Serial jak dla mnie genialny, ale jestem w szoku, że oni wszyscy jeżdżą pod wpływem dużej ilości alkoholu. Główna bohaterka, ma problem alkoholowy i to jeszcze zrozumiem, bo się nie kontroluje, ale nawet szeryf wsiada do samochodu po lufie :( Dla mnie to jest chore tyle wychlać i do autka, masakra. Jednak film bardzo w moim stylu, super klimat.
Też mnie to uderzyło w serialu, że główna bohaterka chleje wódę szklankami i nie jest nawalona ani nawet nie wygląda na wstawioną.
Kochani nie znacie tolerancji typowego alkoholika :-)
Dla wielu promil to już jest fajny stan, dla chorego to jest poziom wyjściowy.
Wyglądało to trochę mniej wiarygodnie, bo główna bohaterka była kobietą, one jednak mają tolerancję mimo wszystko mniejszą, natomiast dobrze było to pokazane w przypadku Jackie, która też cały czas była na rauszu, ale odchylenia z poziomem alko były lepiej widoczne w jej mimice i zachowaniu :)
Pozdrawiam wszystkich niepijących alkoholików!
To jest obecnie największy problem związany z komunikacją w Stanach. Corocznie ginie w wypadkach spowodowanych alkoholem od 10-12 tys. ludzi. Wg mnie winny jest wysoki limit (0,8 promila). Nie jesteś w stanie ocenić, będąc już ewidentnie wstawiony, czy wypiłeś odpowiednią ilość. Najczęściej pomyślisz: „Czuję się nieźle, może jeszcze jeden?”. Do tego dochodzi plaga opioidowa i narkotyki.
W stanach tak jest, zależy od stanu ale np. w Kalifornii normalnym jest, że np idąc do restauracji pijesz parę drinków i wsiadasz za kółko
W sumie to jej naczelny mówi coś w stylu: "żeby sobie uświadomiła, że wali wódą", więc jej problem jest poważny i zauważany przez otoczenie. Natomiast w Wind Gap - prawie każdy jest lekko nawalony, więc mimo oczywistego potępienia matki, jej jazda pod wpływem jest w tym mieście czymś normalnym.