PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=720696}
7,3 18 tys. ocen
7,3 10 1 18063
O mnie się nie martw
powrót do forum serialu O mnie się nie martw

Fryzura Igi

ocenił(a) serial na 7

Nie oznaczam jako spoiler, bo jak jest, każdy widzi :D
Nadal mam wrażenie, że w porównaniu do I sezonu Iga wygląda "tak sobie".
Nie ma gęstych włosów, a jak je tak "przylizali", to już w ogóle ma ich jeszcze mniej :(
Gdzie fryzurka z I sezonu? Dlaczego ją tak krzywdzą?

ocenił(a) serial na 8
MinnIe27

Szczerze mówiąc to mi te nowe uczesanie nawet się podoba chociaż mogłaby wyglądać jeszcze lepiej. W ogóle mam wrażenie że ma za słaby makijaż i oczy jakoś tak mało wyraziste.
Że Iga jest krzywdzona i zawsze coś w wyglądzie u niej nie gra to się już przyzwyczaiłam ( te zdjęcie w tej sukience z Renatą na zakupach moim zdaniem wygląda okropnie, biust wydaje się monstrualny) ale co w 4 sezonie zrobiono Marcinowi? Kto wymyślił te ulizanie do góry strasznie go to postarza i odbiera ten chłopięcy urok. A o Tomku to już nie wspomnę bo wygląda okropnie. Widocznie w kwestii wyglądu tylko Aśka w tym serialu może być perfekcyjna.

ocenił(a) serial na 7
Lipa88_2

Asi jeszcze nie widziałam w tym sezonie, więc nie wiem - może i jej perfekcyjny wygląd już taki perfekcyjny nie jest :P

Marcin się jeszcze jakoś obroni, chociaż "zwiększył się" trochę od czasów pierwszego sezonu i już nie jest taki szczuplutki jak był wcześniej :P Ja się śmiałam, że w I sezonie to może nawet miał te wymarzone dla kobiet 60 cm. w pasie :D

W ogóle jedyna postać, która wygląda teraz lepiej to Krzysztof :D Jak mu łeb wystrzygli jest lepiej :D

MinnIe27

Zgadzam się z Wami, choć Igi to już bym się tak bardzo nie czepiała. Pewnie, że mogłoby być lepiej, ale liczę, że nam jeszcze koparki opadną w jej temacie;)

ocenił(a) serial na 7
emka98

Oby nam koparki opadły z nadmiaru pozytywnych wrażeń :)
Wielokrotnie już pisałyśmy o tym, że w pierwszym sezonie stylizacja i wizaż Igi wyglądały lepiej niż obecnie. Ogólnie wyglądała jak młoda kobieta, a nie babcia w workowatych ciuchach.
A potem coś się złego porobiło i zaczęła się era włosów uklepanych z jednej strony, a napuszonych z drugiej i wielkich sukienek, dodających kilka kilo gratis do faktycznej wagi :/

Teraz może nie jest źle, ale też nie jest to rewelacja. Zastanawiam się czasami, kto odpowiada za układanie włosów? Oszpecono już Igę, teraz Marcin prezentuje nowy styl, jeśli chodzi o fryzurę, o Tomku nie wspominam.
Tomka uwielbiam w parze z Martą <3 I nawet jego włosy mi w tym nie przeszkadzają :P

MinnIe27

Mnie się Iga wczoraj podobała poza makijażem (a raczej jego brakiem) oczu i pastelowo różową marynarką. Połączenie żółty + zielony (płaszcz i szalik) bardzo jest dla niej korzystne moim zdaniem. Włosy ma jakie ma, nie za wiele da się z nimi zrobić.

Tomek i tak ma już lepszy fryz niż te kędziorki w stylu cierpiącego Wertera, które obnosił w zeszłym roku (makabra).

