Czy tylko ja nie chcę, żeby oni do siebie wrócili?
Owszem, wiem, że Wiktoria jest już mężatką i w ogóle, ale jak to wspomniała wróżka Teodora, to oni
będą znowu razem. Dodatkowo ta scena z pocałunkiem podczas gdy Roma umiera i to jak
Consalida robi wszystko, żeby spóźnić się na własny ślub. To widać, że scenarzyści chcą
kontynuować ich wątek, ale on mnie od początku nie pociągał.
Nie wiem jak dla was, ale dla mnie tego jest za dużo w polskiej telewizji.
Tutaj trochę ciężko... Falkowicz niestety dla niej odpadł, przez swoje zachowanie, Tomasz ewidentnie nie, nie wiem. Tutaj musiałam bym się mocno zastanowić. :) Ale jak to zrobię to zaraz napiszę :P
Ja kibicowałam od początku jej i Falkowiczowi no ,ale wyszło jak wyszło.Jej związek z Adamem byłby do przełknięcia gdyby nie ślub z Tomaszem ,który jak wiadomo prędzej czy później się rozpadnie jeśli Wiki w trakcie jego trwania będzie romansować z Krajewskim co jest prawdopodobne to nastąpi całkowity upadek jej postaci.Na chwilę obecną moim zdaniem nie powinna być z żadnym facetem wpierw musiałaby się zmienić bo niestety już nie jest tą samą Wiktorią ,którą polubili widzowie.
od początku zachowywała się jak dz*wka pamiętam jak z był wątek jak Piotr ją obracał w jakims magazynku szpitalnym "bez zobowiązań" jeszcze zanim się z Haną związał
Być może jednak Wiki najbardziej pasuje do Adama w końcu Tomasz i Andrzej to faceci dobrze ubrani,starsi od niej,Tomasz na dodatek dość sztywny a Andrzej zbyt obyty.Wiktoria to raczej naturalna,szczera dziewczyna która robi co myśli,Adam też w sumie nieokrzesany aż tak nie dba jak jego brat o ubiór czy słowa.
Ja ten serial zaczęłam oglądać tylko dlatego, że zobaczyłam realną chemię między Wiki i Przemkiem, a scenarzyści mi to tak koncertowo spierniczyli.
Ja za parą Wiki&Przemek nie przepadam. Nudni są.
Według mnie super chemia była między Wiki a Falkowiczem,
Wiki/Przemek to było słabe ona twarda laska a Przemek totalny mięczak.Na dodatek Przemek taki pies na baby.
Jeśli chodzi o Wiki & Tomasz, to na początku Wiki była naprawdę zauroczona Tomaszem.
W którymś odcinku chodziła cała podekscytowana. Pamiętam, jak z ognikami w oczach wysyłała mu na dyżurze sms-a.
Nawet Nina zwróciła jej uwagę, ze Wiki ostatnio jakaś milsza się zrobiła we współpracy (wtedy Wiki i Nina nie lubiły się).
Tylko że ze strony Wiki to zauroczenie nie przerodziło się nigdy w nic poważniejszego.
Z czasem zaczęła traktować Tomka jako substytut.
Kiedyś przed szpitalem Wiki pocałowała Tomasza, by wzbudzić uwagę w Przemku, który akurat wychodził ze szpitala.
Teraz z kolei wzdycha do Adama.
Tyle że teraz uprawiali seks z Tomkiem wzieli ślub wcześniej chyba tylko się całowali.
Wtedy nie poszli do łóżka, ale w ostatnich miesiącach pewnie tak.
Była scena, gdy Wiki i Tomasz przyszli do jej pokoju w hotelu lekarskim i już mieli zacząć, gdy zadzwoniła Hana.
Tomasz pojechał do Hany i Piotra, bo oni wtedy opiekowali się gorączkującym dzieckiem tej Soni chyba, dzieckiem które Hana chciała adoptować.
Tomasz zanim pojechał, powiedział do Wiki, że "zaraz wrócę". Więc pewnie ze sobą spali.
