronić skoro teraz taka wielka z niej zosia samosia
odc świetny
akcja akcja akcja ;D
can`t wait
JEŚLI KTOŚ NIE MA NAPISÓW SĄ DO POBRANIA chomik LaCandy
obejrzałam dopiero dzisiaj z napisami, Damonek jak zwykle super, kocham te jego teksty ;D
chyba nie będę tęsknić za Elijahem ;)
Alarick wymiatał, Jenna nie może zostawić takiego gościa...
szkoda mi Bonnie...
No i bedzie Katherin , mam nadzieję,ze namiesza...
Fajnie,że była Lexi, szkoda,ze nie było Caroline
A wiadomo już kto zagra Klausa??????
Dopiero co wyszedł odcinek a tu już 110 wpisów :)
Według mnie to chyba najlepszy odcinek 2 sezonu. Teraz czekam tylko kto w końcu zabije Jonathana, bo gość jest strasznie wkurzający.
tego eljaha powinni pokroic na 20 częsci, spalic i zakopac w 5 róznych miejscach, wątpie żeby ożył. Fantazji jakoś nie mają. Ciekawe co to będzie jak w końcu pojawi się ten Klaus
genialny! jak dla mnie chyba najlepszy odcinek 2 serii! nieźle trzyma w napięciu! W każdym z momentów (bo były dwa) kiedy Elijah umierał czułam jakby mnie ktoś ugodził właśnie nożem. Strasznie pochłoną mnie ten odcinek! POLECAM!
jestem ciekawa co Bonnie teraz pocznie bez mocy.....czy sama je odzyska dzięki księdze Emily????co knuje Kathrine???czy dr Martin nie namierzy Eliaha i czy tego sztyleta z niego nie wyjmie......
a co do tego sztyletu to skoro nie można go wyjąć bo pierwotny ożyje to jak tu zabić innego pierwotnego skoro ten martwy blokuje sztylet??może spalić zwłoki ale czy to sztyleta nie uszkodzi???
podobał mi się moment jak Elena załatwiła Eliaha...
i co knuje znowu John??Alaric oddał mu pierścień aby Jenna prawdy nie poznała głupio zrobił mógł jej powiedzieć nawet jak by nie uwierzyła to Stef i Damon szybko by jej udowodnili że są wampirami!!!
no to w porównaniu z poprzednim odcinkiem ten był genialny! ♥ na poprzednim, nie powiem, nudziłam się okropnie..
no ale zacznijmy od początku:
nigdy jeszcze w serialu nie pokazali damona i stefana po jakimś czasie po przemianie w wampiry. noi np. ja myślałam, że damon zawsze był tym 'złym'. a tu proszę jakie wielkie zaskoczenie, kiedy gilbert mówi, że rozpoznał stefana salvatora. a później stefan jakie sobie posiłki załatwiał.
fajnie, że pokazali lexi. lubiłam ją od początku i strasznie szkoda mi jej było, kiedy damon ją zabił.. ona jakoś sprawiała, że stefan nie był takim nudziarzem :d
a! noi jestem strasznie ciekawa, co będzie z bonnie bez mocy. chociaz na pewno jej oddadzą, bo ona nie ma żadnego charakteru bez postaci czarownicy..
oh i ta cała wspólna kolacja. trochę żal mi jenny, że jako jedyna o niczym nie wie. jak się okazało, że damon nie może zabić wampira tym sztylecikiem, nie powiem, zaskoczyło mnie, jak nagle alaric przebił go nawet przez krzesło. a potem tacy zadowoleni, że go zabili :P nie rozumiem czemu nie urwali mu głowy, albo wyrwali serca od razu. eljaha sobie potem zmartwychwstał, po raz kolejny w tym sezonie.
no i kolejna piękna scena. kiedy eljaha poszedł po elenę, ona mówi, że się zabije. i potem zdanie pierwotnego 'spełnij swoją groźbę' i elena sobie wbija nóż w brzuch! a eljaha nie może nic zrobić. noi kolejne zaskoczenie, że to nie był nóż a ten magiczny sztylecik i eljah pada martwy.
