Witam wszystkich :) Mam pytanie które anime proponujecie mi zacząć oglądać po Naruto? Oglądałem tylko Dragon Ball (magia) :))) Pozdrawiam.
z anime oglądam tylko naruto ale kiedyś oglądałem król szamanów :) polecam z lektorem
Naruto to mega dobre anime :) Ja myślałem zacząć one piece , ale możne poczekam na koniec wojny i obejrzę te nowe filary ....
mnie jakoś inne nie kręcą , troche się nawet noje polubić inne aby w przyszłości nie być mięczakiem
Jeżeli zależy Ci na czymś krótszym:
- Tengen Toppa Gurren Lagann - Wspaniałe anime. Ludzie często powiadają, że robi z małych chłopców dorosłych mężczyzn. Ja do tego zdania się podpisuję :) Sceny walki są niesamowite, a postacie zapadają w pamięć. Fabuła też niczego sobie. Podobnie jak Naruto może wydawać się dość płytkie, podczas gdy jest kompletnie na odwrót. Ma 27 odcinków i wykorzystuje potencjał każdego z nich. Dodatkowo to anime jest #23 na liście najlepszych anime (wg. myanimelist), co utwierdza mnie w przekonaniu, że to jedno z najlepszych anime. Krótko o nim - Simon (główny bohater) żyje w podziemnym świecie i nigdy nie widział powierzchni. Całość dzieje się w odległej przyszłości (lub nawet innym świecie), gdzie bardzo popularne są Mechy. Za pomocą Kaminy ewentualnie wydostaje się z podziemnego miasta i... cóż, dalej dzieje się tyle wspaniałych rzeczy, że to po prostu trzeba zobaczyć!
- Sword Art Online - Bardzo popularne anime. O ile nie najpopularniejsze. Uważam je za pozycję obowiązkową, chociaż wybitne nie jest. Polecam obejrzeć tylko pierwszą część 1 sezonu (bodajże 15 pierwszych odcinków), ponieważ jest naprawdę cudowna. Dalej jest coraz gorzej, ale nie chcę spoilerować :p Głównie chodzi w nim o to, że główny bohater (Kirito) trafia do gry MMORPG (witualnego świata) i musi tę grę wygrać. Wizja jest prosta, co jest zarówno wielkim atutem tego anime.
- Darker Than Black - klasyk. To anime jest o wiele bardziej dojrzałe. Takie nieco mroczniejsze od wyżej wymienionych. Co za tym idzie - jest unikalne i bardzo wciągające. Hei (główna postać) bardzo zapada w pamięć, co chyba jest najważniejsze (w końcu w Naruto to postacie tworzą ten klimat). To anime opiera się na Kontraktorach - osobach, które mają wyjątkowe zdolności, lecz nie odczuwają emocji. Więcej nie napiszę, bo nie chcę psuć zabawy :)
A z dłuższych polecam HunterxHunter. Ma 148 odcinków i jest #5 na liście najlepszych anime. Osobiście nie zgadzam się z tą oceną, ale cóż - i tak jest niesamowite. To chyba najlepsza propozycja dla fanów Naruto. Postacie - przeciekawe, fabuła - wciągająca, sceny walki - zapierające dech w piersiach, zakończenie - cudowne (warto wytrwać). Dodatkowo to też jest shounenem, więc tym bardziej warto zobaczyć.
Krótko o HxH - Gon chce zostać Łowcą (ten Łowca miałby odpowiednik ninjy w Naruto), aby odnaleźć swojego ojca. Na swojej drodze spotyka wiele barwnych postaci i przeżywa wiele ciekawych przygód. Pierwsze odcinki bardzo przypominają mi pierwsze odcinki z Naruto. Dalej trochę odbiegają, ale ścieżka, którą przyjęło HunterxHunter jest równie ciekawa jak w Naruto :)
Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłem :)
I przepraszam, że tak dużo się rozpisałem :D
Bardzo mądrze piszesz :))) zaciekawiło mnie HxH :D A co myślisz o ONE PIECE ? Oglądałeś?
