PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=619268}

My Little Pony: Przyjaźń to magia

My Little Pony: Friendship Is Magic
2010 - 2020
7,4 7,8 tys. ocen
7,4 10 1 7784
6,5 2 krytyków
My Little Pony: Przyjaźń to magia
powrót do forum serialu My Little Pony: Przyjaźń to magia

Jako że genialny system kontrybucji na tym serwisie pozwoliłby na zaakceptowanie recenzji w miejscu do tego przeznaczonym za około rok - napiszę kilka słów tutaj, w komentarzach.

My Little Pony. Jeśli masz 20 lat lub więcej, zapewne pamiętasz poprzednie generacje tej serii. Obrzydliwe, cukierkowe, paskudne, bez fabuły, z nijakimi postaciami... ogólnie bzdurna kreskówka, która istniała tylko po to, żeby reklamować zabawki od Hasbro. Szczerze powiedziawszy, nie przesadzę, mówiąc, że MLP to była prawdziwa trauma.

Nagle, ni stąd ni zowąd stajnia (he he) Hasbro postanowiła odkurzyć nieco kucyki w nieco innej postaci. W tym celu zatrudniony został nie kto inny jak sama Lauren Faust, autorka Atomówek i współautorka Domu dla zmyślonych przyjaciół pani Foster. Sama pani Lauren uznała, że czas najwyższy zmienić podejście. Jako aktywna femistka (z tych zdrowych feministek, nie oszołomów z bannerami) postanowiła zmienić stereotyp, że kulturowe dzieła skierowane w stronę dziewczynek muszą być słabe, bez wyrazu i mdłe. Po drugie, chciała stworzyć coś, czym cieszyć się będzie nie tylko grupa docelowa, ale i dorośli widzowie.
Rzeczywistość przerosła najśmielsze oczekiwania nie tylko odbiorców, ale i samych autorów.

Pierwszy raz natrafiłem na kadry z tej kreskówki na pewnym forum poświęconym komiksowi internetowemu (nie będę mówił jakiemu, nie róbmy kryptoreklamy). Pierwsza rzecz, która od razu uderzyła mnie po oczach to design postaci. Nie mogłem w to uwierzyć - te kucyki są śliczne! Nie zwyczajnie akceptowalne, ich wygląd łapał za serce od pierwszego wejrzenia. Później, przeglądając pewien imageboard (tak, TEN imageboard) natrafiłem na info thread dotyczący serialu, z krótkim wstępem do postaci. To był styczeń tego roku, jeszcze przed wyklarowaniem się Bronydomu (czym jest bronydom, o tym za chwilę) i ogólnego szału. Stwierdziłem, że spróbuję, pomimo że na wspomnienia o starych wcieleniach kucyków budziłem się w nocy z krzykiem.

Chciałem podejść bardzo obiektywnie, skrupulatnie wynajdując wszystkie zalety i wady serialu. Po obejrzeniu 3-4 odcinków rwałem włosy z głowy. Wad nie było ŻADNYCH.

Tu zmienię moje klasyczne podejście do recenzji i zacznę od strony audiowizualnej, bo to ona pierwsza wgniotła mnie w fotel. Rysunki, jak już wspominałem, stoją na BARDZO wysokim poziomie. Tła może i nie są specjalnie szczegółowe, ale za to postacie (i inne stwory) zrobione są cudnie, a kolorystyka, choć bardzo wesoła i barwna, dobrana z najwyższym smakiem i bez cienia cukierkowości.
Animacja - tu naprawdę brak mi słów. Tu wymiękam i rozkładam ręce. Animacja to jeden z największych atutów tego serialu. Klatek na sekundę jest tyle, że szczęka opada. Samo mrugnięcie powiekami jest procesem niemalże ciągłym. Rusza się tu wszystko. Tła są ruchliwe, postacie na dalszych planach żyją własnym życiem, kucyki wypowiadają się nie tylko kłapiącymi jadaczkami, ale całym ciałem. Majstersztyk, bardzo głęboki ukłon dla animatorów.
Muzyka jest przecudna. I mam tu na myśli nie tylko BG music autorstwa Andersona, ale i - UWAGA - piosenki! Tak, piosenki są do tego stopnia dobre, że nie opuściły mojego telefonu od kiedy je tam wrzuciłem. Daniel Ingram (kompozytor piosenek) to kolejna postać, która zasługuje na specjalne wyróżnienie, nie wspominając już o osobach śpiewających. Disney może się schować.

