serialOglądaj odcinki według kolejnośc. Ten serial opowiada jedną historię we wszystkich odcinkach. Oglądanie po kolei ma duże znaczenie dla zachowania ciągłości fabuły i śledzenia wszystkich wątków.
serial
Neon Genesis Evangelion
Shin Seiki Evangerion
1995 - 1996
25m
8,1 17 tys. ocen
8,110116797
7,8 5 krytyków
Wbrew swojej woli Ikari Shinji zostaje wybrany na pilota Evangeliona, humanoidalnego robota, który broni Ziemi przed kosmicznymi najeźdźcami. Zamknięty w sobie chłopak zmaga się nie tylko z przeciwnikami, ale i samym sobą. Zobacz pełny opis
Serialowe zakończeniaJakie były najlepsze serialowe finały? O tym, jak zostanie zapamiętany dany serial, często decyduje jego zakończenie. Bierzemy na warsztat ostatnie odcinki takich seriali, jak m.in. "Prawo ulicy", "Przyjaciele" i "Breaking Bad" i sprawdzamy, jakie były najlepsze serialowe zakończenia w historii. Wybiera Jakub Popielecki. 2019-06-02T09:30:19PT11M40S https://fwcdn.pl/webv/02/98/50298/a1.50298.4.jpg
"Anno Domini 2000 - w Antarktydę uderza meteoryt o wielkiej masie. Tę największą w historii katastrofę nazwano "Drugim uderzeniem"... Podnosi się poziom wód, świat nękają klęski żywiołowe, upada gospodarka, konflikty narodowościowe wywołują wojny domowe... Nagle populacja zmniejsza się o połowę. Po 15 latach, gdy widoczne są już pierwsze... "Anno Domini 2000 - w Antarktydę uderza meteoryt o wielkiej masie. Tę największą w historii katastrofę nazwano "Drugim uderzeniem"... Podnosi się poziom wód, świat nękają klęski żywiołowe, upada gospodarka, konflikty narodowościowe wywołują wojny domowe... Nagle populacja zmniejsza się o połowę. Po 15 latach, gdy widoczne są już pierwsze oznaki odrodzenia, ludzkość staje w obliczu nowego kryzysu... "Anioły" - olbrzymie, niezwyciężone maszyny bojowe o nieznanym pochodzeniu atakują jeden po drugim, wymordowując większość już i tak nielicznej populacji... Ludzkość przewidując kolejne ataki, tworzy broń wielozadaniową, która jako jedyna jest w stanie podjąć równą walkę z obcym najeźdźcą. Są to biomechaniczne roboty o kodowej nazwie "Eva"... Ich pilotami mogą być jednak tylko osoby urodzone po "Drugim Uderzeniu". Organizacja NERV, odpowiedzialna za pracę nad Evangelionami wybiera "Trójkę Dzieci". To w nich dorośli pokładają swoje nadzieje, to w nich świat widzi swoją jedyną szansę przetrwania... Ich ogromnie odpowiedzialna walka o być albo nie być ludzkiego gatunku właśnie się rozpoczyna..." "Neon Genesis Evangelion" wydaje się być z pozoru kolejną serią utrzymaną w kanonie S-F. Mamy bowiem o to niezidentyfikowanego najeźdźcę z kosmosu, siejącego na naszej planecie ogromne spustoszenie i garstkę szlachetnych bohaterów gotowych poświęcić życie w obronie ukochanego "domu", złożyć siebie w ofierze. Stajemy się uczestnikami walk, stojąc po środku bitew, spośród których każda może okazać się tą ostateczną, stajemy się świadkami politycznych machinacji, bez których ludzie chyba po prostu nie mogą się obyć, widzimy cierpienie rannych i ich rozpaczliwą walkę o życie i ani na krok nie opuszcza nas wartka i w niezwykle szybkim tempie poprowadzona akcja. Z drugiej jednak strony nie wszystko jest tu tak krystaliczne i jednoznaczne, jakby się to mogło na początku wydawać. Z każdym odcinkiem fabuła gmatwa się coraz bardziej, mętnieje, rodzi coraz więcej pytań i coraz więcej z nich pozostawia bez odpowiedzi. I tak naprawdę nie chodzi tutaj walkę z "kosmitami" - to tylko tło... niezwykle widowiskowe, ale tylko tło, drugi plan... To seria o samotności, próbie samookreślenia samego siebie, odnalezienia swego miejsca na ziemi, próba odkrycia sensu istnienia, odpowiedzi na pytanie co tak naprawdę określa nasze człowieczeństwo. Anioł to boży wysłannik - i nie bez przyczyny tak też właśnie nazywają się atakujące nas maszyny. Ale czy to możliwe, że to Bóg jest tym groźnym najeźdźcą? Jeśli tak, to dlaczego chce zniszczyć to, co przecież sam stworzył na własne podobieństwo? Jeśli tak, to kto tak naprawdę jest większym dla nas zagrożeniem - "oni", czy my sami?... To anime niezwykle kontrowersyjne, mroczne, tajemnicze, zmuszające do refleksji. Nie ma tu jakiegoś jednego, ściśle określonego bohatera; głównych i drugoplanowych ról. Bohaterem są ludzie, którzy w mniejszym lub większym stopniu ewoluują w miarę posuwania się akcji do przodu, próbując odnaleźć się w niepewnych czasach... A wraz z nimi ewoluuje również widz, który w jakiś dziwnie nieokreślony i metafizyczny sposób także staje się bohaterem tej niezwykłej serii... Seria składa się z 26 odcinków.
