O też :DDD I sceny, w których nie jest groźny również są świetne.
Nasze ulubione retrospekcje przecież http://www.youtube.com/watch?v=-4PFlw1thnc
O tak drugi sezon był świetny :(

o tak, ta scena jest piękna, piękna. magiczna<3
Odcinek 3x13 z Eliaszkiem też był fajny, potem już niestety...
Ciekawe, co będzie robić w 4x17. Będzie miał sceny z Kath, wiesz? :)

To 4x17 czy 4x18? :D
Nie wiedziałam :D Pewnie Kath chce użyć lekarstwa na Klausie, dlatego ten go wywiezie :D

a może 4x18? Nie wiem no, mieszają mi się te zdjęcia z planu. Może masz rację:D
http://24.media.tumblr.com/ce9cc29aafe2ad37b4478f0be6f48d1d/tumblr_miby9irRJ71qj k2p4o1_400.jpg
http://media.tumblr.com/7d9a323f67a3d29109ddad0bdc6c9017/tumblr_inline_mic14acTb B1qz4rgp.png ....:D

What? :D
Co jak co, lubię Ninę w scenach z Danielem, jeszcze jako Kath to już w ogóle.
Ninka pewnie się cieszy, że w końcu może trochę coś innego zagrać.

też bym się cieszyła:D Jeszcze grać z Danielem? ojaojaoja:D

Weź tu stanie taki przed Tobą i nagle musisz przypomnieć sobie kwestie :D Jak się skupić?:D

tu kolejne
http://25.media.tumblr.com/2c8a150b6d534eefd3465f5394d012a1/tumblr_mid9dqT0AA1rr ljvio1_500.jpg
http://24.media.tumblr.com/801172267415a27f6552b1e4dd840504/tumblr_mid9dqT0AA1rr ljvio2_500.jpg gdzie oni są?!

http://25.media.tumblr.com/2b0beab9e01f79517031ba43307888d6/tumblr_mibxneD0lh1rx jx8ao1_500.gif czekaj, co mówiłaś?

Hm co oni knują... Kath jak zawsze seksowna. Ciekawe jakie Elijah ma włosy :DDD
Co mówiłam? http://24.media.tumblr.com/tumblr_mc7403PQYo1qjnrvbo1_500.jpg nie wiem :D

Pamiętam jak go wtedy nie lubiłam :D

Uwielbiałam Mikaela. btw. jak wielki Klaus mógł pomylić Kath z Elena...

No dokładnie, Rebcii mogli trochę więcej oleju w głowie nalać, bo mnie wkurza ta jej niezaradność czasami, a ma 1000 lat .... -,-

Głupia jesteś

oszalałam przez ciebie z rozpaczy.

:/ http://www.youtube.com/watch?v=oCPI2bigWJQ

Witaj w gronie "fanów" Eleny he he he. Nie jestes osamotniona w swoim poglądzie, mnóstwo ludzi nienawidzi Eleny. Wystarczy sobie poczytac na róznych forach, yb etc. jakie rzeczy ludzie mówią o tej postaci. Tak jak Kol sam powiedział Elena to vampire - Mary Sue, czyli typowa nudna, pseudo idealna bohaterka, wokół ktorej musi tręcic się cały śmiat, gdzie męzczyzni padają do jej stóp mimo ze nie jest (podliczając wszystkie wady i zalety) zadnym cudem. Tak jak zawsze była nudna, rozmyta i miała swoje momenty hipokryzji, tak teraz stała się niewiarygodnie irytująca, samolubna i marudna.
Niby nie chce lekarstwa, bo nie chce by stała się krzywda jej bratu, a z drugiej strony obmysla plan zabicia Kola, który moze źle się skonczyc i dla niej samej i dla Jeremiego (chociaz ma alternatywę w postaci zasztyletowania go przez Klausa). Niby oburza ją mysl o śmierci niewinnych ludzi, których Jeremy by musiał zabic, a z drugiej strony bez mrugnięcia okiem z usmiechem na ustach chce zabic całą linię wampirów (a jest ich tysiące), bo chce lekarstwa(którego się tak zapierała ze nie chce, mimo ze na samym początku chciała - bo marudziła o tym Stefanowi przed zerwaniem). Niby nie chce skrzywdzic Stefana, a idzie z Damonem do łóżka w ciągu 48h po zerwaniu. Jest wsciekła na Caroline, bo krytykuje ją za bycie z Damonem, mówiąc ze mają się kolezanki nie wtrącac, a z drugiej strony wykrzywia gębę na samą mysl ze Stefan moze byc z Rebeką. Zabiła Rebece brata, a dalej ma czelność jej pyskowac i grozic kołkiem. Nigdy nie pogada z zadnym bratem Salvatore o jego problemach i obawach, bo tylko liczy się Elena i Elena i to co ona w tej chwili chce. I mozna tak wymieniac bez konca. Lista jest ogromna.
Elena jest jedną z nagorzej napisanych kobiecych postaci w telewizji. Jako ze jest protagonistką, powinna byc przedstawiona w sposób, który pozwala widzowi z nią sympatyzowac. Niestety, jak ją widzę mam ochotę wyłupac sobie oczy. Nie jest to dobry znak. W obecnym momencie Elena osiągnęla poziom Belli Swan ze Zmierzchu, a gorzej upasc się juz nie da.