A Marcina faktycznie skrzywdzili tą zaczeską do tyłu, podobne fryzury nosili bohaterowie serialu "Dom" w środowym PRL-u ;-)

ocenił(a) serial na 7
Arya_2

A jednak w pierwszym sezonie te włosy wyglądały najlepiej i nadawały jej wygląd młodej kobiety; teraz wygląda jak kobieta w okolicach 40.
Może Marcina też teraz stylizują "na starszego"? Bo jak się obejrzy pierwszy odcinek pierwszego sezonu i pierwszy odcinek czwartego to widać, jaki on się teraz poważny zrobił. Całe szczęście, czasami się uśmiecha i wtedy jest podobny do samego siebie :)

Z tym "Domem" to pojechałaś "po całości" :D

MinnIe27

Mnie się Iga w sumie najbardziej podobała zupełnie bez fryzury, tzn. kiedy przed ślubem Wiktora nie mogła u siebie w łazience spłukać odżywki i pojechała do pubu w takiej wełnianej czapie na głowie ;-) wyglądała bezpretensjonalnie, dziewczęco i jakoś tak uroczo.
A Marcin jakby nie było "postarzał" się o dwa lata, więc powagi na obliczu musiało mu przybyć.

ocenił(a) serial na 10
Arya_2

Wyśmienicie, zgadzam się!!!!!! co do Igi i Marcina.
Iga nie jest wystylizowaną czasami wręcz manierycznie Aśką, bardzo mi się podoba, że oscyluje w kierunku "zwykłej", ładnej, zadbanej kobiety jaką można spotkać w realu, wszędzie, nie w serialach z USA:)
A do tego jest niezwykła.

ocenił(a) serial na 10
wiseacre

A loczek Marty, dla mnie to hit w sensie ścisłym:))))

wiseacre

Bob przy cienkich włosach to fryzura idealna, trzeba tylko żeby dołu za bardzo nie wyskubać, w tamtym sezonie miała bardziej wyskubane, teraz jest lepiej , ale z kolei za bardzo są przylizane na górze i z boku. Dlatego gdzieniegdzie powinna być fala - na dużych wałkach zrobiona dodaje włosom objętości i musi być odpowiednia długość fryzury - nie za krótko , nie za długo, tu każdy centymetr ma znaczenie (wszystkie te zasady były spełnione w 1 sezonie) Dlatego tak trudno trafić w idealna fryzurę. Teraz Iga wygląda młodzieńczo, jak studentka, przypomina Joannę Kulig z Szansy na sukces, ale fryzura do brody bardzo ją zaokrągliła, brak makijażu, białe infantylne paznokcie. Moim zdaniem jest taka teraz mało kobieca, nieciekawa, niewyrobiona. I płaskie buty w których stopy stawia szeroko na zewnątrz (zobaczcie jak wchodzi do ośrodka wychowawczego) Tak chodzi kobieta? Myślę, ze Krzysiek nie obejrzałby się teraz za nią na ulicy, ani Biczyński. Straciła pazur i elegancję. Ciekawe - do sprzątania w żakiecie, na praktyki - w dresie.

loka12

<Moim zdaniem jest taka teraz mało kobieca, nieciekawa, niewyrobiona. I płaskie buty w których stopy stawia szeroko na zewnątrz (zobaczcie jak wchodzi do ośrodka wychowawczego) Tak chodzi kobieta?>

Bo ja wiem? Kobiety różnie się poruszają. Jedne drobią w szpileczkach, inne kroczą jak dragon, jeszcze inne..wszystko zależy od temperamentu, nawyków, figury, przyzwyczajenia, wzorów wyniesionych z otoczenia. Czasami zamaszyście poruszająca się niewiasta może być bardziej kobieca niż inna chodząca jak modelka. Wdg. mnie naturalne kobiety z dystansem do siebie są fajniejsze, niż wystudiowane pańcie z pazurem.

Arya_2

Kobieta - kumpel przeważnie traci w związkach. Lepiej już gonić króliczka. Wbrew pozorom, dużo facetów zwraca uwagę na chód kobiety, to coś co go odróżnia od mężczyzny, pociąga.

ocenił(a) serial na 10
Arya_2

Właśnie
...zacytowałam przed chwilą w innym miejscu słowa Jacka z drugiej serii, do Ewelinki, gdy ta kobieco drobiła w szpilach i znowu zacytuję: "gdybyś ubrała buty jak człowiek a nie jak kobieta to byś normalnie szła".
Tak mi się wydaję, że coś wiem o facetach, nie cierpią zbyt odmalowanych kobiet bo się wypaćkają, ze szpil nadmiernych się śmieją, z wystylizowania też(są okropni w komentarzach), właśnie dzisiaj miałam okazję wysłuchać.
Uwielbiają to coś, dyskretnego i jak patrzę na pary w gronie moich przyjaciół to często ni w cholerę nie mogę się zorientować: "co".
No może pan Radek M. ten od sztancy perfekcyjnej kobiety by za Igą się nie obejrzał:) ale to super.
Iga naprawdę jest inna, nie z pęczka, a przede wszystkim wiarygodna jako Iga.

