Nie da sie ukryc ze Naruto idzie ze swoim czasem tak samo jak pewnie kiedys DB szedl w swoich czasach. Kochalem Dragona za młodu, sie czekalo na nowe odcinki na RTL7 :D Lub niemieckim RLT 2 xD Tak czy siak, teraz kiedy mam 19 lat juz praktycznie nie oglądam zadnych anime. Jesli chodzi o tematyke, to Naruto jest znacznie doroslejsze ( niech was nie zmyli to ze są tam postacie-dzieci ), mówi o faktach wiarygodnych jak np. jak straszliwa jest wojna i jak łatwo można ją rozpętać. Monolog Peina zrobił na mnie ogromne wrażenie. Ogolnie fabuła bardzo spójna, wszystkie wątki są prędzej czy później zamykane, Kishimoto (twórca) jest bardzo nieprzewidywalny, i pomimo ze na forach są ogromne spekulacje, on i tak umie zrobic cos tak nieoczekiwanego że masakra : ) i to mnóstwo razy.

Dbz bije naruciaka zdecydowanie humorem i animacjami. bardziej w DB, bardzo humorystyczne momenty. animacje w niektorych odcinkach DBZ to majstersztyk. Nie ukrywam ze poczekam jeszcze pare lat, i kiedys znowu sobie obejze całą serię.

Nie chcemy hejtu, obie serie są na swój sposób świetne, DBZ to klasyka, Naruto to dzisiejsza bardzo dobra seria. DBZ polecam oglądać z Angielskim dubbingiem Funimation, a Naruto oryginalnie, czyli że po Japonsku. Gdyby taki DBZ wystartował w dzisiejszych czasach, to nie było by miejsca na np. Bleach, i innych serii które 90% czasu skupiają na walkach.

Pozdro !

To, że na walkach się skupiają nie oznacza nic złego!!! C o DB moim zdaniem możesz oglądnąć, ale ja nie polecam słaba kreska , brak humoru. Co do słynnego naruciaka kreska dobra , nie sttety w schipudenie się psuję;( i właśnie autor naruciaka skupiał się na początku na dokładnym rysowaniu walk w dalszym naruto jakby mu się już nie chciało tej mangi rysować. Zgodzę się też z postem nad mną autor naruto jest nieprzewidywalny uważaj w naruto na filery szczególnie w schippudenie, ale tez od akcji porwania saske przez orochimaru później do końca normlnego naruto też są filery ;p