ale na pewno powróci, bo po raz kolejny nie oderwali mu głowy, ani nie wyrwali serca, ani nie spalili. chyba, że teraz pojawi się klaus i ta sama akcja z nim :P
a tu się wyłania kolejna ironia losu. tutaj główni bohaterowie zabijają dwa razu tego samego wampira, bonnie traci moce, jeremy lata po ścianach, rzucany mocami czarownika, elena wbija sobie nóż w brzuch, a jenna? wraca ze sklepu z deserem i się wkurza, że wszyscy uciekli :D
hahahahahha! i na prawdę kocham ostatnią scenę, gdzie kath wychodzi z prysznica w łazience damona i staje przed nim w pełni okazałości i prosi o szlafrok. a damon jak zahipnotyzowany, tylko się pyta co ona tu robi. i sobie gadają gadają, a ona dalej stoi goła. co za ironia :D ale moje wcześniejsze domysły się sprawdziły. kath będzie teraz po dobrej stronie. chyba.
Ja mam nadzieje, że Eliajaha spalą i już nie ożyje:P Czy tylko mi się wydaje, że ta bransoletka co dał John Elenie będzie działać tak jak pierścień? Niby nic nie znacząca scena i powiedział jej, że to po matce aby nosiła a tak naprawde to bedzie bransoletka ala pierścień?
o! rzeczywiście, mogłoby być coś takiego. ale czy elena w ogóle ją nosi?
i tak mi się jeszcze przypomniało. zastanawiam się, cze damon i stefan zabiją johna. w końcy alaric zapowiedział mu rychłą śmierć :P
Odcinek GENIALNY !
chyba poprostu odcinki z wilkołakami są takie nudne !
Normalnie, myślałam że Damon, nie będzie taki naiwny że uwierzy Katherinie !!!
Oo : (
Głupia Su **
Aa, no i fajnie działa Elena, chyba najmądrzejsza z nich !
Kat wróciła i niby teraz taka święta będzie??? Fakt że została, ale pamiętacie odcinek co John przyszedł do grobowca do Kath???? Pewnie coś knują razem. Jak myślicie????
na pewno. chyba, że wcześniej stefanek i damon zabiją johna. noi kath się wkurzy, bo znowu zepsują jej wszystkie plany :P
Babka wyszła nago i miał jej nie wierzyc?:P Przecież to facet;P Mam nadzieję, że ona coś kombinuje, nie moga nagle ze wszystkich zrobic wspaniałomyslnych wampirków, które tylko myślą jak wesprzec Elenę, ona musi kombinowac:D Ale do momentu zdemaskowania niech Damon się cieszy. Mam nadzieję, że John zginie bo łajza gorsza od Jules. Ją chyba tez zobaczymy bo Tyler na pewno nie wrócił sam. Widziałam aktora, który ma grac Klausa, inaczej go sobie wyobrażałam, bardziej w stylu Eljaha, zobaczymy jak go wystylizują. Może byc ciekawie. Czekamy tydzień. Może w końcu się pojawi długo oczekiwany Klaus.
Skoro tyle osób już wypisało eseje o tym odcinku. To ja powiem krótko.
Odcinek był genialny, i tyle.
PS. A w kolejnym bedzie kwartet E&D&S&K.
Śmieszne, Nina będzie musiała chyba zmieniać opaski z imionami choć scenarzysci chyba przewidzieli dla Kathrine szalik.
odcinek był świetny, była Lexi (poprawniej Alexia Branson), tylko szkoda że tak mało. będzie mi jej brakowało. do pełni szczęścia mogłaby pojawić się Anna
Może mi ktoś powiedzieć dlaczego będzie przerwa w emisji serialu i jak ona będzie długa?