Co do fabuły i postaci - pod względem fabularnym mamy tu klasyczne podejście kreskówek z lat 90tych. Brak jako takiej wspólnej fabuły (za wyjątkiem pilota (ep. 1&2) i motywu Gali, który przewinął się przez kilka odcinków), każdy epizod mający swój własny wątek, połączone pewnym schematem, wg którego Twilight Sparkle na podstawie każdej przygody przygotowuje dla swojej mentorki raport na temat przyjaźni. Wszystko z reguły utrzymane jest w wesołej, przyjaznej atmosferze i polane sporą dawką zaskakująco przyjemnego, lekkiego humoru (z wieloma nawiązaniami kulturowymi, które mogą być wyłapane tylko przez dorosłych widzów). Niektóre odcinki są stricte komediowe, bywały takie, na których płakałem ze śmiechu.
No i postacie, czyli gwóźdź programu. To właśnie one ostatecznie decydują o tym, że czwarta generacja My Little Pony jest dziełem wybitnym. Zasadniczo mamy tu 11 istotnych postaci. Szóstka dziewczyn - Twilight Sparkle, Applejack, Rainbow Dash, Rarity, Fluttershy i Pinkie Pie, zwane popularnie Mane Six, młody smok Spike, trójka małych dziewczynek poszukujących własnych talentów (Applebloom, Scootaloo i Sweetie Belle) oraz wspomniana już mentorka Twilight - Księżniczka Celestia. Każda z tych postaci jest wyjątkowa, ze wspaniale rozbudowaną charakterystyką. I o ile na początku każdy znajduje sobie jakiegoś faworyta, tak po obejrzeniu całości kocha się absolutnie wszystkich. Do tego dochodzi nieoceniona gra aktorska i mamy wszystko, czego potrzeba do szczęścia.

Absolutnie i bez najmniejszego zawahania daję tej serii 10/10 i serduszko, jedyne serduszko, które wystawiłem na Filmwebie. Nigdy nie przestanę być pod wrażeniem tego serialu.

Na koniec dodam jeszcze kilka słów o fenomenie, który urósł wokół Friedndship is Magic.
Bronydom.
Dosyć szybko okazało się, że pierwotny plan Lauren Faust wypalił, i to z mocą kilku megaton. Okazało się, że najszerszą publicznością okazały się nie dziewczynki poniżej 10 roku życia, a dorośli ludzie. Mało tego - głównie płci męskiej. Tak narodzili się bronies ("Brony" jako połączenie słów "bro" oraz "pony"), połączeni za pomocą internetu w zwartą, choć jednocześnie bardzo inkluzywną i zapraszającą społeczność. Można śmiało stwierdzić, że wstępne formowanie się tego fandomu miało miejsce na 4chanie (/co/ oraz /b/), ale szybko opuściło ramy owego forum i rozprzestrzeniło się w całym internecie. Na razie nie brzmi to niezwykle, ale właśnie mam zamiar przejść do sedna.
Otóż bronydom ma pewną istotną cechę, która odróżnia go od innych społeczności. Bronies to internetowa maszyna miłości. Potężna grupa, której głównym celem jest szerzenie przyjaźni, tolerancji i radości życia wszędzie, gdzie tylko się da. Bronies zawsze starają się pomóc, zawsze wyciągną dłoń do człowieka w depresji, zawsze poratują ciepłym słowem i poradą. Szerzona miłość i bezinteresowność często napotyka sprzeciw, przez co ogromny odsetek internautów nienawidzi bronydomu z całego serca, ale nikogo to nie zniechęca. Come at me bro, I'm gonna snuggle the toot outta you.

Nie będzie w tym przesady, gdy powiem, że Friendship is Magic oraz bronydom zdążyli już uczynić świat lepszym miejscem. Czytałem dziesiątki relacji, w których dana osoba opisywała jak serial i/lub społeczność wyciągnęły ją z depresji lub odjęły pistolet od skroni.
Lauren Faust & Staff, Hasbro, Bronies. I salute you.

ocenił(a) serial na 8
PanJapko

Trochę przesadzasz mimo wszystko.

ocenił(a) serial na 6
DabuPL

Nie

ocenił(a) serial na 8
PanJapko

No dobra. Przekonałeś mnie.

ocenił(a) serial na 6
DabuPL

NO JA MYŚLĘ, ŻE RACZEJ.

