Jest to wyjaśnione, że ma guza mózgu i to paradoksalnie powoduje że zaczyna odczuwać emocje, z tego powodu nie chce przyjmować leków...
Nie chce przyjmować leków bo się zakochał i pierwszy raz poczuł tak silne uczucie, a nie dlatego że zaczął coś czuć. Gdyby nie miłość i pocałunek od tej wykorzystywaczki to by poszedł na leczenie bez dwóch zdań i ją zabił ale ten serial to jakaś kpina - mokry sen puszczalskiej alternatywki. Gościu zakochał się w kobiecie, która potem idzie do łóżka i tak z innym, a on jej to wybacza i jest szczęśliwy. Jest morderczynią bo zabiła swojego ex, a gdy dowiaduje się że on zabija to ucieka od niego i chce zgłosić go na policję, lecz gdy sama morduje po raz kolejny to dzwoni po niego by pomógł jej posprzątać zwłoki po to żeby od niego znowu uciec, a na sam koniec żeby było jeszcze mało to gdy po xx czasu jakiegokolwiek braku kontaktu wraca do niego żeby pomógł jej kogoś zabić. Śmiech na sali. W tym serialu to nie on jest głównym bohaterem, ale ta rudowłosa wywłoka która jest chyba odzwierciedleniem scenarzystki bo nikt normalny by nie napisał takiego gniotu. Jak widzę ocenę 7 wyżej to chyba już wiem do jakich "dziewczyn" trafia ten serial xD