ocenił(a) serial na 10
wiseacre

Przecież do kancelarii(jak sprzątała) nie mogła chodzić w dresie, bo przychodzili klienci. To potem Marek zmienił jej godziny pracy. Ona wtedy miała taki styl na jaki ją było stać. Teraz może się lepiej ubierać, ale pracuje w ośrodku z trudną młodzieżą. Jakie zamieszanie wywołał jej dekolt, że bluzę zapięła po szyję. Jedynie na randki z Marcinem może zrobić sobie makijaż i założyć szpilki. Ale to dopiero przed nami. Marcin przecież nie zakochał się w niej dlatego, że chodziła w szpilkach, ale że była inna, naturalna i z charakterem. Ona jest blondynką i ma delikatne włosy, a teraz jest zima, więc są przylizane, bo nosi czapkę. Jak miała tonę lakieru wyglądała źle, staro. A teraz wygląda naturalnie jak kobieta, która zdjęła czapkę z głowy, a nie jak nastolatka, która nie może minuty przeżyć bez lustra,żeby włosów nie poprawić. Sama mówiła,że nie ma w tym doświadczenia, a Marcin prosił, aby pozwoliła się mu poprowadzić. Poza tym nie wiem, ale która kobieta w jej sytuacji życiowej, myśli o strojeniu się na co dzień.

Infiniti9

Nie chodzi o to, że biegała na szczudłach Ewelinki czy miała tony tapety na twarzy, bo tego nigdy nie miała i nie jestem absolutnie zwolennikiem wymalowanej lali i nie o tony lakieru tu chodzi

ocenił(a) serial na 10
loka12

Jeszcze raz przeczytałam Twoją(tę dłuższą) wypowiedź i napisałaś, że Iga teraz jest mało kobieca. Owszem, jest przybita, nie wszystko się jej w życiu układa. Ja też mam 30 lat i oceniam ją trochę wg siebie. Nie chodzi o życie prywatne, ale o wygląd i ubiór, bo nawet mam trochę podobną sylwetkę. Powiem Ci, że jest trochę kłopot w dobraniu dobrze pewnych rzeczy. Bo tak, też jestem niska i też bardzo często chodzę w płaskim obuwiu, bo lubię! Też bardzo często dżinsach(rurkach), bo w tedy wyglądam na osobę szczupłą. A góra, to jest już wielki problem, tak samo jak dobranie dobrej(dobrze leżącej) sukienki na osobę dość niską. Bo co bym nie założyła, to albo przyciasne z przodu, albo za szerokie w ramionach, albo zwyczajnie za długie. Zawsze muszę coś poprawić u krawcowej. Dlatego bardzo często chodzę w tiszertach, albo w bardzo luźnych bluzach, dlatego rurki. Tylko na bardzo szczególne okazje zakładam wysokie obcasy, robię makijaż itp. Jasne chodzę do fryzjera, przedłużam sobie rzęsy i paznokcie, bez okazji tak dla siebie. Ale pracuj w takich paznokciach(sprzątaj), a do tego ośrodka wychowawczego to dobrze się ubrała. Poszła do biura Marcina, bo pewnie chciała je trochę ogarnąć, a on tam był i zabrał ją na ławeczkę, a dres pod płaszczem nie miał żadnego znaczenia. Ja idąc normalnie ulicą osłonięta szalem, też nie wzbudzam zainteresowania, ale jak zdejmę tą "zbroję" przebiorę się w domowe ciuchy to dopiero przypominam siebie. Iga nigdzie nie chodzi, nie umawia się z koleżankami, ale jak się umówiła na randkę w restauracji 1 odc. 3 serii, to chyba przyznasz, że wyglądała rewelacyjnie, nawet Marcinowi dech zaparło. Potrafi być kobieca, tylko nie ma tylu okazji, albo tak eksponowanej pracy by się tak elegancko ubierać. Dlatego uważam, że w 1 serii wyglądała inaczej, bo to była inna pora roku, inna sytuacja materialna i życiowa, a teraz wygląda normalnie, ale jest przygaszona. Jest zwyczajną pracującą i dbającą o dom kobietą, już wiele się zmieniło na lepsze, a z pomocą Marcina bardziej uwierzy w siebie. A chodzi jak chodzi, może to po tym złamaniu tę nogę tak dziwnie stawia.