PanJapko

Rozbraja mnie głębia filmwebowych dyskusji :D

PanJapko

O tym zaskakującym (jak najbardziej pozytywnie) zjawisku, nazywanego powszechnie "serialem" powiem krótko: http://i20.photobucket.com/albums/b217/strangething/ponies/greatest-thing.jpg
(...a także: http://media.tumblr.com/tumblr_lknugk9mZV1qczcdt.gif :D)

Kacu5610

http://s3.amazonaws.com/kym-assets/photos/images/original/000/104/927/mlpmeme.pn g?1299809161

PanJapko

Uważam że nowa seria kucyków ma o wiele więcej do zaoferowania pokoleniu fastfoodu niż napływ tandety disneya typu Hanna Montana i innych tego typu biberow, które nic poza ogłupianiem nie wnoszą do świata młodego człowieka.
Nowe kucyki oferują o wiele więcej piękną animację ( rodem z anime te duże cudowne pełne emocji oczy !!!) urzekające piosenki, które można słuchać godzinami, po morał w każdym odcinku.
Film uczy bawiąc. Spokojnie można obejrzeć z dzieckiem w każdym wieku, a wieczorem gdy już pójdzie spać samemu obejrzeć następny odcinek :D:D :D
Nowe kucyki to naprawdę fenomen 21 wieku - gdzie co druga animacja to bezmyślna przemoc i nawalanka bez przesłania.
Najwyraźniej ludziom brakowało tego wyciszenia i spokoju
Bardzo duży plus dla Andersona wiiii on tworzył muzykę do moich ukochanych Motomyszy z Marsa więc Kucyki to jakby nie jego styl ale wywiązał się z zadania wyśmienicie ! Nie mówiąc już o Daniel Ingram piosenki rodem z filmów metrażowych Disneya cudowne i dopracowane < chórki świetnie się spisują !!) aż się prosi o wydanie soundtracka ( w Końcu Fineash i Ferb mają już 2 CD na swoim koncie) czas na kucyki !!!

ocenił(a) serial na 6
Raditz

Zgadzam się całkowicie. Nawet zdziwiło mnie to, że kucyki są tworem takim nowym. Już się raczej takich rzeczy nie robi. Totalne zaskoczenie.

ocenił(a) serial na 9
PanJapko

Obejrzałem... i jestem chyba na to za stary :P Do dzisiaj są bajki, które wciąż mogę oglądać, ale to... rozczarowało mnie! Liczyłem na więcej po tym, jak zetknąłem się z kucykami w internecie. No i chyba się przeliczyłem. Ładne to, słodkie i z morałem, ale jakoś nie dla mnie :/

Gimli_syn_Gloina

Ale i tak dałeś wysoką ocenę ;)
Nie każdemu podobają się słodkie kucyki, niektórzy wolą Batmana Spidermana albo Ben 10 : )

ocenił(a) serial na 9
Raditz

Bo widzę, że baja ma potencjał i pewnie ją młodzi uwielbiają. Ale Bronie to ja nie jestem... :P

ocenił(a) serial na 10
PanJapko

Bardzo fajna recenzja! Dałbym ci okejkę czy inny krap, ale na szczęście tego (jeszcze?) na filmwebie nie ma. Good work!

ocenił(a) serial na 10
PanJapko

Zgadzam się w 100%, już myślałem że nie produkuje się takich bajek, jestem pozytywnie zaskoczony.

ocenił(a) serial na 9
PanJapko

PanJapko, Raditz - tak100%
kreskówka - tak100%
fan - tak110%
brony - nie90%

ocenił(a) serial na 6
rover4fun

Nie do końca rozumiem tę wypowiedź, ale okej.

ocenił(a) serial na 9
PanJapko

...
jakby to po polsku ująć...
Zgadzam się w całości z tym co napisałeś PanieJapko, podobnie jest z przypadkiem Raditza.
Jestem totalnie na tak dla kreskówki. Chcę żeby leciała w telewizji publicznej, najlepiej zamiast wiadomości, chcę żeby piosenki z niej leciały w radiu, chcę żeby wszyscy zapoznali się z tym fenomenem zanim cokolwiek pomyślą na jego temat.
Jestem cholernie podatny na konie. Mam do nich straszny sentyment. Jestem ich fanem zresztą tak samo jak wszystkiego czym da się jeździć, pływać i latać - wszystkiego co daje poczucie wolności. Od kiedy miałem pierwszy raz okazję posiedzieć w siodle, ogólnie jestem tak jakby trochę uzależniony. Nie miałem więc innej szansy niż 110% aby stać się fanem serialu o tym co kocham i czego w życiu czasami brakuje.
Brony nie jestem przez jakieś 21h w ciągu doby. Pozostały czas spędzam w Internecie szukając w googlach coś w stylu "mlp fim"