A odcinek chyba najlepszy w tym sezonie! I Katherine wróciła yeeah!:D
"A odcinek chyba najlepszy w tym sezonie! I Katherine wróciła yeeah!:D"
W tym sezonie było wiele lepszych, ale faktycznie yeeeeach! Katherine wyszła z grobowca! Radujcie się, pani mroczna wróciła.
Kwiiiiiiiiiiiiiiiiiiik :)
Znaczy: ŁEEEEEEEEEEEEEEEEEE, Elijah leży ze sztyletem w klacie w ciemnym, zakurzonym lochu :(
Ale jednak Kwik :)
Och, Damon miał trochę ciekawsze miny niż zazwyczaj, bo mówiąc szczerze tamte - chociaż wydają się byc już klasyką kina - stały się oklepane. A tu BACH: mina, kiedy Alaric zabija E., kiedy Alaric mówi o przyjaźni ( jupi! ), kiedy wraca Kat.
Ach i tu największy KWIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIK - Katie wróciła. I to w jakim stylu. Naszła mię myśl, że to jednak ona winna byc z Damonkiem, bo Elena jest nudna i i tak pasują do się ze Stefciem ( tacy niewinni, wybaczający sobie błędy...)
Ale no ja nie mogę - kwiiik - Kat pod prysznicem :D
Ekhem. Dalej: na początku scen z Bonnie nie wkurzała mnie ona tak jak zwykle, ale potem w chałupie Jeremija - zgroza. Chociaż cały czas uważam, że są dla siebie najlepszymi wyjściami. Och, i tata od Luki rządzi ;p Bonnie się dostało, zbliży się do Jeremija i będziemy ich mieli z głowy.
Sceny z przeszłości - ładne, dobrze, że nie było kolejnej potańcówki - to się tez teraźniejszości tyczy. Oni NON STOP mają jakieś barbekju czy coś.
Elenie, która jest - jak ktoś pisał - niczym flaczki z olejem, jestem winna przeprosiny. Oficjalnie więc, Eleno, stawiam Ci colę i pizzę. Zaspokoiłaś moją rządzę krwi. Nie dośc, że sama się pocharatałaś, to jeszcze brawurowo dźgnęłaś Pierwotnego (którego jednak opłakuję).
Jedyna głupota - Rick oddający pierścień.
co on myśli, że John zostawi ich w spokoju!?
Jenna nie powinna wiedziec - bo zostanie tylko Matt - nieświadomy...
Ach, wiecie, kiedy Elijah rzucił się ku samodestruktującej się Elenie, pomyślałam, że on powinien kiedyś kochac Kat, a teraz pokochac E. Żyli by długo i szczęśliwie, łamiąc serca obu braciom (wiadomo, że S. i D. kochają Elenę, ale D. leci dodatkowo na Elijaha). Pierwotny zabiłby jeszcze Matta i może kilku idiotów ze szkoły czy baru. Ach, co za wizja.
Co by było, gdyby Kat. rozkochała w sobie Alarica?
A jeśli Damon rzuciłby wszystko dla Klausa, który okaże się bogiem seksu?
A co, kiedy Elena przemieni się w wampira i zostanie panią świata umarłych inaczej?
Dowiemy się w następnym odcinku ;)
co do uświadamiania Jenny- taka tajemnica z tymi wampirami, że rzeczywiscie chyba tylko nie wie jeszcze Matt i Jenna. Taka konspiracja była jak Elena się dowiedziała, tylko nie mówi nikomu.. A tu nagle Bonnie, jeremy, nauczyciel historii, nawet Caroline:D Już nawet nie wspomnę o całej radzie, która goni wampiry. Pełna konspiracja:)
dobry odcinek, nawet bardzo dobry - szybka akcja, może ciut za szybka (prosi się o kręcenie jak u De Palmy z "Oczach Węża")
gdzie som wilkołaki?! ;____;
Miejmy nadzieje, że już ich nie będzie...