ocenił(a) serial na 8
Infiniti9

Dziewczyny tak na prawdę to ten cały " spór" jest trochę jałowy. Po pierwsze wygląd Igi to rzecz gustu a wiadomo o gustach się nie dyskutuje. A po drugie myślę że krytyka jej wyglądu wynika z chęci żeby Iga była najpiękniejszą kobietą w serialu. Kibicujemy jej dlatego chciałybyśmy żeby zawsze wyglądała olśniewająco ( myślę że każdy się zgodzi że pani Kulig ma duży potencjał jeśli chodzi o urodę i nie zawsze w serialu jest to dobrze wykorzystane, na mnie najlepsze wrażenie zawsze robiła w " Sponsoringu" z tymi mocno podkreślonymi oczami dlatego nie podoba mi się jej lekki makijaż). Infiniti9 masz rację Iga nie ma zbyt wielu okazji żeby ubierać się elegancko dlatego często widzimy ją w takich normalnych codziennych zestawach jakie zazwyczaj noszą kobiety. Ale jako fanki Igi chciałybyśmy żeby wyglądała zabójczo żeby Marek, Tomek i inni choć raz spojrzeli na nią jak na piękną kobietę i zrozumieli że może pociągać Marcina. A tego trochę brakuje w ogóle fizyczność Igi jest trochę na drugim planie, wszyscy widzą jej charakter, osobowość ale co z wyglądem? Przecież to piękna kobieta, typowa słowiańska uroda duży, naturalny biust, blondynka, zgrabna a jakoś nikt oprócz Marcina i Krzyśka tego nie dostrzega. Nie przypominam sobie żeby choć raz z facetów ( oprócz Marcina i Krzyśka) spojrzeli na nią jak na kobietę z którą fajnie by było pobrykać w łóżku ( wiem to wulgarne ale faceci tak mają) a tu cisza jakby ta jej osobowość i to że sprząta nałożyły na jej ciało koc i ją zakryły. Przecież zwykli faceci którzy jej nie znają czy na ulicy czy nawet klienci kancelarii powinni dostrzegać że jest dobrze wyposażona ( że tak to nazwę) i zerkać na nią ukradkiem a tego nie ma. I trochę brakuje patrzcie w innych serialach to główna bohaterka choćby najbrzydsza to nie może się opędzić od facetów i ciągle słyszy że jest piękna. Marcin chyba tylko raz podczas pierwszego pocałunku powiedział że jest piękna, potem jej mówił że ładnie wygląda w czymś tam ale to co innego.
I może dlatego tyle uwag do jej wyglądu bo fajnie by było jakby ludzie dostrzegli urodę Igi.

Lipa88_2

Marek chyba docenia pewne walory zewnętrzne Igi -:) W 4 odc. 3 sezonu podczas kłótni z Marcinem powiedział do niego: "myślisz, że nie wiem, co cię w niej kręci..."

ocenił(a) serial na 8
Mela_5_100

Ok mój błąd, masz rację było tak tylko jedna jaskółka wiosny nie czyni:)

ocenił(a) serial na 10
Mela_5_100

Ale Marek jest już w innym miejscu, docenia jak to ujął talenty Igi, o czym wspomniałam powyżej i chyba zaczyna powoli rozumieć Niuniusia.

ocenił(a) serial na 10
Lipa88_2

Pod tym względem masz rację, ale nikt na nią nie zwracał uwagi, bo to "sprzątaczka" i jeszcze ma niewyparzony język. Przecież Tomek na Martę spojrzał inaczej, dopiero gdy pękła rura i była roznegliżowana. A jaka była Marta, zanim się zakochała? Nikt na nią nie zwracał uwagi, a wystarczyło parę spojrzeń Tomka. Iga stale z czymś walczy i gubi swój urok, stale jest dla kogoś, dlatego nawet nie ma czasu na fryzjera, mam na myśli tę fryzurę na ślub Asi. Jak poczuje się "kochana i adorowana" to na pewno będzie wyglądała zupełnie inaczej. Teraz wiele też zależy od Marcina, mam na myśli to, o czym mówił na ławeczce, żeby Iga pozwoliła mu się poprowadzić.