ocenił(a) serial na 9
rover4fun

Uff... no rzeczywiście 2 tygodnie temu to miałem poważną obsesje na punkcie FiM. Bronowałem internet, kucyki śniły mi się po nocach, pozmieniałem dzwonki i tapety, planowałem zmianę wystroju wnętrz... Na szczęście(???) mi przeszło i wytrzymałem już całe 6 dni bez kucyków. Dzisiaj znowu się zajarałem jak napisałem komentarz na FW, a do drugiego sezonu jeszcze 2 tyg... *_*

ocenił(a) serial na 6
rover4fun

Ja mam obsesję od lutego. A fakt, że spędzam trochę czasu na ponychanie raczej nie pozwala mi na przerwy w obcowaniu z FiM

PanJapko

Spoko recenzja... mam 21 lat, rzygałem zawsze tą wszechobecną modą na kucyki, Hello Kitty i inne cukierkowe łatatajstwo które jest wszędzie a jednocześnie nie dostrzegam powodu dla których jest ta wszechobecna podnieta.

Za to te kucyki z FiM są świetne... zwariowane, szalone, często wręcz emanujące głupotą a jednocześnie niebywale sympatyczne.

Najbardziej tu pasuje te zdanie kończące recenzję że ta animacja uczyniła świat lepszym miejscem. Coś jak Nyan Cat... niby zwykły gif z melodyjką a uszczęśliwia masowo : >

ocenił(a) serial na 9
KinoManiack

"Coś jak Nyan Cat..."
http://www.youtube.com/watch?v=yLIT6cEksqY&feature=related
rover4fun - 22 - CHILD Ghost in the Shell - chyba nigdy nie dorosnę, przynajmniej umrę szczęśliwy...;)

ocenił(a) serial na 10
KinoManiack

Bingo! I tu utrafiłeś w sedno. Mam 20 na karku i nie wiecie jak bardzo nienawidziłem (i dalej nienawidzę) starych generacji tych pseudo-kuców, wyłączałem nawet telewizor gdy leciała chociaż 10 sekundowa reklama o zabawkach. Na wzmiankę o nich leciałem do kibla.
Jednak problem w tym że znany nam JJay Jocker(cóż byłem wtedy jeszcze maniakiem Minecrafta) urządził livestream na uczczenie jakiejś tam ilości widzów. Po zobaczeniu zapowiedzi i plakatów które były w niej zawarte zdziwiłem się na ich wygląd. Postanowiłem oglądnąć livestream.
Wierzcie albo nie ale po otrząśnięciu się ze wstrętu ze starych pseudosów i oglądnięciu trzech odcinków livestreama byłem ździwiony i zafascynowany jednocześnie. Spodobała mi się animacja, styl a nawet płeta i charakter nowych kucyków. Wyjąłem więc poduszkę z ust ( miałem ją na wypadek próby połamania zębów), zdzwoniłem się z kolegami, powiedziałem żeby kupili piwo i wpadli do mnie. Trzeba przyznać razem nas było 17-stu(jedenastu na chacie i 6 na skypie.). Żaden z nas wcześniej nie lubił kucyków lecz jak to mówią Friendship is Magic. (4 odpadło bo nie mogło znieść obrzydzenia ze starych psedokuców, 4 poszło na chatę, reszta oglądała livestream do samego rana. Okazało się że wszyscy polubiliśmy te kuce i staliśmy się Brownies. Teraz oglądamy Mlp: Fim w soboty na livestream'ach )
P.S Japko zapomniałeś dodać, że teraz Hasbro słucha tego co dzieje się w bronydom'ie i spełnia życzenia swoich widzów (przykładem Derpy , która przemówiła dwa odcinki temu) :)
Pozdrawiam wszystkich Bronies na Filmwebie.
/)(^ε^)(\

anonim138

"Wyjąłem więc poduszkę z ust ( miałem ją na wypadek próby połamania zębów)"

Znakomite, naprawdę! :D

ocenił(a) serial na 10
Mati9319

Dzięki. Teraz przynajmniej masz pojęcie jak bardzo nienawidziłem wcześniejsze generacji kucyków. ;D. Faktycznie pierwsze intro musiałem przeboleć z poduszką.
Pozdrawiam.

