Hej, mam takie pytanie, skierowane głównie do fanów, którzy są najbardziej zorientowani. Wiem że
to stare dzieje, ale ciekawość mnie nurtuje. Otóż chodzi o postać Mareczka(Paweł Wilczak), a
konkretnie o wyjaśnienie jego zaginięcia. Niestety nie widziałem odcinka 325, w którym było to
wyjaśnione, a w necie nigdzie go nie ma :( Czytałem że Bożenka spotkała się z jego drugą "żoną" i
się dowiedziała że stracił pamięć, ale nie wiecie może jak to dokładnie się stało i czemu tyle czasu
nie dawał znaku życia ?! Z góry dzięki wielkie !!! :)
ja kojarzę ze bylo cos ze bożenka chciała miec dzieci is ei napaliła ze beda mieli wesoła rodzinke z mareczkiem, a potem on zrobil badania i okazało sie ze mu sperma nie działa, to zebral rzeczy i odszedł bo stwierdził ze nie jest w stanie dac bożence tego czego ona pragnie.
Troche marne wymyslili odejscie postaci z serialu, no ale cóż.... :P
To też wiem, bo tamte odcinki oglądałem, ale chodzi o to, że kilka odcinków po jego odnalezieniu się i śmierci jego partnerka opowiedziała Bożence co się z nim potem działo i niestety nie wiem jak to było dokładnie a bardzo mnie to ciekawi ;)
A nie było tak że stracił pamięć.Przygarnęła go kobieta z dzieckiem i trakował ich jak swoją rodzinę.Potem wylądował w Leśnej Górze jako pacjent i umarł?
Bożenka i Mareczek wzięli ślub. Starali się o dziecko. Marek dowiedział się ze nie może mieć dzieci i wyszedł z domu i zaginął. Wiem że to głupio brzmi ale naprawdę tak było.
i potem znaleźli parę odcinków później jakiegoś zarośniętego gościa który miał taki sam tatuaż jak Marek i Bożenka myślała ze to on. On zmarł ale pewności nie było czy to on czy nie.
Wiem, wiem, nawet oglądałem ten odcinek, i odcinek jak zmarł też :) Ale wiem też że był odcinek w którym Bożenka spotkała się z kobieta która z nim mieszkała i ona jej opowiedziała w jaki sposób on stracił tę pamięć i jak się u niej znalazł i o to właśnie mi chodzi :p Niestety nie ma tego odcinka w necie, na żadnym forum, w tv też go nie puszczają, a mnie to bardzo ciekawi i jeśli ktoś miał to szczęście obejrzeć ten odcinek i go jeszcze pamięta to byłbym bardzo wdzięczny za wyjaśnienie, co ona jej opowiedziała wtedy :D Wiem tylko że jej przekazała jego łańcuszek, ale reszty zupełnie nie wiem :p
Nowa "żona" była kierowcą autobusu, którym Marek jeździł, żeby sobie przypomnieć gdzie mieszka. Kidy zorientowała się, ze ma amnezję i nie wie dokąd pójść zainstalowała go najpierw na zajezdni, a potem u siebie w domu. Kiedy zorientowała się, że go ktoś szuka postanowiła go jednak zatrzymać, jak znalezioną, fajną zabawkę, bo "był takim dobrym ojcem dla Kingi" (jej córka).