Infiniti9

Iga jest już gotowa na "poprowadzenie", ale zdaje się, że mecenas zacznie prowadzić Mateuszka. Za rączkę;P

ocenił(a) serial na 10
emka98

Teraz widzisz, że nic jej tego życia nie ułatwia. Sama ma chodzić na te randki, czy z Krzyśkiem?

ocenił(a) serial na 10
Lipa88_2

Zaczynam się powtarzać: Iga w swym wyglądzie jest wiarygodna.
Dla klientów w kancelarii powinna być przezroczysta, tak w świecie jest.
Marcie dwaj panowie M zwrócili uwagę o długość spódniczki.
To musiał by być inny serial:) a ja chyba:) tego nie chcę.
O ile pamiętam to Marcin zerkał, oj zerkał, a jak go zatkało w 1/3, w restauracji:)
Niuniuś jest znawcą, a wierz mi, znawca odróżni cyrkonie od brylantu, nawet nieoszlifowanego, ubłoconego; odróżni falsyfikat od oryginału.
Myślę, że Iga się jeszcze w odpowiedniej chwili tak odstrzeli, że Marcina zatka, skręci i coś tam jeszcze ale mam też nadzieję, że będzie nadal Igą.

ocenił(a) serial na 10
Infiniti9

Lepiej bym tego nie ujęła.
Ja się z Arya_2 i z Tobą właśnie zgadzam.
Nie wyobrażam sobie Igi ubranej jak Gad:)(wiem, przesadzam), szczególnie na praktyki w ośrodku z trudną młodzieżą.
Iga powiedziała: "nie jestem w tym dobra" stwierdzenie nr.1 dla mnie w 4, szczere, prawdziwe, z dystansem, bez użalania jak przed pierwszym pocałunkiem na "tej ławeczce". Ona dotychczas musiała być twarda w życiu i walczyć.
Przy okazji:) stwierdzenie nr.2 - to Marka: "ma Pani naturalną potrzebę niesienia pomocy innym", nie skłonność a potrzebę. Taka Iga jest. I właśnie to usłyszała od Marka, plus to co mówił Marek nie wierzącemu własnym uszom Marcinowi=genialne dowartościowanie Igi.

ocenił(a) serial na 10
wiseacre

Marek nawet mnie, zaskoczył tak pozytywną oceną Igi. On ją bardzo ceni, jako człowieka, kobietę, ale niestety, nie jako synową! Iga" nie jest w tym dobra", bo dobra była w czym innym (pieluchy,zupki), sama została z tym wszystkim i jak dziewczynki podrosły, tatusiowie dorośli do roli ojców, więc dopiero teraz może zacząć "chodzić na prawdziwe randki". Dopiero teraz jest właściwie tak na prawdę zakochana, dopiero za trzecim razem znalazła odpowiedniego mężczyznę, takiego na całe życie. Dopiero teraz jest ten właściwy czas dla Igi i Marcina:)

ocenił(a) serial na 10
Infiniti9

"nic dodać, nic ująć".
Marek jest zdolny do refleksji, to pokazano, jak każdy myślący, inteligentny człowiek i mam nadzieję, że powoli będzie rozumiał.
Jestem bardzo ciekawa co wyniknie z przepowiedni słynnej Aszanti ad. Marka, przed przestrogą ad.zdrowia, tak jakoś było: "miłość będzie" czy "już jest" (jednak mam braki na wyrywki, muszę zobaczyć jeszcze raz 1/4 i 2/4), dotyczy to Renaty? sprowadzonego do kancelarii Gada? czy może Aszanti(jak pójdzie do fryzjera:))? lub zupełnie kogoś innego, ooooo np.Marty(praca zbliża:)).