PanJapko

"Ogromny odsetek internautów nienawidzi bronydomu z całego serca"

No to ja chyba zaraz zacznę rwać włosy z głowy na dzień dobry. Kim trzeba być, żeby nienawidzić ludzi, którzy szerzą przyjaźń i wspierają innych?! BRAK MI SŁÓW.

To teraz konkrety. Otóż recenzja doskonała milordzie! Bezbłędnie ukazałeś istotę tego serialu. Chwała Ci za to. Sam obejrzałem póki co tylko pierwsze 3 odcinki, bo zacząłem dopiero od niedawna, a już widzę że serial ma potencjał. Jako fan "Miodowych Lat" - nie mogę odpuścić MLP FiM ze względów komediowych, czyli np. nawiązanie do Benny'ego Hilla oraz bardziej ("Poprosiłby mnie o kopyto" xD) lub mniej epickie teksty/gagi, a strona umoralniająca wydaje się być (po 3 odcinkach) naprawdę ponadczasowa i uniwersalna.

Mati9319

to wszystko prawda:) ta animacja jest ponadczasowa i jest fenomenem bardzo swiatowym i emocjonalnym tez odcinek 1 1 sezonu gdy celestia mowi do luny czy przyjmiesz moja przyjazn mi przy tym lzy lecialy jak tutaj pokazana jest ekpresja ile glebi i natchnienia albo ostatni odcinek i list do celesti od applejack :D chyba 1 w dziejach swiata list po ktorym mozna bylo sie posmiac tak konkretnie albo odcinek 19 1 sezonu Whining rarity to jest teatr globalny co ona pokazala :) mistrzostwo albo odcinek 2 2 sezonu nawiazanie do star wars i mowa Princess Celestii Geniusz poprostu : ) Wszystko robione jest z serca :) i wkladane w te odcinki powtarzalem to wiele razy i powiem teraz to najlepsza animacja ever :) For glorious Equestria :)

allen123

Hmm... jesteś może fanem gier z serii Metal Gear Solid? Wiesz bo ostatnio znajduję tony filmów mixujących ten serial z ową grą i dostrzegam, że wielu jej fanów jest również fanami MGS (w tym ja xD). Ciekawe.

Mati9319

jesli chodzi o gry to bardziej gustuje w Far cry :) albo Fallout oraz Tomb raider :) ale ogolnie wracajac do tematu ciesze sie ze mlp nawiazuje do tylu aspektow w kazdej dziedzinie czy to w grach czy w kulturze popularnej czy w wielu innych sprawach temu wlasnie zalozylem ten temat bo dzial ciekawostki powinen sie az roic od tego a jest 0 :(

allen123

Oooo panie. Chciałem Far Cry'a 2 kupić w jednym sklepie i proszę bardzo: u gościa gry z serii Ubisoft Exclusive kosztują DOSŁOWNIE 2x więcej niż w Empiku. Ręce opadają. Fallouta 3 zamierzam kupić, ale nie wiem czy dobrze robię zaczynając od razu od trójki. Co do Tomb Raidera to jedyną częścią którą mam i ukończyłem jest Anniversary i powiem Ci, że pierwsze przejście zajęło mi ok. 30 godzin, a poziom St. Francis Folly śni mi się po nocach. Jednym słowem: świetna gra :D

W tym momencie muszę koniecznie polecić Ci przejście Metal Gear Solid. Najlepiej pobierz jakiś emulator (najlepiej ePSXe) i pliki .bin (są 2, gdyż gra jest na dwóch płytach). Powiem tak: jeżeli MLP FiM zmienił Twoje podejście do kreskówek to MGS zmieni tak samo podejście do gier :) Nic więcej nie powiem.

ocenił(a) serial na 1
allen123

Koleś pewnie zauważyłeś że szukam twoich komentarzy i je wrednie komentuje. Skończę z tym jeśli powiesz jakiego Fallouta miałeś na myśli.

użytkownik usunięty
czejen945

OMG ALE ZEMSTA

strach się bać lol

użytkownik usunięty

Łobuz jeden zaniżył ocenę z 8.5 na 8.4 :P

użytkownik usunięty

A kij tam z oceną ona pokazuje ilu ludzi ma dobry gust ^^

użytkownik usunięty

Nie masz już poważniejszych problemów...