Gainax / Kadokawa Shoten Publishing Co. / Nihon Ad Systems Inc. (NAS) / więcej
tytuł oryg.
Shin Seiki Evangerion
inne tytuły
Evangelion (tytuł skrócony) Międzynarodowy Neon Genesis Evangelion Międzynarodowy Neon Genesis Evangelion Wielka Brytania Neon Genesis Evangelion USA Neon Genesis Evangelion Australia więcej
Określenie trybu "berserk" w jaki wpadają Evangeliony zostało zainspirowane terminem wywodzącym się z mitologii ludów skandynawskich, odnoszącym się do wojownika ogarniętego demonem walki, odpornego dzieki temu na ból i znacznie sprawniejszego.
Wygląd Evangelionów oparty jest w szczegółach na wyglądzie tzw. Baronów Piekieł, opisanym w starożytnym, bestiariszu mającym za zadanie skatalagować wszystkie anioły i demony.
Znajdująca się w Central Dogma Lilith została zainspirowana przez źródła judeochrześcijańskie. Według podań żydowskich Lilith była pierwszą kochanką Adama a następnie Szatana, która spłodziła liczne demony oraz ludzi - którzy jako jej dzieci określani są Lilimami. Również w serii Kaworu używa na określenie ludzkości terminu "Lilim" a z Lilith miał zostać tam zrodzony cały rodzaj ludzki. Także podobnie jak w judaiźmie w anime jest ona "źródłem życia". W związku z nią nasuwają się również skojarzenia z Chrystusem - podobnie jak On zostaje ona ukrzyżowana w Central Dogma i przebita Lancą Longinusa (która według chrześcijańskich podań miała rzeczywiście posłużyć do przebicia boku Chrystusa, w późniejszych wiekach była także uważana za święty artefakt). Także maska nałożona na jej twarz i widniejący na niej symbol znajduje swoje odzwierciedlenie w Biblii. Każde z siedmiu oczu występujących na tej masce symbolizuje siedem duchów Boga - motyw ten pojawia się w Torze oraz w Apokalipsie.
"Neon Genesis Evangelion" spełnia wszystkie wymagania, jakie są potrzebne do stworzenia produkcji, którą nie tylko uznaje się za dobrą, ale zapamiętuje na resztę życia. Pozornie jest to anime o dzieciach, które, zasiadając za sterami potężnych mechów, bronią ludzkość przed kolejnymi najeźdźcami z kosmosu. Jest to tylko otoczka, by przemycić... więcej
Jeśli zaczniecie oglądanie "Evangeliona" bez wiedzy "co autor miał na myśli", doświadczycie czegoś na kształt porządnej i kompletnej historii, która stacza się w psychodeliczny obłęd. Natomiast wyposażeni w ten klucz, jeśli najpierw przyjmiecie do wiadomości, że historia jest metaforą depresji na tle fobii społecznej, zobaczycie, że wiele elementów układanki nabierze sensu. więcej
Nie jest to złe anime, można obejrzeć, ale na swoją ocenę nie zasługuje.
Ten niby wielki przekaz o którym można przeczytać w recenzji to głównie ostatnie dwa odcinki. I tu jest właśnie największy problem. Te dwa odcinki zawierają materiału na 26. Twórcy przez 24 odcinki robili bajkę dla dzieci o robotach, z małym...
Moment, gdy orientujesz się, że tak naprawdę to anime nie jest o walce ludzi w wielkich robotach z kosmicznymi wysłannikami, wszystko zmienia. Wiedziałam, że jest to głęboka dawka psychologii, ale nie spodziewałam się tutaj, aż tyle filozofii i bólu. Bohaterowie dobitnie ukazują zagubienie jednostki w świecie....
Serial, który zaczyna się jak japońska wersja Power Rangers, wrzucamy kilku nastolatków do wielkich mechów i każmy im walczyć z potworami. Banał jakich wiele. A potem okazuje się, że Evangelion jest znacznie bardziej skomplikowany, całość wypchana jest po brzegi symbolami religijnymi, problemami filozoficznymi,...
Zaczynając od początku...na starcie Evangelion mnie zaciekawił. Niby standardowo wielkie roboty i walka o przetrwanie świata, ale podszyte co nieco depresyjnym, apokaliptycznym, klimatem oraz zorientowaniem na psychologii postaci, których sterowania wielkimi maszynami kosztuje bardzo wiele. Do tego sporo tajemnic oraz...