Zeby ona chociaz miała jakies unikatowe cechy charakteru, jakies fajne umiejętnosci, była wyjątkowo inteligentna lub utalentowana. Zeby chociaz jakos fajnie się ubierała i czesała. Nawet tego nie potrafi zrobic porządnie! Wygląda jakby miala ubrania z pomocy dla powodzian. Zeby młoda dziewczyna, za ktorą faceci się zabijają wyglądała jak prostaczka? Trochę slabe.

"Nigdy nie pogada z zadnym bratem Salvatore o jego problemach i obawach, bo tylko liczy się Elena i Elena i to co ona w tej chwili chce."
A potem jest "Why didn't you tel me?" Się jeszcze dziwi :/

A Stefan jej fanie odpowiedział: "Nie powiedzialem ci, bo to nie dotyczyło CIEBIE"
Ciekawe, czy on zdał sobie sprawę w tym momencie ze Elena jest taka samolubna, czy tak podswiadomiw rzucił tylko ten tekst :D he he he

Tak jak z Damonem kiedy go zapytała czemu jej nie powiedział o Rose (o tym że dał jej ten sen) a on jej powiedział że to nie chodziło o nią.
Mam nadzieję że jednak sobie to uświadomił. Trochę było mi żal Reb jak na nich patrzyła :((

To jest własnie załosne. Stefan musiał leciec do Caroline by się wygadac o swoich troskach, bo jego dziewczyna była zbyt zajęta sobą. Damon tak samo - znajduje sobie kumpla do picia albo pije do lustra by się wyzalic.

Mogę się załozyc ze w 4x15 wszyscy będą zamiast płakac za Jerem to tylko będą wzdychac do Elenki, jaka to ona biedna, jaka z niej ofiara i znów wszystko bedzie kręciło się wokól niej. Jakby to inni nie tracili bliskich...

No tego kumpla do picia to brakuje :(((

Właśnie, jakby to tylko Elena znała Jera, przecież dla Matta czy Bonnie też on wiele znaczył. No ale... to Elena.
A swoją drogą to Klausowi to nie było komu współczuć jak mu zabili brata :/
A co myślisz o Kath? Współpracuje z tym nowym łowcą? czy może z Elijahem? bo ma wrócić niedługo

Napiszę ci w temacie Stefanowym :D Zaraz:D

edit

Już

Właśnie o to mi chodzi, niby Elena jest wspaniała, a jak przychodzi co do czego, to dziwi się że ktoś mógł mieć inne plany. Choć jak Stefan powiedział jej, że nie chodziło o Ciebie to miałam wrażenie, że jej przykro się zrobiło, bo on w pewien sposób idzie do przodu i nie będzie płakał za tym, że ona wybrała jego brata

Właśnie, ta jej borderline'owa postawa niedawno osiągnęła maksimum i trudno się na nią nie wkurzyć;)
Raz kocha i wybiera jednego by za 2 dni kochać i spać z innym, hahahah. Trwała w uczuciach;P
Ciężko na nią patrzeć, jeszcze ciężej słuchać.

http://media.tumblr.com/tumblr_ln7fbzQ1Xu1qfiuy9.gif na inny komentarz szkoda słów

trafione w samo sedno

chyba mnie nie zrozumiałaś!! To co piszecie o Elenie jest dla mnie nie zrozumiałe. Odnosząc się do twojej wypowiedzi to dziwisz się Elenie, że jest wściekła na Stefana, że "stworzył luźny "związek" z Rebeką" z dziewczyną która ją zabiła. Nie uważam, również żeby Elena "NAGLE zapałała wielkim uczuciem do Damona" bo ich związek rozwijał się już od początku 3 sezonu więc to chyba nie jest nagle.

Ona na początku sezonu jest z Stefanem, kocham Cię i takie tam. Później stwierdza, że to nie jest to. Idzie do Damona i kończą w łóżku, tego samego wieczoru kiedy zerwała z Stefanem. Dlatego mimo wszystko nie powinna się tak bardzo wściekać, bo nie jest idealna i święta, a czepia się Stefana jakby popełnił największą zbrodnię.

