Z czystym sumieniem stwierdzam, ze to jeden z najlepszych odcinkow od co najmniej 4-5 lat, a i chyba jeden z najlepszych w historii SP :D
BAAARDZO podobal mi sie fakt, ze to chlopcy byli znowu w centrum uwagi, a Randy, chociaz mial jakas swoja fabule, nie kradl im odcinka, a nawet bardzo fajnie go uzupelnial. Cartman knujacy jakas intryge, Kyle probujacy mu przeszkodzic, Butters bezmyslnie asystujacy Ericowi, ba, nawet Stan krecacy glowa nad glupota swojego ojca - no wszystko bylo jak trzeba! (Tylko Kenny'ego znowu zabraklo...)
Podobal mi sie watek Randy'ego i fakt ze jedynym prawdziwym powodem dla ktorego chcial wyprowadzic sie na wies byla hodowla marihuany (ta jego pioseneczka xD) I nawet Towelie powrocil! A ostatnia scena w ktorej Randy powala wszystkich w rytm "Two Princess" to czysta South Parkowa klasyka.
Ogladajac ten odcinek, naprawde czulem sie jakbym ogladal epizod z najlepszych lat serialu. (Nawet stare jingle pojawiajace sie miedzy scenami powrocily :D). 1000/10. I ja TAKI South Park chce ogladac,a nie jakas slabizne sprzed dwoch tygodni czy jeden walkowany w kolko zart z zeszlego odcinka.
Randy kupujący farmę by uprawiac na niej marichuanę + chłopcy + Towelie
O taki South Park nic nie robiłem. :-D
Pierwszy odcinek tego sezonu po którym zechciało mi się cokolwiek skomentować. Co prawda dla mnie tylko jakieś solidne 7/10 ale że najlepszy od kilku lat to i bym się zgodził. Dobrze że dzieciaki nie ukradły odcinka Randy'emu, po raz pierwszy od lat pokazał "swój" charakter zamiast para-PC persony z ostatnich sezonów. Jak zobaczyłem Tweliego jako testera to aż rechotnąłem na głos.
Zauważyłem że z napisów końcowych zniknęło #cancelsouthpark
Gdyby tylko usunięciem #cancelsouthpark mogliby zapewnić wzrost poziomu, to byłoby super, ale to chyba tak nie działa niestety ;) trzymajmy kciuki
No i super! Taki ma być South Park!! jak za starych dobrych czasów! #kiedyśtobyło ;-)
W końcu się śmiałem
Może być. Nośny temat, dwie dobre sceny, zgrabne poprowadzenie fabuły. Wpadająca w ucho piosenka.
Przynajmniej od czterech odcinków nie ruszali Trumpa unikając tego koszmaru z poprzedniego sezonu.
Natomiast moją ulubioną sceną (prawdopodobnie całego sezonu) była ta z martwą dziwką. Prawdziwe szaleństwo z ogromną dawką parodii.
A pamiętacie odcinek S11E21 Family Guy'a? Chodzi mi o "Farmer Guy". Ja tego nie ogladalem ale czytalem opis bo mam netflixa. I wiecie co? W tym odcinku Family Guy sie opieral na Breaking Bad. A S22E04 South Parka tez jest bardzo podobny do Family Guya wiec uzasadnilem ze Tegridy Farms to nic innego jak Breaking Bad.