Wole monotematyczność, czarownica i wampir to już jest za dużo. Chociaż Bonnie to chyba charłakiem teraz została.
jakby ktos nie zauważył w 1 sezonie nie było wilkołaków....a jakoś nie narzekam na ta serie.
jakbyś zauważyła, to w pierwszym były wilkołaki... taka drobna aluzja w postaci, hmm, wkurzonego po napadzie szału Tylera a nad nim centralni "świecił" księżyc w pełni... hmmmmmm... co to mogło oznaczać? od 1/3 sezonu przewijały się podobne motywy
Dokładnie;)
Gdy ostatecznie pozbędą się nasi herosi Pierwotnych, niestety raczej na 100 % Klaus i Elijah znikną z powierzchni tej planety w tym sezonie ( tfu, tfu - wypluj to;) i nie daj Bóg Tyler zginie ( tfu, tfu, Boże NIE;) - rozdział wilkołaków zapewne zostanie zamknięty na amen. Raczej za Chiny nie wrócą do tego wątku nigdy, gdy ostatni liczący się przedstawiciel gatunku tej jakże fascynującej rasy zginie...
Niestety.
Jako że Katherinka też pewnie za długo w Mystic Falls nie zabawi, nie będzie już interesujących mnie tak bardzo wątków.
Bo naprawdę, naprawdę nie mam już siły i cierpliwości roztkliwiać się przez następne 4 sezony nad tym, ile razy Damon posłał Elence słodkie, tęskne, pełne żalu i miłości spojrzenie. I czekać na Dalenę jak na zbawienie. Podczas gdy nie wiadomo, czy twórcy ich połączą. Skoro zakazali J.L.Smith pisać w "Pamiętnikach" o tej parce, szczerze wątpię by zdecydowali się a ten krok..
A jeśli nawet, to ja do tego czasu chyba osiwiejęXd
Robię się chyba zbyt niecierpliwa;)
no na szczęście dla ludków, którzy nie lubią jak się dużo dzieje, zabrali małej czarownicy śmoc ;)
serialu nie dałoby się oglądać gdyby był tam jedynie trójkąt Stefan-Elena-Damon.. pliss..
Nie powinno się zapominać, że nie tylko ten trójkącik tworzy ten serial.
To z reguły postaci poboczne nadają temu serialowi niezbędnej dynamiki.
W sensie - robią dymXD
Ponadto gdyby naprawdę miało zaistnieć coś konkretnego na linii Damon-Elena, na co tu każda/każdy? ;) prawie liczy,
Stefan musi zostać kompletnie odsunięty - ba, musiałby nawet zginąć. Nie wiem, czy tak się stanie - raczej nie.
Chyba że Stef tak bardzo straci w oczach Elki, że ta go skreśli.
A na to się nie zanosi, skoro tylko mruknęła na wieść o zbrodniach swego ukochanego...
Nawet jeśli uległy one przedawnieniu.
A Tylera polubiłam w tym sezonie tak bardzo dlatego, że raz: tyle się w koło niego działo, dwa: stał się tym wilkołakiem, trzy: mądrzeje jakoś takoś szybciutko, cztery: Caroline wampir+ Tyler wilkołak - ja to widzieć chcęXD
Albo on sam miał ze sobą i z innymi problemy. Najważniejsze że nigdy z nim nie było nudno.
Choć początkowo w I sezonie też mnie trochę drażnił, taki cwaniaczek;)
Ale teraz jak patrzę wstecz - przynajmniej zawsze cos się dzieki niemu działo i o to chodzi.
To z Jeremym się za kudły brał, tu z kimś się pokłocił, to jazdy z Vicky, to se z Mattem bużkę wymasowali...
Zawsze jakaś konkret akszynXD
i teraz tak pusto jest bez niego :(
no, ale muszą poskładać też miłostki Alarica do ciotki no i wykołować coś z tatusiem Eleny..
jest naprawdę sporo rzeczy do połatania
apropos - trochę szkoda, że usiekli Elijaha... zawsze tak mam, że polubię postać w momencie gdy ją zabiją :>