Dokładnie ^^

1. A Elena jest z facetem, który "zabił" Jeremiego i próbował zabic wszystkich jej przyjaciół. A jak przyjaciołom jej związek z Damonem się nie podoba to drze ryja i wygania kolezanki z domu. Niech sobie z nim będzie ale niech przy tym uciszy jadaczkę jezeli ktos chce isc w jej slady.

2. NAGLE - 4x01 Sielanka ze Stefanem, miłosne wyznania, olanie Damona. 4x02 Prawie przespała się ze Stefanem w lesie. 4x03 Znowu prawie przespala się ze Stefanem 4x04 Na początku odcinka sielanka ze Stefanem w lesie, kiedy mieli trening + koncówka odcinka i wylewanie zalów, jak ona nienawidzi wampiryzmu. 4x05 Elena jeszcze w początkowej fazie odcinka klei się do Stefana, na koniec odcinka jest juz wsciekła. 4x06 Następny dzień po zabicu Connora - juz su.ka wobec Stefana, klei się do Damona, zrywa ze Stefanem. 4x07 (mija dzien lub 2 od ostatniego odcinka) Juz ma gdzies Stefana i idzie do łózka z Damonem. 4x08 Następny dzień po seksie, juz wyznaje kolezankom ze CHYBA jest zakochana w Damonie). 4x09 Następny dzień lub dwa po ostatnim odcinku - Stefan to zamierzchła przeszłosc, którą ledwo moze sobie przypomniec. Epic love z Damonem. 4x10 Wyznanie miłosci

Jezeli to nie jest nagle to ja nie wiem co to znaczy nagle.

obejrzyj sobie dokładnie końcówkę odcinka 4x6 i dokładnie posłuchaj kto z kim zrywa. Oglądałeś/aś 3 sezon? Bo jak dla mnie to Elena już w 3 sezonie kochała Damona co zresztą można było wywnioskować z jej wahania którego z braci wybrać, więc mi nie wciskaj, że Elena NAGLE pokochała Damona!! A to, że pod koniec 3 sezonu wybrała Stefa to już inna sprawa. Jest z nim na początku 4 sezonu bo tak postanowiła, a że w trakcie zorientowała się, że to była błędna decyzja to dlatego jest su.ką tak?

nie, ale niech nie czepia się Stefana, że ma bliską więź z Rebeką, bo cierpi po tym wszystkim, a ona nie liczyła się z jego uczuciami i wolała to ukryć niż mu powiedzieć. o wszystkim musiał dowiedzieć się od innych, nie chodzi mi o scenę w klasie gdy byli zahipnotyzowani. nie jest idealna i święta, niech będzie z Damonem, a niech pozwoli Stefanowi być z Rebeką na takich warunkach jakich im pasuje

Ja nigdzie nie napisałam, że Elena jest idealna czy święta. Za to Ty piszesz o Stefie jakby był biednym pokrzywdzonym przez los chłopczykiem, którego wszyscy okłamują i zdradzają. A niech sobie będzie z Rebeką niech mu co odcinek łeb ukręca jak mu tak lepiej. Nie zauważyłam żeby Elena miała pretensje do Stefana, że znalazł sobie inną dziewczynę, że z nią sypia, jej chodziło konkretnie o Rebekę o dziewczynę która ją zabiła. Skoro Stefan jest taki idealny to czemu wybrał akurat Rebekę, przecież to przez nią Elena zginęła i została wampirem, a ponoć Stef tak bardzo kochał Elene, prawdziwa epic love :/

A Damon tak kochał Elenę, ze się przespał z Rebeką w tym samym odcinku w którym próbowała zabic Elenę. To jest All Consuming Love.

Chodzi tylko o to że Elka zmienia zdanie co 2 dni.

a Ty to pewnie taka konsekwentna w swoich wyborach jesteś? Nigdy nie zmieniasz zdania?

Tylko krowa nie zmienia zdania;)
Jednak ludzie którzy nie mają pstro w głowie dokonują wyboru i się go trzymają.
Ja się nie zakochuję co 2 dni w innym facecie. Ty z pewnością też nie. (Chociaż Cię nie znam, może...?;)
Elena zmieniając co chwilę zdanie na temat swojej pożal się Boże miłości pokazuje tylko ile warte jest jej słowo.
Niestety, warte jest gó...o ;)

no ale poczekaj jaka w tym wina Eleny, że scenarzyści maja posrane w głowach :D Teraz tak na serio z tego co wcześniej czytałam to wy od Steleny uważacie, że Elena nie kocha Damona, że to wszystko przez sire bond więc skąd cała agresja pod jej adresem skoro ona nie ma na to wpływu!!!!!!!!!!!!!!!!!

