Nie mogę zrozumieć szefostwa Comedy Central Polska która dubbinguje south park po
polsku!!!Jak to słucham to myślę sobie że Kenny się w grobie przewraca!!!
Mimo tego,że dubbing w oryginale jest świetny to ten i tak dobrze się ogląda i nie moge mu nic zarzucić.
W moim odczuciu oryginalny dubbing jest po tysiąckroć lepszy. Większość fanów south parku oglądało go bez dubbingu więc CC nie powinno zmieniać przyzwyczajeń widzów. Zgodziłbym się jeszcze na podkładanie głosu Kopczyńskiego który umiał w wczuć się w klimat. Ale wg. mnie polski dubbing jest słaby w tym przypadku. Nie jestem anty patriotą Makintosz, czytam Dmowskiego ;)
to kwestia przyzwyczajenia. w moim odczuciu dubbing jest tak samo dobry, klimat jest zachowany. w końcu dubbing reżyseruje człowiek, który zna SP od podszewki. o wiele lepsze to niż lektor imitujący dubbing.
„Większość fanów south parku oglądało go bez dubbingu więc CC nie powinno zmieniać przyzwyczajeń widzów”
Comedy Central nie zmienia przyzwyczajeń widzów, bo fani i tak już dawno temu obejrzeli wszystko w Internecie, chociażby na oficjalnej stronie „South Parku”. Wersja z dubbingiem ma na celu przyciągnięcie nowych widzów i zarobić trochę kasy dla stacji – jak widać to działa, bo po wyemitowaniu premierowo 15. i 16. serii z dubbingiem, CC zleca dubbing do starszych, które kiedyś emitowała z lektorem. Gdyby im się to nie opłacało albo gdyby taka wersja nie miała oglądalności, toby wrócili do Kopczyńskiego.
Dubbing jest nienajgorszy (dubbingowany Cartman to mistrzowstwo) Grzegorz Pawlak (szef pingwinów) w wielu rolach pobocznych i gościnnych (m.in. pan Mackey, policjant, dziennikarz i inni, a i Jacka Lenartowicza ( pingwin Kowalski) usłyszym w kilku rolach (m.in. Randy'ego Marsha). Nie zmienia to jednak faktu, że Jacek Kopczyński był znacznie lepszy (ach, jak on modulował głos).
gdzie słyszałeś Jacka Lenartowicza? Randy'ego dubbinguje Wojciech Paszkowski. a Jacek Kopczyński w dubbingu też moduluje głos. teraz może jeszcze bardziej się wykazaći niż w szeptance imitującej dubbing. dubbinguje on Buttersa, jego ojca i wiele postaci epizodycznych.
Głosy postaci to chyba 50% sukcesu tej bajki, nie wyobrażam sobie oglądania z dubbingiem ... brrr.......
Polecam www.southparkstudios.com , twórcy serialu nie są sknerami i udostępniają wszystkie odcinki :)
jakiej bajki? Bajka to krótki utwór literacki zawierający morał. ta nazwa nie odnosi się do filmów animowanych, czyli kreskówek. jezu, czy ludzie nigdy się nie nauczą, że filmy animowane to nie są żadne bajki? bajki to się czyta dzieciom do spania.
polski dubbing jest równie świetny, co oryginalny. obejrzałeś chociaż jeden odcinek w takiej wersji?
Polski dubbing jest znośny nie mniej ja nie wyobrażam sobie SP bez głosów oryginalnych.
Screw You Guys I'm Going Home
Ogólne brzmienie dialogów. Mat Stone i Trey Parker wytworzyli charakterystyczne zwroty, powiedzenia itp. jak np. ,,Screw you guys...". Polski dubbing tego jeszcze nie zrobił
To akurat nie jest wina dubbingu tylko tłumaczenia. Aktorzy nie odpowaidają za to, co mają czytać. Poza tym to tłumaczenie nie jest takie tragiczne. A Makintosz ma rację: kabany to już tekst "kultowy" :)
więc żaden dubbing by cię nie zadowolił. to tylko kwestia przyzwyczajenia. gdybyś nie miał dostępu do neta, a oglądał jedynie w CC, to w końcu byś się przyzwyczaił, bo dubbing jest tak samo świetny jak oryginał i zachowuje ducha ;)
Być może ... tylko mnóstwo jest rzeczy których nie da się przetłumaczyć, np: ''assburgers'' ktory jest kojarzony w serialu z syndromem aspergersa czy inne tego typu gry słowne które mają sens tylko po angielsku - tłumacze są zmuszeni zmieniać kompletnie dialogi i to najbardziej mnie boli ;)
Na szczęście takich przypadków jest niewiele. A te, które są, absolutnie nie wymuszają kompletnej zmiany dialogów.
South Park po Polsku jest ok. Chłopaki dają radę. Po prostu widać, że się starają i nie odwalają kapuchy.
Ale on ma rację! Mnie też wkurza mówienie "bajki" na wszystko, co jest animowane. Bajki to pisał La Fontaine. A SP w ogóle nie jest dla dzieci, więc tym bardziej "bajka" tu pasuje jak pięśc do nosa.
Muszę przyznać, że polski dubbing jest bardzo dobry i jedynym jego minusem jest brak możliwości zagrania 'grami słownymi' jak w oryginalnym dubbingu. Np. w odcinku "Jared Has Aides" po Polsku nie dałoby się pomylić AIDS z doradcami :)
Osobiście wolę stary dobry oryginał, jednak nie hejtuję tego co jest teraz na CC. To trochę jakby wersja dla leniwych, albo tych co nie zagłębili się w SP, a Polski dubbing jest 'startem'.
Nie zgodzę się. Po pierwsze, lepszy jest dubbing niż lektor - a znając polskie kanały TV, mogło nas to spotkać. Po drugie, głosy aktorów są moim zdaniem bardzo dobrze dobrane, zwłaszcza głos Cartmana brzmi prawie tak samo, jak oryginalny. Jasne, ucieka mnóstwo gier słownych i przez to serial nie jest już tak zabawny. Widzę to, gdy akurat ktoś przy mnie ogląda i nie bawi go specjalnie to, co dla mnie w oryginale był przekomiczne - za to śmieją się głównie ci, którzy już widzieli wersję po angielsku i po prostu przypominają ją sobie. Najlepiej byłoby dla mnie ( i chyba nie tylko dla mnie), gdyby South Park nadawano z napisami. Ostatecznie nie jest to serial dla dzieci, więc nie ma problemu, który pojawia sie przy wiekszości animacji np w kinach. Z pewnością pomogłoby, gdyby napisy pojawiły się chociaz przy piosenkach - jesłi po polsku spiewa pan Garrison, nic takiego się moze nie dzieje, ale Kanye West powinien o swoich rybich preferencjach rapować w oryginale :/ .
Jasne, ze napisy bylyby lepsze, ale chyba potrzeba jeszcze z 50 lat, zeby telewizja to załapała... A póki co wolę ten dubbing, niż lektora, nawet najlepszego.