Brak lektora to żenada. Czytam sporo książęk, głównie kryminałów, ale czytanie napisów w filmie to dla mnie porażka, nie umiem się skupić na filmie jak muszę czytać.
Jakby lektor miał wszystko zagłuszać, wprowadzanie dialogów po angielsku i rosyjsku nie miałoby najmniejszego sensu. Zgadzam się z @Imianek1: skoro zdecydowano się nagrywać film w kilku językach, napisy są jedynym logicznym wyjściem.
no co ty, szwedzkiego nie znasz?
Rosyjski jest w pełni zrozumiały a żenadą jest nie znać angielskiego i tym się chwalić....
To 303 też Ci się nie podobał pewnie? Nie ma "polskich seriali". Chyba Klan czy Korona królów. Albo Matysiakowie.
Robiąc film za taką $ chcą pokazać go szerzej, a kto by oglądał kolejnego 007?
A z polskim to jest tak, że tu na forum połowa ludzi nie mówi w tym języku (nie potrafi zdania zbudować) więc wymagajmy najpierw od siebie, Kochani. Inaczej zaniknie.
amikp= Glina, Pitbuul,Odwróceni, na siłe Fala zbrodni, Belfer ,Kruk i nawet pulapka gdyby nie te błędy! Akurat w bitwie o Anglie walczyl brat mojej babci i nie- nie podobał mi sie ! Ale zadziwie cie -lubiie filmy Szmażowskiego, Pasikowskiego naawet Vegi ! Nielegalni mi nie pasua tak jak nie wchodziła mi Rodzina Soprano - za to Breaking Bad, 13 powodów, Narcos wymiataja
ok, zadziwiłeś ;-)
Chodzi mi o to, że Canal+ nie robi niszowych seriali na jeden rynek. Moim zdaniem to dobrze. Aktorzy i pozostali twórcy muszą zmierzyć się ze światem, stosować standardy. To zobowiązuje, ale daje szansę. Popatrz na Seweryna.
Smażowski czy Koterski są dobrzy, ale są hermetyczni. To pułapka. Zamknięci w gettowym kinie Gliny (którego lubię) czy Pitbulla my (widzowie, aktorzy, pracownicy ekipy...) nigdy nie uwierzymy we własny talent, moc sprawczą czy normalność.