Teraz na scenarzystów;) heh.
Jacy Wy?? Jacy Wy od Steleny? Mnie Stelena nigdy nie kręciła, bo to nudne jak stare dobre małżeństwo. Akurat się pomyliłaś i to grubo.
Od Deleny oczekiwałam czegoś nowego, świeżego, ale nie takiego syfu i z takim zakłamaniem.

Może odnieś się do tego co napisałam, a nie zaczynasz mnie atakować. Jaka jest twoja opinia na temat sire bond?

To bierzesz za atak? Ojej. Ja tylko dyskutuję.
Według mnie sire bond istnieje i jestem ciekawa co się stanie, gdy Elenka znów zostanie człowiekiem i nie będzie już nim związana...

Nie uczucia do Damona są kwestionowane, pojawia się tylko pytanie co stało się z jej uczuciami do Stefana (czy wampiryzm i ich nie powinien wzmocnic?), i gdzie się podziała moralnosc Eleny, jej rozwaga, wspóczucie, ze tak bezczelnie i pośpiesznie zaczęła związek z Damonem?

Jeśli chodzi o rozpoczęcie związku z Damonem to trzy sezony wystarczą na zbudowanie silnych relacji pomiędzy tą dwójką. Wampiryzm wzmocnił emocje i sprawił, że Elena miała większą odwagę, czego jej brakowało jako człowiek. Nie wiem, jak ty, ale już rzygałam tym: "nie wiem co czuję, nie wiem kogo wybrać... "bla bla bla Jeśli chodzi o pozostałe cechy postaci to ukłońmy się Plackowi, który moim zdaniem powiódł Elenę niezbyt dobrą drogą. Ja staram się zrozumieć motywy tej postaci, że jako wampir stała się inną osobą, jednak (pomimo iż kibicuję delenie całym sercem) jest coś w tej Elenie co może doprowadzać ludzi do szału...

"no ale poczekaj jaka w tym wina Eleny, że scenarzyści maja posrane w głowach "
Naprawdę? A może w tym że Elena to postać fikcyjna wymyślona przez scenarzystów. Dlatego jeśli scenarzyści mają posrane w głowach to jak najbardziej ma to wpływ na postać Eleny. Trudno tu mówić o winie Eleny względem scenarzystów bo to przecież postać fikcyjna, ale pomysły scenarzystów wpływają na to jaka jest postać. Dlatego jak najbardziej można nie lubić Eleny przez jej głupie zachowanie.

W 3x22 miała dokonac wyboru - powiedziala Damonowi ze NIGDY nie odkochała się w Stefanie, ze zalezy jej na Damonie. Nawet wtedy, mając swiadmosc zblizającej się smierci nie zdobyła się by ulzyc jego cierpieniom i wyznac ze go kocha. Co by to jej zrobiło za róznicę? I tak by nie musiała się zmierzyc z zadnymi konsekwencjami.
W 4x01 powiedziała w celi Stefanowi, ze wybrała go, bo go kocha. Przypieczętowała te słowa wzmianką, ze to był najlepszy wybrór jakiego dokonała. Jezeli to tylko była gra, to robi to z niej niewiarygodnie okrutną i podłą osobę.

NAGLE to ona zaczęla ten cały związek z Damonem. Kto normalny z dnia na dzień zrywa z jednym bratem i na następny juz rozpoczyna związek z kolejnym? Czy ta dziewczyna ma za gram przyzwoitosci?

Co to za róznica kto powiedział "dosyć" w 4x06 przy tej scenie Steleny? Elena swym zachowaniem wymusiła taką decyzję, i kazdy mezczyzna który ma trochę godnosci zrobiłby to samo. Nie to ze Elena się opierała, pewnie juz planowała upojną noc z jego bratem w tym momencie....

Elena jest su.ką, będę się tego trzymał. Ćwiczyła z tymi braćmi, skakała od jednego do drugiego, modziła ile wlezie. I wyszlo z tego takie szambo. Jezeli nie była pewna swoich uczuc to nie powinna składac takich deklaracji, by kilka dni pózniej odstawiac takie numery. A ten jej związek z Damonem.... wszystko tam pędzi jak na urwanie karku.... moze mógłbym to kupic jakby nie było tej całej historii z ostatnich 3 sezonów, a Elena miała "czystą kartę" z braćmi jak na początku 1 sezonu. Ale teraz .... ugh

OK OK Ty wiesz swoje ja wiem swoje. Ja nie przekonam Cię do swoich racji, a Ty nie przekonasz mnie do swoich. Takie życie każdy ma prawo do swoich opinii i żeby dalej się nie zagłębiać w dyskusję ja pasuje bo z tej dyskusji nie wyjdzie nic dobrego :D

To nie jest już dyskusja, tylko lekka "kłótnia" hahah :D

ja tam na razie dyskutuje i nie chcesz mnie zobaczyć jak zaczynam się kłócić ;D