Poza tym od jakiegoś czasu mieszkają razem, więc na pewno coś było.
coś podczas tego tygodnia miodowego musieli robić w końcu;-)
ta rozmowa w restauracji to dla mnie jakaś taka była jak na pierwszej randce a nie między małżonkami (nie chodzi mi o część dotyczącą Adama oczywiście)
w moim odczuciu Wiki była zafascynowana Falkowiczem, imponował jej na pewno i była na dobrej drodze, żeby się zakochać, ale przestraszyła się jednak jego "ciemnej strony", no a potem zmieniła się relacja między nią a Adamem
Chyba brakowało postawienia kropki nad i,może gdyby Falkowicz wtedy nie ceni najwyżej siebie,kasy i kariery ale stało się inaczej.
Falkowicz niepotrzebnie jej się oświadczał po tych oświadczynach ich relacje się pogorszyły ,a tak kto wie jak by się to dalej potoczyło...
Osobiście nie mam żadnego zdania na temat Przemka i Wiki, ale patrzą na nich, a na Wiktorię i Adama, to zdecydowanie wolę to pierwsze.
obejrzałam na stronie serialu scenę przedpremierową z przyszłego tygodnia, Tomasz pokazuje się z baaaaardzo złej strony
Tak ta scena to przegięcie.Tomasz zachował się skandalicznie,robią replay z Pawła.Nie bronię Tomasza bo nic nie usprawiedliwia takiego zachowania,ale Wiki też przesadziła przychodzi z mężem tuż po ślubie i rozmawia o byłym kochanku co jest co najmniej nietaktem.Ja na miejscu Tomka,powiedziałbym coś w stylu czy nie uważasz że trochę nie wypada żebyś aż tak przeżywała sytuację swojego byłego?poza tym ma on inne osoby matkę,brata,przyjaciół.
Tomasz od początku w tej scenie jest jakiś inny niż zwykle, nawet zanim temat Adama się pojawia, no a później zachowuje się nie jak by sie zdenerwował (powiedzmy, że mógł się wkurzyć, choć nie wiem czy on wie że oni ze sobą spali, a z drugiej strony fakt, zw Wiki mu o tym mówi świadczy jakby o czystości jej intencji), ale jakby miał jakieś psychopatyczne skłonności
jeśli to wszystko pójdzie w tym kierunku, że pojawi się przemoc (w sumie juz się pojawiła) to szkoda, że z tak pozytywnego bohatera zrobią psychopatę
Wiki niby ma taki charakter, że nie nadaje się na ofiarę, ale myślę, że będzie miała problem z przyznaniem się przed sobą i przed innymi,że dokonała złego wyboru
Ona od początku jest świadoma złego wyboru -przynajmniej dla mnie to tak wygląda- ale wydaje się jakby chciała coś komuś udowodnić. Nie wiem, może chce pokazać się ze strony takiej bardziej dojrzałej -a nawet najdojrzalszej. W końcu Przemek, czy tego chce czy nie jest ojcem i aktualnie ma Olę. A Wiki no cóż... może chciała pokazać się z dobrej strony, jako przykładny lekarz, przykładna żona, matka... Tylko, że trochę się w tym pogubiła i boi się z kimkolwiek o tym porozmawiać.
Takie jest przynajmniej moje zdanie.
Ten wątek coraz bardziej przypomina Agata-Paweł też zaczynało się czystko bez zadnego kontaktu fizycznego,potem szybki ślub i cyrk.Spodziewałem się raczej jakieś awantury a nie od razu z łapami,może to jednorazowy incydent albo jednak z porządnego faceta zrobią świra i znów trzeba będzie dzwonić bo drużynę ratunkową tylko kto by ją tworzył pewnie Agata,Adam i albo Andrzej albo Przemek.
Patrząc na to co dzieje się w serialu, coraz bardziej zaczyna wierzyć w powtórkę z rozrywki, o której wspomniałeś wyżej. Wiki padnie ofiarą Tomasz. Adam, Agata i Przemek/Andrzej pomogą jej, a potem będzie chwila przerwy dla doktor Consalidy z romansami, aż pojawi się ktoś nowy, albo będzie szukać pocieszenia u Adama/Andrzeja. Jestem ciekawa czy w NDiNZ zwiążą jeszcze kiedykolwiek kogoś na stałe, tzw. prawdziwą miłością.
Robią z tego jakąś operę mydlaną niczym Moda na sukces.