One Piece'a nie widziałem, ale mam kolegę, który czytał mangę. Ogółem z tymi większymi produkcjami (typu Naruto, Bleach, One Piece itd.) jest taki problem, że mangi są lepsze od anime. Wiele osób się z tym zgodzi, wiele się też i nie zgodzi. Osobiście polecałbym przeczytać mangę, bo jest to kompletnie inne doświadczenie od oglądania anime.
Natomiast jeżeli masz naprawdę dużo czasu to możesz zabrać się za One Piece'a. Ale nie spodziewaj się zbyt wiele. Ludzie wytykają One Piece'owi monotonność (w końcu to nadal się nie skończyło po tylu latach...).
Życie jest zbyt krótkie, żeby spędzić je na oglądaniu jednego anime :p
A co do Bleacha - nie mam zielonego pojęcia. Nie oglądałem, nie znam nikogo, kto by oglądał.
Zamiast Bleacha polecałbym przyjrzeć się serii Gintama. Jest bardzo wysoko oceniana i jest jednocześnie dość długa. Ponownie - mój inny znajomy oglądał i polecał mi. Więc teraz ja to polecenie mogę skierować w Twoją stronę ;p
Oglądałem Bleacha i utknąłem na 263 odcinku, dla mnie zbyt monotonny i brak w nim tej genialnej muzyki która towarzyszy naruto. Skupianie się na tasiemcach jest trochę bezsensowne, ponieważ w tym samym czasie możesz zobaczyć dziesiątki bardzo dobrych anime. Na pewno do grona tych najlepszych zaliczyć trzeba takie oto tytuły:
1. Death Note.
2. Fate/Zero.
3. Fullmetal Alchemist: Broterhood.
Jednak to nie koniec, następne pozycje obowiązkowe pierwsze z brzegu ,,Shingeki no Kyojin'' oraz ,,Zankyou no Terror'' najlepsze anime odpowiednio 2013 i 2014. W tym samym roku, tylko porą letnią w sam raz na wakacje, pojawia się ,,Barakamon'' lekkie i zabawne anime. Świeżo po obejrzeniu naruto, rozsądnym tytułem będzie również ,,Ao no exorcist'' oraz ,,Rurouni kenshin meiji kenkaku romantan - tsuiokuhen'' ,bardzo długi tytuł jak na 4 pół godzinne odcinki,chociaż w klimatach samurajskich to istna zajebistosć. Dobra jedźmy dalej, przy clannadzie łzy uronią nawet najwięksi twardziele, szczególnie przy ,,Clannad: after story'' w tej samej kategorii znajdują się ,, Myself yourself,, ,,True Tears'' i ,,Angel Beats''. Nastepnie Czarny lokaj'' (podobne do Death Note) , bardziej horrorowe klimaty ,,Jigoku Shoujo'' i zdecydowanie ,,Another'' (pierwszy typowy horror anime), jeszcze pozostaje ,,Mushishi'' którego nie widziałem a który podobno jest świetny. Bardzo wciągający jest ,,Berserk'' ( 3 filmy kinowe z czego 1 i 2 rządzą) , ,,Ruchomy Zamek Hauru'' i ,,Muko hadan'' to też przyjemne kinówki. Szczególną sympatią darze ,,Jormungand'' (najlepsze anime obok Death Note jakie oglądałem w życiu) alternatywą pozostaje ,,Black Lagoon'' chociaż to już nie to samo. Nietuzinkowym anime jest ,,Genshiken'' (tematyka otaku) ,,Usagi Drop'' (Daichi 30 letni kawaler postanawia zaopiekować się ,,niechcianą'' 6 letnią Rin) i odjechanę ,,GTO'' czyli great teacher onizuka o zwariowanym młodym nauczycielu, który wcześniej był członkiem gangu motocyklowego.