Lubię takie zawiesiste klimaty, rozgrywki interpersonalne, political fiction, nawiązania do historii prawdziwej, itd., ale mam wrażenie, że tu trochę jednak za bardzo się ktoś „starał”. Banalny scenariusz został tak nieudolnie „skomplikowany” i na siłę przegadany, że aż męczył i nudził. Dobre aktorstwo, obrazek i ogólna atmosfera na wysokim poziomie, ale w całokształcie – przerost formy nad treścią.
Pierwszy odcinek mnie urzekł. Później niestety to już była przepaść i szorowanie po dnie, aż do samego finału. Nie pamiętam już, kiedy ostatnio się tak zawiodłem.
Klaman123 - masz racje i w 100% zgadzam się z Twoim zdaniem. Pierwszy odcinek zapowiadał kawał porządnego kina, no ale tylko na zapowiedzi się skończyło. Każdy następny odcinek był mniej strawny od poprzedniego. I tak aż do marnego zakończenia tej szmiry.
Również się zgadzam. Po 1 odcinku pomyślałem: świetny serial, ale potem - im dalej, tym gorzej. Materiału dość na dobry serial 3-4 odcinkowy, ale musieli przeciagnąć i zanudzić aż do 10 odcinków. I wyszła niestety kicha!
Ogólnie lubie oglądać seriale kryminalne thrillery itp w pracy na jednym monitorze robię na drugim obok sobie leci.
Ogólnie pogmatwany i po 5 odcinku wiem że nic nie wiem na temat fabuły. Przeskakują tylko między tymi wymiarami w sumie nie wiem w jakim celu, niby szukają wtyczki ale czemu skaczą między wymiarami i po co to nie wiem. Może serial nie nadaje się na mój tryb oglądania kątem oka i wymaga uważnego skupienia ale żeby siedzieć w niego wpatrzonym non stop a nie tylko kątem oka to chyba bym umarł z nudy.
Ogólnie wieje nudą i flaki z olejem. Nic specjalnego.
Takie mocne 5/10.