Jak głupi kibicowałem Kayo z Satoru. U_U Jasne i fajnie, że trochę mnie tym zaskoczyli, ale za bardzo się nastawiłem, a zastaną sytuację (gdy ona kończy z jego kolegą, Hiromi) uznaję za nieuczciwą, acz wiadomo, że życiowo wcale nie niemożliwą. Słabym wytłumaczeniem jest Airi, gdyż pragnę przypomnieć, że jego różnica wieku z nią to jakieś 13 lat i mało mnie obchodzi, ze na końcu ona już ma 19, a on 32. Choć rzecz jasna to lepiej niż gdy 29-lat w ciele 10-latka podrywa prawdziwą 10-latkę.
Łączę się w bólu, właśnie skończyłam oglądać ostatni odcinek :D
Ależ on nie ma 32 lat, ma prawdopodobnie tyle, co w pierwszej części, 29, a ona 17. Kiedy się wybudza ze śpiączki , ma 26 lat (11 + 15 =26); przez całą serię powtarza sobie w krępujących go sytuacjach, że ma 29. Czyli ostatnie sekwencje 12 odcinka prawdopodobnie dotyczą jego czekania po przebudzeniu, wg mnie to prawdopodobnie 3 lata, bo we wcześniejszych odcinkach też było tak, że pewne wydarzenia następowały w określonym momencie, danego dnia, przy każdym powtórzeniu.
Co do różnicy wieku, to to chyba jeden z funkcjonujących schematów w anime - tak jest w "Ruchomym zamku Hauru" na przykład. Nie mam pojęcia, na ile częsty, ale najwyraźniej zdarza się :)
Ma 33. Na plakacie anime na podstawie jego mangi jest rok 2010, kiedy na końcu odwiedza z Kenyą szkołę tam też jest mowa o zawodach hokejowych w 2010. Kiedy pierwotnie przeniósł się w przeszłość opuścił rok 2006.
Myślę, że tutaj nie chodziło o żadną romantyczną relację między Satoru, a Airi. Ona stała się jego przyjaciółką, która jako jedyna trzymała jego stronę i pomogła mu w trudnych chwilach. Po wybudzeniu ze śpiączki jego życie potoczyło się trochę inaczej, tak jak pragnął tworzył mangi, nie musiał pracować w pizzerii. Tym sposobem jednak nie spotkał Airi. W ostatnim odcinku widzimy Satoru szczęśliwego ze swoimi przyjaciółmi, wszystkimi oprócz Airi, która w nowej linii czasowej go nie zna. Dlatego w ostatniej scenie tak bardzo cieszy się, gdy ją spotyka. Dostaje szansę, aby odzyskać przyjaciółkę.
Ja to odebrałem trochę inaczej tzn. On oczywiście cieszy się, że odzyskał przyjaciółkę jednak ewidentnie coś miedzy nimi zaiskrzyło i pewnie w przyszłości zostaną parą. Co do różnicy w wieku to wcale nie jest jakaś wielka bo wynosi zaledwie 12 lat co w Japonii nie jest niczym niezwykłym, bo tam jest dużo takich par. Ostatnia scena ma miejsce w 2010 roku gdyż wspomniane jest, że za dwa tygodnie rozpoczną się Igrzyska zimowe w Vancouver. Wówczas Satoru ma 33 lata a Airi 21 :)
Dawno widziałem Erased, ale jak "pamiętam" końcówkę to właśnie był taki "cliffhanger", który zwiastował kolejny sezon i długo wyczekiwano decydującego sfinalizowaniu anime, ale lepiej niech wypowie się ktoś po lekturze tej mangi w sprawie zakończenia fabularnego, bo do dziś odczuwam jakiś niedosyt po tej adaptacji?!
Czy ktoś tu pytał o mangę? Ja żem czytał. Adaptacja jest generalnie bardzo wierna, łącznie z tym, że Satoru i Kayo nie są razem na końcu. JEDNAKŻE jest bardzo duża różnica w zakończeniu. Plan dorwania Yashiro był bardziej złożony i dział się podczas wycieczki, a nie na dachu szpitala. Szczegółów nie pamiętam, bo czytałem to x lat temu, ale wydaje mi się, że Yashiro nie zaprzestał swojej zbrodniczej działalności w mandze i na tej wycieczce próbował zabić Satoru. Poza tym tak jak mówiłem, bardzo wierna adaptacja. Zakończenie i jego wydźwięk w sumie też były spoko.
Uwaga spoilery!!!
też dawno temu to oglądałem, dlatego może mi się coś mieszać, bo w mojej pamięci zakończenie anime kończy się utopieniem Satoru przez Yashiro, ale już nie pamiętam czy był happy end i jakie były motywy tego psychola, potrzebne mi odświeżenie pamięci :)
btw, czy ktoś wie coś o plotkach kontynuacji tej mangi?
Bardzo wątpliwe, żeby miała być kontynuacja. A po utopienia są jeszcze 2 odcinki o tym jak Satoru wstaje ze śpiączki po 15 latach.
W sumie podobnie: Satoru konfrontuje się z Yashiro, tylko nie na dachu szpitala, a na moście linowym na obozie, spadają do jeziora, Yashiro zostaje aresztowany, happy end. No chyba że pytasz o animca, tam Yashiro też zostaje aresztowany, ale tylko za próbę zabicia Satoru. Małe sprostowanie co do tego co wcześniej powiedziałem. Powiedziałem, że w mandze Yashiro próbował zabić Satoru. W animcu właściwie też, ale najpierw odruchowo go uratował. W mandze pokój nie był opcją.
Też byłam przekonana, że będą na końcu razem, niby fakt, że ułożyła sobie życie z kimś innym jest znacznie bardziej realistyczny, ale i tak czuję się zawiedziona.
Jak oglądałem też byłem zawiedziony. Ostatecznie sam przeżyłem coś bardzo podobnego i z perspektywy czasu uważam, że to jedno z najbardziej realistycznych zakończeń jakie mogło powstać. Życie rzadko toczy się tak jakbyśmy tego chcieli