Hmm... radziłbym zwrócić uwagę na subtelny akcent w postaci ":P"

użytkownik usunięty
Mati9319

A... no rzeczywiście. Nie ma to jak suptelność :)

ech... chodzi mi o to, że nie zrozumiałeś, iż to dla niego wcale problem nie jest. Ta "subtelność" to tylko takie stylistyczne urozmaicenie zdania, że się tak wyrażę.

użytkownik usunięty
Mati9319

Zrozumiałem przecież. Zaś Ty chyba nie zrozumiałeś tego, że zrozumiałem.

Masz rację. Nie zrozumiałem tego, że nie zrozumiałeś. Dobre swoją drogą :D

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
allen123

Muszę trójkę sobie sprawić. Tak samo jak Assassin's Creeda.

Mati9319

Assasin to chyba najlepsza gra wszechczasow super grywalnosc kuzyn moj ma wiec czasem pogrywam sobie na PC :) ale ma 1 fajna jest a na telefonie to kazda czesc przeszedlem

allen123

Jeśli chodzi o "gdy celestia mowi do luny czy przyjmiesz moja przyjazn" to jestem pełen podziwu dla Pinkie Pie bo... ja się tak szybko nie pozbierałem xD

Mati9319

ja jak wlasnie czasem wracam do tego momentu to czuje sie takim obserwatorem tego co sie tam dzieje i ta muzyka nastrojowa przed tym momentem :) az serce sie lapie ... ogolnie kiedys marzylem by powstala taka animacja mlp ze wszystkie generacje beda zlączone i bedzie wiele nawiazan i marzenie sie spelnilo : ) a to ze Lauren faust jest polka po czesci to powinnismy my jako Brony zaprosic ja na miedzynarodowe spotkanie do Polski :)

allen123

Najlepiej zaprośmy ją do wsi Brony ;)

Mati9319

trafiles w sedno :) wies brony rzeczywiscie istnieje :) fajnie miaja ci mieszkancy heh:) a apropo gry ktora wspomniales to chetnie kiedys sciagne a tomb raidera przeszedlem Aniwersary kilka razy (fajnie sie w Egipcie planszy gralo) gdy przed tym pokonalo sie te 2 centaury na tej wyspie a przeszedlem tez LEgend fajne bylo bo trzeba bylo szukac czesci Exalibura miecza krola artura fajna fabula ...a jesli chodzi o me podejscie do kreskowek to My little pony zawsze mi sie podobalo ogladalem wszystko co jest z tym zwiazane od G1 do dzisiaj :) interesuje sie tym od 14 lat a mam juz blisko 21 lat takze sporo na ten temat wiem :) dla mnie mlp zawsze bedzie wielkim wspanalym arcydzielem a napewno bedzie ta seria co jest :)

ocenił(a) serial na 10
PanJapko

Recenzja trochę przesadzona ale w sumie wszystko się zgadza. Natomiast odnośnie fanów to oni sprawili że Derpy Hooves jest cannon i że w 2/15 to doctor Whooves "operuje czasem" więc nie tylko serial wpływa na fanów ale to oni też na serial.
hmm ciekawe jak muszą się czuć małe dziewczynki oglądające MLP nie zdające sobie sprawy że mówiąca Derpy to tak epickie i epokowe wydarzenie albo nie wiedząc kim jest lyria, colgate czy octawia

użytkownik usunięty
ShasOBrawleR

Widzę że kolega obeznany w temacie :) Więc mam takie małe pytanko: Często w internecie na zagranicznych stronach o kucykach(i Twoim poście) jest właśnie słowo "cannon" co jak wiadomo znaczy "działo" ale jak to się odnosi do MLP? Czy to jest to samo co w Polsce kanon - wzór, norma ?

ocenił(a) serial na 10

Po uno, cannon to faktycznie jest armata. Tu chodzi o zwykłe canon przez jedno "c". I tak, znaczy to dokładnie to samo co po polsku - kanon, kanoniczny itd.

ocenił(a) serial na 6
PanJapko

Nie chcę zakładać nowego tematu, więc piszę tu.
Mam tu 2 świetne filmiki prezentujące analizę animacji w serialu - pięknie widać, jak genialną robotę robią tu animatorzy. Pomijam pracę na kosmicznym FPS, ale możecie sobie obejrzeć, z jaką skrupulatnością i finezją tworzony jest każdy kadr w tej kreskówce.
http://www.youtube.com/watch?v=_vhGGy3i6aA&context=C31f0ac3ADOEgsToPDskLIcxOh5W2 dRKlKQqcef5gO
http://www.youtube.com/watch?v=KbCWkXNIP1g&context=C311bc01ADOEgsToPDskIn4J3xWuW D4kqYJ-BkdcYJ