Prawdziwa miłość w Leśnej Górze? Nie wiem, czy to możliwe.
no właśnie, ciekawe czy wraz z rozwojem sytuacji i rękoczynami do których może dojdzie Wiki w końcu z kimś porozmawia o swojej sytuacji
To może za drugim razem mu się uda :D
Może też żalić się Agacie, Przemkowi, Adamowi, Falkowiczowi :D
Ma komu :D
wolałabym jednak żeby nam oszczędzili wątku Wiki mającej traumę przez agresywnego Tomka i będącej w załamaniu. Już to było z Agatą. Wiki zresztą też miała kilka takich załamań (po niedoszłym gwałcie, potem po oblaniu kwasem). Niech oszczędzą widzom tej traumy XD
a dobrze pamiętam, że wróżka Todzia przepowiedziała, że Agata będzie Wiki potrzebować, nie na odwrót, nie?
dokładnie to nie pamiętam.
Ale wróżka chyba coś im mówiła, że są sobie potrzebne, że będą na siebie mogły liczyć. Coś takiego
ja pamiętam, że powiedziała, że są przyjaciółkami, że u Agaty jakaś zmiana będzie ( w domyśle kogoś pozna?) i że będzie Wiki potrzebować
aż dziwne, że nie ostrzegła Wiki przed ślubem;-)
Ostrzegała Wiki przed ślubem, tylko nie wprost, nie bezpośrednio.
Powiedziała coś, że ona i Adam będą razem. O Tomku nie wspominała.
Wiki jest ostatnio ciężko domyślna (nie zauważa, że Falkowicz źle się czuje), więc wróżka powinna jej jasno powiedzieć "nie wychodź za Tomasza!" XD
no tak, w sumie racja, powiedziała wprost, że będą razem z Adamem, czyli logiczne, że z Tomaszem coś nie wyjdzie
Ja odcinka jeszcze nie widziałem,ale tylko tą scenę na stronie.Wiesz niby to dobrze że opowiedziała mu o Adamie,ale z drugiej strony jak na osobę która go nie kocha podchodzi do tego zbyt emocjonalnie w końcu były kochanek to nie najlepsza partia na przyjaciela zwłaszcza że to nie tak jak z Przemkiem czy Piotrem że było dawno ta relacja jest zbyt świeża żeby podchodzić do tego tak emocjonalnie.
ja też odcinka nie oglądałam, nie wiem jakie były sceny między Adamem i Wiki, to, że się tak przejmuje dowodzi chyba tylko tego, że jej bardzo na nim zależy
Wiesz gdybym ja był Tomaszem przemocy bym nie stosował,ale też na pewno bym jej nawtykał bo to wyjątkowa żenada chwilę po ślubie przeżywać rozterki byłego kochanka.Choć spodziewał się dyplomatycznej,umoralniającej gadki o szacunku do męża a nie przemocy.
Na stronie Na Dobre i na złe jest przedpremierowa scena z odcinka 577 gdzie Wiki rozmawia z Tomaszem,on jej słodzi,miła atmosfera pyta o szpital jak tam po jej powrocie a ona zaczyna z wypiekami na twarzy opowiadać o Adamie a Tomasz po chwili słuchania łapie ją za rękę i przetrzymuje ze złością mówić coś w stylu czy musisz go tak blisko oglądać?po czym Wiki w szoku wychodzi z restauracji a chwilę wcześniej Tomasz ją przeprasza.
Wiki darowałaby sobie opowieści o Adamie.
Nic dziwnego, że Tomasz się wkurzył, ale żeby od razu za rękę mocno łapać?
Czy oni wszystkie postaci muszą zepsuć?
Szczerze lubię Tomasza, zawsze był taki rozsądny, spokojny, odpowiedzialny, łagodny. I raczej nie pasujący do Wiki, bo ona jest żywiołowa.
A oni chyba, jak piszecie, chcą z niego drugiego świra zrobić, takiego jak były mąż Agaty.
Tak Tomasz ideał facet robiony na świra,ale Paweł też miał być święty jak Agata trzymała go na dystans to grzecznie się zgodzić,za bardzo dublują te wątki.
Co do związku Tomasza i Wiki, to od początku to było skazane na porażkę.
- różnica wieku
- różnica temperamentów (Tomasz spokojny, według niektórych tu na forum wręcz nudny (choć za chwilę może się okazać agresywny i chorobliwie zazdrosny), Wiki - żywiołowa, ognista
- różnica uczuć (ona go nie kocha)